Poziomy układ prowadnic - czy to ma sens?
: 11 lut 2006, 16:40
Witam.
Mam zamiar zrobić małą frezarkę do płytek drukowanych - obszar roboczy około 180~200 x 220~260 x 50. Mam pomysł żeby prowadnice osi Y umieścić nie jedna nad drugą, jak to jest chyba we wszystkich projektach, ale w poziomie - z osią pionową i wrzecionem pomiędzy prowadnicami. Prowadnice to wałki hartowane, a wózek będzie na łożyskach liniowych.
Załączam rysunek poglądowy wyjaśniający o co mi chodzi. Oczywiście w osi pionowej będą także 4 łożyska. W osi pionowej konstrukcja może się nieco rozjeżdżać u dołu, ale to można obejść przez połączenie jej jakimś pierścieniem metalowym, tak żeby wrzeciono mogło się opuścić.
Zalety takiego rozwiązania w porównaniu do zwykłego widzę następujące:
- mniejsza podatność na skręcanie wózka przez siłę działającą z boku na koniec frezu,
- większa sztywność układu.
Niestety wadą jest trudność w zamocowaniu wrzeciona oraz brak możliwości umieszczenia śruby napędowej pomiędzy prowadnicami. Śruba będzie musiała być przy którejś prowadnicy, co może powodować skręcanie się wózka, ale to chyba i tak będzie mniej uciążliwe niż w standardowym rozwiązaniu.
Co o tym myślicie?
Mam zamiar zrobić małą frezarkę do płytek drukowanych - obszar roboczy około 180~200 x 220~260 x 50. Mam pomysł żeby prowadnice osi Y umieścić nie jedna nad drugą, jak to jest chyba we wszystkich projektach, ale w poziomie - z osią pionową i wrzecionem pomiędzy prowadnicami. Prowadnice to wałki hartowane, a wózek będzie na łożyskach liniowych.
Załączam rysunek poglądowy wyjaśniający o co mi chodzi. Oczywiście w osi pionowej będą także 4 łożyska. W osi pionowej konstrukcja może się nieco rozjeżdżać u dołu, ale to można obejść przez połączenie jej jakimś pierścieniem metalowym, tak żeby wrzeciono mogło się opuścić.
Zalety takiego rozwiązania w porównaniu do zwykłego widzę następujące:
- mniejsza podatność na skręcanie wózka przez siłę działającą z boku na koniec frezu,
- większa sztywność układu.
Niestety wadą jest trudność w zamocowaniu wrzeciona oraz brak możliwości umieszczenia śruby napędowej pomiędzy prowadnicami. Śruba będzie musiała być przy którejś prowadnicy, co może powodować skręcanie się wózka, ale to chyba i tak będzie mniej uciążliwe niż w standardowym rozwiązaniu.
Co o tym myślicie?