jaki sposób na przesuwanie arkusza tektury?

[paros]

Witam.

Pierwszy raz na tym forum, o wyrozumiałość proszę . Na wstępie - znam i stosuję Google - właśnie ono przyprowadziło mnie na Wasze forum .
Chciałbym zbudować przystawkę do maszyny. Cała praca tej przystawki to przesunięcie po blacie stołu arkusza tektury. Urządzenie przesuwające (w oparciu o ssawki i podciśnienie) powinno się przesuwać na wózku (wózkach?) na łożyskach liniowych jeżdżących po wałku stalowym.
Istota mojego pytania - jaką metodę napędu wybrać: śruba napędowa i nakrętka, czy pasek zębaty? Parametry, które chciałbym osiągnąć:
droga do przebycia - max 1300 mm
prędkość - maksymalna możliwa ( 1m/sekundę - czy to osiągalne?)
obciążenie - największy arkusz tektury będzie ważył 1,5 kg + waga wózka
częstotliwość pracy - dosyć duża, w zasadzie powinny to być cykle oparte na maksymalnej
możliwej prędkości ( np. 2000 przejazdów na godzinę) i trwające nawet kilka godzin
precyzja - "trochę lepiej" niż 1 mm


za sugestię z góry dziękuję

Leszek

[bartuss1]

pasek zebaty, sruba musiałaby byc conajmniej toczna ze skokiem 20mm, wiekszy hałas, na pasku np HTD bez problemu - mniejszy podział kroku ale wieksza szybkość, dokłądnośc powyżej 0,5 mm nie spadnie

[pukury]

witam.
pewnie że pasek jak napisał Kol.
czyżby jakieś sito ?
tylko czy łożyska liniowe nie zostaną dość szybko " zajechane " ?
może lepsze by były prowadnice toczne na łożyskach ?
chodzi mi o rolki .
w końcu skoro ma być taka wydajność to ssawki muszą wrócić po następny arkusz .
tak więc wszystko musi działać dość szybko .
ale skoro w maszynach drukujących da się te czemu i tu nie ?
pozdrawiam .

[upadły_mnich]

coś podobnego (przesuwanie tektury) powstało kiedyś w mojej firmie i było zbudowane dokładnie jak koledzy wyżej napisali. Serwa + pasek zębaty + rolki + ssawki. O dziwo działało

[sikor]

A czy ten arkusz musi być przenoszony ? nie może być po prostu przesuwany po stole z rolkami ?

[paros]

A czy ten arkusz musi być przenoszony ? nie może być po prostu przesuwany po stole z rolkami ?

nie bardzo. Jak słusznie domyślił się poprzedni kolega, to ma być podajnik arkusza tektury na stół sitodrukowy. Tektura będzie doprowadzona do stołu na pasach (i rolkach), ale na samym stole (pod sitem) arkusz musi leżeć na płycie stołu. W drukarniach bardzo popularnym sposobem przemieszczania papieru jest przenoszenie ich za pomocą ssawek i podciśnienia. Coś podobnego chciałbym zastosować tutaj. Na razie są to ręce pomocnika.

[pukury]

witam.
domyśliłem się ponieważ pracowałem lata w drukarni w utrzymaniu ruchu .
samo przeniesienie to trochę mało - jakoś musisz pozycjonować ( do marek ) arkusz .
tak więc z przeniesieniem arkusza musi być połączone dosunięcie do marek ( oporu ) .
kumpel ma automat do sita - mogę podejść i obejrzeć .
pzdrawiam.

[paros]

witam.

kumpel ma automat do sita - mogę podejść i obejrzeć .
pzdrawiam.

byłbym bardzo wdzięczny

[luber]

Niemiałem do czynienia z poligrafią ale widziałem jak wprowadzają arkusze cienkiej blachy do pras wycinających koła.
Spróbował bym zrobić to tak:
-między stosem tektury a sitodrukarką umieścić taki napęd w postaci magla (ewentualnie wyciskarka wody z pralki Frania )
-podciśnieniem za pomosą ssawek podnieść i wsunąć arkusz pomiędzy dwa walce napędowe
-walce by wpychały arkusz do drukarki a aby przesuw był płynny i polegał na zasadzie popychania wytworzyć nadciśnienie pomiędzy stołem a arkuszem za pomocą mini otworów gęsto rozsianych w stole drukarki (jeśli stół nie może być "dziurawy" to powietrze wdmuchiwać pod arkusz przez dysze dmuchające najlepiej od strony napędu.
-do pozycjonowania po prostu zderzak na całej długości stołu (pewnie przydał by się chowany)
-aby wyjąć to tak samo jeden brzeg ssawkami w górę i do napędu
-gdyby papier okazał się znów zbyt ciężki dla ssawek tylko na obrzeżu to wytworzyć nadciśnienie pod arkuszem (pojedzie jak po maśle)
-dobrze gdyby z jednej strony było wprowadzanie czystych arkuszy a z drugiej wyciąg zadrukowanych.

Ale to tylko teoria, sam jestem ciekaw jak zachowuje się taki arkusz z poduszką powietrzną.

[Bbuli]

No tak ortograficznie to pojechałeś...dziwnie przez to się czyta...ale sedno to jak najbardziej.