jaka dokładność wycinająć styrodur + lico z PCV / PLEXI
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 75
- Rejestracja: 01 cze 2009, 17:18
- Lokalizacja: Wielkopolska
jaka dokładność wycinająć styrodur + lico z PCV / PLEXI
Panowie podzielcie się swoim doświadczeniem.
Chodzi mi o wycinanie styroduru . Używam głównie BASF 30mm. Wycinając np litery z jednego programu i podobnie potem frezując lica z tworzyw sztucznych są małe niedoskonałości. Wszystko byłoby ok ale te różnice nie są proporcjonalne.
Próba idealnego wycięcia i spasowania lica wraz z styrodurem błądzi +/- 1-2mm.
Macie na to jakiś sposób ? radę?
Zmieniając obrys nic mi to nie daje. Na długości wymiar jest ok 1-2mm dłuższy , na łukach jest na zero ... Chyba najwięcej tutaj psikusów robi nagrzany drut i wszystkie przecięcia "brzuszków" liter.
Chętnie wysłucham Wasze uwagi i pomysły.
Chodzi mi o wycinanie styroduru . Używam głównie BASF 30mm. Wycinając np litery z jednego programu i podobnie potem frezując lica z tworzyw sztucznych są małe niedoskonałości. Wszystko byłoby ok ale te różnice nie są proporcjonalne.
Próba idealnego wycięcia i spasowania lica wraz z styrodurem błądzi +/- 1-2mm.
Macie na to jakiś sposób ? radę?
Zmieniając obrys nic mi to nie daje. Na długości wymiar jest ok 1-2mm dłuższy , na łukach jest na zero ... Chyba najwięcej tutaj psikusów robi nagrzany drut i wszystkie przecięcia "brzuszków" liter.
Chętnie wysłucham Wasze uwagi i pomysły.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 19:18
- Lokalizacja: Krakow
Swiete slowa...tuxcnc pisze:Taka technologia, nic nie poradzisz.
a lica z pleksi kolega na laserze tnie ?? on niestety tez inaczej tnie linie proste inaczej luki.
Moja sugestia (sposob sprawdzony): Litery styrodurowe na skaner, photoshop => prgram freewerowy o nazwie plasmatrace ze stronki plasma777.com => wywala DXF z rysunku, po szybkich korektach tniesz pleksi i w miare jest ok

Jakiego uzywasz oprogramowania ?? W niektorych ten problem jest wiekszy w niektorych mniejszy.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 19:18
- Lokalizacja: Krakow
Na frezarce przy pleksi tez masz minimalne roznice na prostych i na lukach, dlatego proponuje podejsc od drugiej strony, jak napisalem wyzej 
Ej ej.. sorki, takszybko przeczytalem i juzsie madrze
ile masz nadmiaru ?! 2 (slownie dwa) mm ??
Moj sposob to bylo unikniecie bledu rzedu 0,5mm.
Zakladam ze jak narysujesz w cadzie jakas figure, niech to bedzie prostokat i okrag, to z pleksi trzyma wymiar idealnie,natomist ztyrodur prostokat sie kryje, natomiast na kole bedzie roznica 2mm, czy tak ?? oznaczaloby to ze na grubosci ciecia okrag jest za maly o 1mm "z kazdej strony" .
Podaj parametry ciecia styropianu, bo domyslam sie ze tu jest problem. Ja u siebie faktycznie mam roznice jak tne luki i po porstej, ale powiedzmy jak tne po porstej mam offset ok 0,6mm na lukach dochodzi do 0,9mm. Wtakiejytuacji tnac literke P przyjmujac offset powiedzmy 0,6 "laska" wychodzi mi idealnie, natomiast "brzuszek" bedzie o 0,3mm mniejszy.
Jesli tniesz szybko, z duza temp drutu, w momencie gdy maszyna ytylko lekko zwolni,rozwala ci sznit z 2 na 4mm, stad pomimo ze nalozysz 1mm offsetu to ci wyjdzie -1mm na lukach.

Ej ej.. sorki, takszybko przeczytalem i juzsie madrze

Moj sposob to bylo unikniecie bledu rzedu 0,5mm.
Zakladam ze jak narysujesz w cadzie jakas figure, niech to bedzie prostokat i okrag, to z pleksi trzyma wymiar idealnie,natomist ztyrodur prostokat sie kryje, natomiast na kole bedzie roznica 2mm, czy tak ?? oznaczaloby to ze na grubosci ciecia okrag jest za maly o 1mm "z kazdej strony" .
Podaj parametry ciecia styropianu, bo domyslam sie ze tu jest problem. Ja u siebie faktycznie mam roznice jak tne luki i po porstej, ale powiedzmy jak tne po porstej mam offset ok 0,6mm na lukach dochodzi do 0,9mm. Wtakiejytuacji tnac literke P przyjmujac offset powiedzmy 0,6 "laska" wychodzi mi idealnie, natomiast "brzuszek" bedzie o 0,3mm mniejszy.
Jesli tniesz szybko, z duza temp drutu, w momencie gdy maszyna ytylko lekko zwolni,rozwala ci sznit z 2 na 4mm, stad pomimo ze nalozysz 1mm offsetu to ci wyjdzie -1mm na lukach.
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 75
- Rejestracja: 01 cze 2009, 17:18
- Lokalizacja: Wielkopolska
Masz Kolego rację ,że problem tkwi w prędkości cięcia.
Wycinając wolno powierzchnie są gładkie ale powstaje szpara ok 3-4mm. Wtedy literka opada niżej i tnąc górę całość już nie pasuje.
Tylko jeśli zwiększam posuw to ploter jakby wpadał w drgania na łukach i powstają żabki/nierówności co źle wygląda. Papierem ściernym bardzo łatwo je zeszlifować jednak to chyba nie powinno mieć miejsca ?
Wycinając wolno powierzchnie są gładkie ale powstaje szpara ok 3-4mm. Wtedy literka opada niżej i tnąc górę całość już nie pasuje.
Tylko jeśli zwiększam posuw to ploter jakby wpadał w drgania na łukach i powstają żabki/nierówności co źle wygląda. Papierem ściernym bardzo łatwo je zeszlifować jednak to chyba nie powinno mieć miejsca ?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Chyba masz zły drut.
Rzaz 4 mm to stanowcza przesada.
Natomiast z błedami wymiarów nie zejdziesz ponizej pewnej wartości z powodów czysto technologicznych.
Drut się wlecze, następują odkształcenia termiczne styroduru, materiał wygina się pod własnym ciężarem i na koniec powierzchnia rzazu ściąga, bo to jest przecież topiony i stygnący plastik.
O wibracjach i rezonansach nie wspominam, bo te daje się jakoś ograniczyć dobierając odpowiednią prędkość obróbki, ale potrafią o sobie dać znać w najmniej oczekiwanym momencie.
No i na koniec styrodur styrodurowi nierówny.
Jeden gatunek tnie się pięknie, inny opornie i brzydko ...
.
Rzaz 4 mm to stanowcza przesada.
Natomiast z błedami wymiarów nie zejdziesz ponizej pewnej wartości z powodów czysto technologicznych.
Drut się wlecze, następują odkształcenia termiczne styroduru, materiał wygina się pod własnym ciężarem i na koniec powierzchnia rzazu ściąga, bo to jest przecież topiony i stygnący plastik.
O wibracjach i rezonansach nie wspominam, bo te daje się jakoś ograniczyć dobierając odpowiednią prędkość obróbki, ale potrafią o sobie dać znać w najmniej oczekiwanym momencie.
No i na koniec styrodur styrodurowi nierówny.
Jeden gatunek tnie się pięknie, inny opornie i brzydko ...
.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 19:18
- Lokalizacja: Krakow
zery, problemy u podstawy... ehhh... lopatologia:
Jak chcesz uciac ladnie, to podobnie jak na laserze, mala moc wolny posow,
ja tne styrodur nie szybciej jak 10cm/min, plyty grubosci 50mm, ale dobieram temperature tak, aby rzy drucie 0,2mm miec nie wiecej jak max2mm szerokosci ciecia to raz.
Najwazniejsza sprawa, kanon ciecia styropianu, zawsze scinasz z gory, tak aby nigdy nie ciac materialu ktory zostal juz przeciety nizej. Czyli, przykladowo, tniesz litere C, wiec zaczynasz od lewej strony i polowy wysokosci, oczywiscie pierwsze jadac do gory. Objedz olowkiem po obrysie i sam zobaczysz co mam na mysli.
Jasne jest ze nie dasz rady ciac napisow zaczynajac od polowy, ale np laczysz literki na dole tak, zeby najpierw wyciac gore, a wracajac odcinac dol literek. I tak wpisujac wyraz FORUM pomijajac literke O nigdy nic nie "spadnie"
Jak chcesz uciac ladnie, to podobnie jak na laserze, mala moc wolny posow,
ja tne styrodur nie szybciej jak 10cm/min, plyty grubosci 50mm, ale dobieram temperature tak, aby rzy drucie 0,2mm miec nie wiecej jak max2mm szerokosci ciecia to raz.
Najwazniejsza sprawa, kanon ciecia styropianu, zawsze scinasz z gory, tak aby nigdy nie ciac materialu ktory zostal juz przeciety nizej. Czyli, przykladowo, tniesz litere C, wiec zaczynasz od lewej strony i polowy wysokosci, oczywiscie pierwsze jadac do gory. Objedz olowkiem po obrysie i sam zobaczysz co mam na mysli.
Jasne jest ze nie dasz rady ciac napisow zaczynajac od polowy, ale np laczysz literki na dole tak, zeby najpierw wyciac gore, a wracajac odcinac dol literek. I tak wpisujac wyraz FORUM pomijajac literke O nigdy nic nie "spadnie"
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 75
- Rejestracja: 01 cze 2009, 17:18
- Lokalizacja: Wielkopolska
tak Kolega ma rację:) wycinam już w podobny sposób, miałem jednak inny problem z ploterem a nawet dwa . Pierwszy to potencjometr grzania drutu a drugi to zła konstrukcja jednej z osi . Pasek był luźny a na wałku od silnika krokowego był minimalny luz. Teraz jest już ok i całość wygląda dobrze.
Mimo wszystko dziękuję za uwagi bo znalazłem tam też coś dla siebie nowego
Mimo wszystko dziękuję za uwagi bo znalazłem tam też coś dla siebie nowego
