Jeden silnik gubi kroki - co z tym zrobić?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Dokonałeś bardzo cennego odkrycia. Ten gubiący kroki silnik jest nie trochę ale bardzo inny niż pozostałe w Twoim ploterze. Silniki które wyczuwalnie "przeskakują" przy kręceniu osi palcami mają wewnątrz namagnesowane elementy które (bez wnikania w szczegóły) powodują że silnik po wykonaniu kroku może nie być w ogóle zasilany a i tak pozycja wirnika jest stabilna. Do tego aby pracował poprawnie wystarczy więc jego sterowanie krótkimi impulsami prądu na odpowiednich fazach po których może następować dowolnie długa przerwa w zasilaniu. Taki silnik który nie wykazuje efektu "przeskakiwania" nie ma wewnątrz namagnesowanych elementów . To nie jest awaria tylko taka jego uroda. Silnik tego typu aby trzymał stabilne położenie do następnej zamierzonej zmiany pozycji wymaga ciągłego "podpierania" ostatnio wysterowanej fazy cząstkowym prądem, czyli mniejszym niż potrzebny był do wykonania kroku ale wystarczająco dużym żeby "zakotwiczyć" położenie wirnika. Dla osiągnięcia tego efektu potrzebny jest odpowiedni sterownik. Myślę że w Twoim przypadku łatwiej i szybciej będzie wymienić silnik na taki "przeskakujący" niż zagrzebanie się w elektronice.Możliwe że to posunięcie zwolni Cię także z potrzeby szukania mocniejszego zasilacza więc w sumie wypadnie taniej. Zachodzi jeszcze pytanie dlaczego dopiero teraz pojawił się efekt gubienia kroków. Otóż widocznie elementy ruchome Twojego plotera dotarły się i całość lżej chodzi . Ogólnie to dobrze ale przy okazji cały system utracił samohamowność więc po wykonaniu kroku pod wpływem naprężeń (choćby od napiętego drutu grzejnego) silnik cofa się odrobinę od zadanej pozycji i następne polecenie wykonania przeskoku jest dla niego niezbyt zrozumiałe. Jeżeli sam silnik będzie samohamowny (magnesy wewnątrz) to problem sprężystości przestanie być istotny.
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 20
- Rejestracja: 26 paź 2004, 22:41
- Lokalizacja: P?ock
Witam po dłuższej przerwie. Po chwili zwątpienia znowu zabrałem się za swoją maszynerię. Po ponownym zainstalowaniu systemu i oprogramowania (GFMC PE) dziwne objawy tego nieszczęsnego silnika ustąpiły. Nie mam pojęcia od czego to zależy. Tym razem ściąłem całą paczkę styropianu 70-tki - i przy wycinaniu żadnego rdzenia (a wyszło mi ich kilkanaście eleganckich, głównie z profilem ZAGI) gubienia kroków nie było. Nawet zwiększyłem rozpiętość ciętych elementów, i nic - wszystko wycina się poprawie.
Czy to kwestia przypadku - pojęcia nie mam ale się nie smucę! Zobaczymy przy kolejnej instalce całego majdanu. a swoja drogą, czy jest jakiś sposób na to żeby GFMC, uzywać dłużej niż 30 dni(oczywiście poza kupieniem licencji
)
Czy to kwestia przypadku - pojęcia nie mam ale się nie smucę! Zobaczymy przy kolejnej instalce całego majdanu. a swoja drogą, czy jest jakiś sposób na to żeby GFMC, uzywać dłużej niż 30 dni(oczywiście poza kupieniem licencji

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 468
- Rejestracja: 06 gru 2004, 10:17
- Lokalizacja: P?ock
Albo prostsza forma - przy starcie w autoexecu wpisz polecenie ustawiania daty i czasu . Wg systemu czas wtedy nie będzier ulegał zmianie czyli 30 dni upłynie - kiedyś tam. Chyba, że program kontroluje daty utworzenia plików ???
Pozdrawiam
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 20
- Rejestracja: 26 paź 2004, 22:41
- Lokalizacja: P?ock
A tak wygląda skrzydełko do zagi o rozp. 80 i 100 cm.
[ Dodano: 2007-05-08, 15:31 ]
No niestety fotka nie weszła, pewnie za duż, ale spróbuje z mniejszą.
[ Dodano: 2008-01-06, 12:01 ]
Po pół roku przestoju zainstalowałem znowu GFMC i ten cholerny silnik znowu gubi kroki (a juz było dobrze!) czyli znowu zaczynam całą procedurę szukania błędów lub szukania nowego silnika...
[ Dodano: 2007-05-08, 15:31 ]
No niestety fotka nie weszła, pewnie za duż, ale spróbuje z mniejszą.
[ Dodano: 2008-01-06, 12:01 ]
Po pół roku przestoju zainstalowałem znowu GFMC i ten cholerny silnik znowu gubi kroki (a juz było dobrze!) czyli znowu zaczynam całą procedurę szukania błędów lub szukania nowego silnika...