Nowa maszynka - frazarka a jak się uda to...

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
mareq_bb
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 246
Rejestracja: 26 wrz 2016, 14:10
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nowa maszynka - frazarka a jak się uda to...

#1

Post napisał: mareq_bb » 02 sty 2019, 22:01

Mam za sobą prostą tokarkę, która ogólnie daje radę. Wielu z nas na początku zakłada, że nie będzie obrabiać nic twardszego niż aluminium :) . Potem życie weryfikuje plany i głównym materiałem staje się stal. Tak się stało i w moim przypadku. Niestety trochę brakuje sztywności ale mimo to i toczyłem w stali i robiłem proste frezowania.
Czas na kolejną maszynkę. Tym razem padło na frezarkę. Zakładane pole robocze to około 500x250x200. Tak naprawdę potrzebuję dużo mniej ale a nóż znowu życie zweryfikuje plany. Ciężko kombinuję czy nie udałoby się połączyć od razu frezarki i tokarki. Powody są następujące:
- ograniczone miejsce w moim kąciku majsterkowicza
- mógłbym zrobić 2 maszynki mając jeden zestaw prowadnic, wózków, napędy,...

Tokarka była na wałkach wiszących 25mm. Teraz mam do dyspozycji prowadnice i wózki 25-tki.

Muszę obrać co następuje: materiał na konstrukcję (stal albo aluminium). Budowane będzie klasycznie w moim przypadku czyli bez dostępu do specjalistycznych narzędzi. Zatem w przypadku konstrukcji stalowej nie ma mowy o wyżarzaniu. Jeśli coś to konstrukcja będzie częściowo spawana a częściowo skręcana, tak aby w przyszłości przy potencjalnej deformacji była możliwa korekta geometrii. Za stalą przemawia głównie koszt materiałów.

Rozważam głównie konstrukcję z ruchomą bramą i do tego chciałbym (mimo potencjalnym głosom sprzeciwu) dać pojedynczą śrubę pociągową z jednej strony. Wąska brama ułatwiłaby jej usztywnienie, żeby zminimalizować koszenie.
Zastanawiam się jakby się spisało umieszczenie imaka nożowego na Z-tce. Walczę o sztywność i jednocześnie niską wagę maszynki i tu są moje główne obawy. Rozważam też możliwość demontażu bramy i zastępowania jej suportem narzędziowym aby transformować frezarkę w tokarkę.

Przydałyby się jakieś wasze opinie albo wskazówki. Przede wszystkim jakie dobrać profile na głównej bazy maszyny. Gdyby to miałaby być tylko frezarka to sprawa byłaby prostsza. W przypadku toczenia rama ta będzie dodatkowo pracować na skręcanie.
Gdyby konstrukcja miała by być aluminiowa to chodziło mi po głowie skręcenie rury prostokątnej z płaskowników 10mm i umieszczenie wewnątrz kilku żeber albo wypełnienie wewnątrz np. mieszanką piasku z żywicą epoksydową. Tutaj raczej ciężko byłoby o płaskownik 250x10. Najszerszy jaki znalazłem ma 200mm więc samo łoże tokarki miałoby na przykład wymiary w przekroju 200x100. Wtedy musiałbym zrobić dziwaczny układ, w którym frezarka byłaby kolumnowa. Kolumna byłaby mocowana na suporcie. Obrabiany materiał byłby mocowany na stałym stole umieszczonym równolegle do łoża tokarki.

Chyba nieźle zamotałem :) .




m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

Re: Nowa maszynka - frazarka a jak się uda to...

#2

Post napisał: m.j. » 04 sty 2019, 08:27

Przy takim polu obróbki gorąco polecam stałą bramę. Nawet możesz pokusić się o konstrukcję z prowadnicami na blacie roboczym, co w ogóle zminimalizuje gabaryty do minimum, a sztywność powinna być lepsza niż w konstrukcji z ruchomą bramą. Z pomysłu kombajnu z tokarką bym się wycofał, ponieważ takie rozwiązanie to widzę, ale w sztywnej konstrukcji (szczególnie, że mówiłeś że stal też obrabiasz). Nie wiem ile masz dokładnie miejsca, ale uwierz że ja też mam mały garaż a pomieściłem tam całkiem sporo.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”