cnc.info.pl - FORUM CNC

Tak Panowie, odbiło mi, rozważam budowę wiertarki CNC. Ale do rzeczy, buduję sobie maszyny, ale nie jakoś szczególnie dokładne. Potrzeba mi np nawiercić otwory pod łożyska liniowe. Nie jakoś dokładnie, wręcz o jeden mm większe niż powinny być żeby to potem samo ustawiło się na prowadnicach a ja tylko dokręcę śruby do oporu.
Zauważyłem że ręczne punktowanie i nawiercanie w łączniku budowlanym zajmuje całe godziny. Dodaję kolejne elementy, a że to automatyka to jeden przykrywa drugi. Żeby dodać kolejny element to muszę przykręcić np 20 śrub i napunktować 4 otwory a potem odkręcić te 20 śrub...
Konstrukcja powstaje metodą "na pałę" czyli cały projekt powstaje w trakcie. Nie mogę tego narysować w CAD i dać na frezarkę bo może się okazać że coś przeoczyłem. Dlatego pomyślałem że zamiast budować drogą frezarkę CNC, zbuduję jedynie wiertarkę która zachowa geometrię pomiędzy otworami. A co potem to już sobie dorobię ręcznie na manualnej frezarce/wiertarce i pospawam.

I tutaj zaczyna się podstawowe pytanie, czy ktoś wiercił na swojej frezarce wiertłami do 5mm? Jak solidna musi to być konstrukcja i czy nie lepiej jednak dorobić sam stół z dwoma osiami a wiertarkę umieścić na kolumnie zamiast bramie?
Tak sobie myślę żeby kupić jakąś przyzwoitą wiertarkę i pod nią zbudować stół. Sam nie wiem jak to ugryźć żeby nie tracić dużo czasu na budowę.

Z moich obserwacji każda godzina "oszczędzona" na projektowoaniu przekłada się na 5-10 godzin straconych przy montażu. CAD jest po to aby nic nie przeoczyć. Jeśli wiążesz z tym przyszłość to polecam przekonać się do CADa. Najlepiej umożliwiającego projektowanie złożeniowe.

Pozdrawiam

Tyle że u mnie ten montaż nie trwa aż tak długo. A sam brak projektowania jest wynikiem tego że nei wszystko co zaprojektuję będzie działać (np ślizganie się na rolkach materiału itp problemy).
Przy większych projektach będę oczywiście korzystał z CAD. Ale to wymaga nieco praktyki w konstruowaniu.

strikexp pisze:nei wszystko co zaprojektuję będzie działać (np ślizganie się na rolkach materiału itp problemy).

strikexp pisze:Konstrukcja powstaje metodą "na pałę"

Jest przyczyna, jest powód... Zbuduj sobie sterowanie, mechanikę zrób na pałę i może ten 1mm dokładności jakoś osiągniesz

Ale nikt nie mówi o robieniu tej wiertarki bez projektu. Wiadomo że wykonanie musi być dokładne.

Raz jaki budżet na to, dwa jakie pole robocze. Skąd mamy wiedzieć jakie elementy chcesz wiercić. Małe to sobie możesz nawet na swojej zośce precyzyjnie zrobić dodaj tylko liniały i użyj kalkulatora.

Budżet myślę 1500-2000zł, pole robocze 200x400 powinno mnie zadowolić. Wiercę głównie w łącznikach budowlanych itp, a także w elementach z S235 do 3-4mm grubości. Dokładność jaką chciałbym uzyskać to 0,1mm

Teraz wiercę na zośce, ale to też sporo zabawy więc myślę przyszłościowo. Pytanie bardziej się tyczy jak to najlepiej zrobić i czy nie lepiej budować od razu frezarkę CNC zamiast bawić się w wiertarki.

1500-2000 to lepiej kup sobie długą linijkę i porządny punktak. Szkoda zachodu. Chyba że zapomniałeś dodać jedno 0 za 15-20k to już fajną maszynę złożysz... Jak bedziesz wiecznie cztery litery szkłem podcierał to nigdy do niczego nie dojdziesz, stracisz tylko 3x i pieniądze i czas.

Czyli lepiej poczekać i kiedyś zbudować porządną frezarkę
O to właśnie mi chodziło.

"Elita forum" strikexp, dołożył do swego dorobku kolejnych 5 daremnych postów. Ktoś mnie oświeci o co chodzi?