cnc.info.pl - FORUM CNC

Wiele małych frezarek CNC pozbawionych jest systemu chłodzenia elementów skrawających. Często na filmach widać ręczne dozowniki przerobione z wód kolońskich z denaturatem. Jest to nie wygodne bo trzeba stać nad maszyną i co jakiś czas naciskać taki dozownik. Z moich obserwacji widzę że przy skrawaniu aluminium niezastosowanie chłodzenia skutkuje bardzo nierówna powierzchnią skrawania a często nawet doprowadza to do złamania frezu. Jak można rozwiązać ten problem by w małej frezarce CNC zrobić zamknięty system chłodzenia elementów skrawanych by nie stać cały czas nad maszyną - jakieś pomysły, rozwiązania. Dziękuję.

Jeśli masz dostęp do kompresorka to możesz zastosować wydajną a mało kłopotliwe i emulsjo/olejożerne chłodzenie mgłą za pomocą rozpylacza
z zintegrowanym,
https://pl.aliexpress.com/store/product ... 18983.html

lub z zewnętrznym zbiorniczkiem cieczy (mam m/innymi taki - bardzo dobrze działa)
http://racom.com.pl/przemys%C5%82-autom ... 3%B3r.html

a jeśli nie masz dostępu do powietrza to najprostszy zestaw chłodzący zrobisz z małej taniej akwariowej lub do fontanny pompki (koniecznie z wirnikiem, a nie z gumową membraną, bo oleje mogą ją rozpuszczać)
Jak zrobić taki domowy egzemplarz masz tu budowa-stolu-pod-tokarke-stolowa-t24456-20.html . Umieszczony dla łatwiejszego czyszczenia w strunowej torebce silny magnes w zbiorniku chłodziwa wyłapuje stalowe opiłki by te nie przywierały do zrobionego z magnesów stałych wirnika pompki blokując jej pracę.
(tylko plastikowy zbiorniczek później dałem trochę większy, bo ten miał ciut za małą pojemność)

Dodane 6 minuty 30 sekundy:
chlodzenie-do-tokarki-wiertarki-i-pily- ... 53983.html

Ta mgła ze zintegrowanym zbiornikiem jest słaba... Jak zapuścisz dłuższą robotę to szybko zbiornik jest pusty i trzeba pilnować... Ja mam z zewnętrznym 1L i często jak skrobię dłużej w twardym to muszę dolewać w trakcie

Witam
Z racji tego, że dyskusja dotyczy chłodzenia to ja o coś zapytam.
A co myślicie o chłodzeniu powietrzem? Parę razy tego używałem i mile mnie zaskoczyło. Co prawda nie mogłem tym się pobawić i dobrze obejrzeć ale w przypadku stali zdało egzamin. W internecie widziałem parę filmów jak tym urządzeniem zamrażali wodę w szklance. Ale to były tylko filmy w rzeczywistości realnie tego nie wdziałem. Co wy na to?

robert

Jak zapewne wiesz (choćby z kąpieli) to woda jest o wiele skuteczniejszym "wysysaczem" ciepła niż powietrze.
[W/m2°C] http://www.engineeringpage.com/technolo ... nsfer.html
Water 600 - 1200
Gases 15 - 250
Dla porównania tabelka z szybkością chłodzenia w °C/s w różnych ośrodkach w czasie hartowania.


powietrzem da się chłodzić mniej "wydajne cieplnie" procesy skrawania, ale przy dużych ilościach ciepła(ciężkie skrawanie z dużymi parametrami lub twardsze materiały) może okazać się niewystarczająco wydajne.

Dodane 14 minuty 30 sekundy:
Poza tym samo powietrze nie smaruje narzędzia, co ma duży wpływ na np polepszenie procesu spływu wióra z powierzchni natarcia, i zmniejszenie zjawiska tworzenia się narostów, co jest ważne np przy skrawaniu aluminium czy innych kolorowych.

RomanJ4 pisze: ↑

15 lis 2017, 12:50

Poza tym samo powietrze nie smaruje narzędzia, co ma duży wpływ na np polepszenie procesu spływu wióra z powierzchni natarcia, i zmniejszenie zjawiska tworzenia się narostów, co jest ważne np przy skrawaniu aluminium czy innych kolorowych.

Ja to rozumiem, że chłodziwo smaruje lepiej. Ale w przypadku powietrza to ono właśnie zdmuchuje i wydmuchuje urobek z pola pracy. Tylko mnie chodzi o to czy rzeczywiście powietrze wylatujące z tej dyszy jest w stanie tak ochłodzić frez, że ma on temperaturę minusową. Jak mówiłem wcześniej takie ustrojstwo widziałem przy frezowaniu metalu. Fakt frez po zakończeniu obróbki był bardzo zimny materiał też. A ja chciałbym to zastosować przy obróbce drewna - bo czasami to się aż dymi. I nie dlatego, że są źle dobrane parametry obróbki - oczywiście nie ma żadnych śladów na drewnie. Za to przy frezowaniu MDF to frez jest strasznie gorący pomimo tego, że rampy już ustawiam co 0.7mm. Dlatego chciałbym zastosować bez inwazyjne chłodzenie narzędzia przy obróbce drewna, mdf, płyty meblowej.

robert

kubus838 pisze: ↑

15 lis 2017, 18:57

RomanJ4 pisze: ↑

15 lis 2017, 12:50

Poza tym samo powietrze nie smaruje narzędzia, co ma duży wpływ na np polepszenie procesu spływu wióra z powierzchni natarcia, i zmniejszenie zjawiska tworzenia się narostów, co jest ważne np przy skrawaniu aluminium czy innych kolorowych.

Ja to rozumiem, że chłodziwo smaruje lepiej. Ale w przypadku powietrza to ono właśnie zdmuchuje i wydmuchuje urobek z pola pracy. ....

Jak uruchomię TSC ( chłodzenie przez wrzeciono) , to też urobku nie zobaczysz.
Powietrze jest ok , ale przy hartowanym.

.... Tylko mnie chodzi o to czy rzeczywiście powietrze wylatujące z tej dyszy jest w stanie tak ochłodzić frez, że ma on temperaturę minusową. ....

Wątpię.

Mariusz.

WZÓR pisze: ↑

15 lis 2017, 19:32

kubus838 pisze: ↑

15 lis 2017, 18:57

Tylko mnie chodzi o to czy rzeczywiście powietrze wylatujące z tej dyszy jest w stanie tak ochłodzić frez, że ma on temperaturę minusową. ....

Wątpię.

Mariusz.

No właśnie - już mi proponowali zakup takiego "urządzenia" pokazując film. Na filmie widać jak "rączka" podstawia dusze takiego ustrojstwa do szklanki z wodą i dosłownie przez klika sekund ta woda zamarza. Żeby jeszcze bardziej być wiarygodnym w tej szklance jest łyżeczka. Na koniec filmy ta rączka odkłada ustrojstwo i podnosi chwytając za łyżeczkę całą szklankę z zamarzniętą wodą. Dlatego chciałem się dowiedzieć czy to rzeczywiście prawda czy następny wybieg handlowy.

robert

"Na filmie widać jak "rączka" podstawia dusze takiego ustrojstwa do szklanki z wodą i dosłownie przez klika sekund ta woda zamarza."

No właśnie, tylko po co świat męczyłby się z jakimiś tam dziurawiącymi ozon freonami czy innymi R-ileśtam w układach klimatryzacyjno-chłodniczych, jak wystarczy (niezbyt mocno) podmuchać...

RomanJ4 pisze: ↑

16 lis 2017, 00:05

"Na filmie widać jak "rączka" podstawia dusze takiego ustrojstwa do szklanki z wodą i dosłownie przez klika sekund ta woda zamarza."

No właśnie, tylko po co świat męczyłby się z jakimiś tam dziurawiącymi ozon freonami czy innymi R-ileśtam w układach klimatryzacyjno-chłodniczych, jak wystarczy (niezbyt mocno) podmuchać...

Tego to nie wiem jak mocno trzeba dmuchać ale skoro opiłki ze stołu zdmuchuje to wcale lekko nie dmucha. Ale fakt pod sprężarkę z dosyć sporym zbiornikiem było podłączone.

robert