Moja pierwsza frezarka CNC
: 22 sie 2017, 18:18
Na początek chciałbym się ze wszystkimi przywitać, ponieważ jest to mój pierwszy post na tym forum. Chciałbym zaprezentować tutaj wyniki moich prac nad amatorską frezarką CNC. Dużym ograniczeniem bym znikomy budżet dlatego też konstrukcja powstawała przez około dwa lata.
Rama urządzenia jest oparta o profile aluminiowe 60x30x2 [mm] zostały one skręcone przy pomocy śrub M6 w sposób zaprezentowany na rysunku. Dzięki temu rozwiązaniu profile mogły być przycięte niezbyt dokładnie (ze względu na ograniczone możliwości) a i tak nie miało to wpływu na geometrię konstrukcji.
Napęd frezarki stanowią silniki MINEBEA23Km-K112-P3V kupione na portalu aukcyjnym niestety nie mogłem znaleźć noty katalogowej w.w silników ale jak na razie spisują się całkiem dobrze.
Do przeniesienia napędu posłużyły śruby trapezowe 10x2 wraz z nakrętkami z brązu. Nakrętki zostały umieszczone w uchwytach wykonanych w technice druku 3D. Poszczególne osie poruszają się na wałkach Φ16[mm]. Model przyrządu został wykonany w programie SketchUp i zamieszczam go w załączniku ( może komuś posłuży jako inspiracja).
Do sterowania używam programu UniwersalGcodeSender w wersji 1.0.9 oraz wsadu do arduino GRBL w wersji 0.8 Program jest bardzo prosty w obsłudze i obsługuje interfejs USB i jak na razie jestem z niego bardzo zadowolony (w porównaniu do tych wszystkich ikonek i przycisków w Mach3 to tutaj wszystko jest bardziej czytelne). Modele eksportuje przy pomocy wtyczki do programu SketchUp jest ona również bardzo prosta w obsłudze i pozwala bardzo szybko wykonać potrzebny G-code.
Na uwagą zwraca fakt całkowitego braku ekranowania kabli być może kiedyś to poprawie ale na razie działa ...
Sam sterownik to 3 sztuki kontrolerów opartych o układ TB6660 oraz Arduino które pełni rolę interfejsu. Całość została zamknięta w obudowie Z-17.
Ogólnie konstrukcje oceniam jako niewypał. Rama jest na pewno zbyt wiotka przez co całość wpada w duże oscylacje. Kolejną wadą są użyte śruby trapezowe które mają spore opory i bicia (ze względu na niewłaściwy sposób łożyskowania) Stół jest za ciężki (nie wiem co mnie podkusiło żeby dawać dwie warstwy sklejki ) Oś Z jest również wykonana niewłaściwie bo mocno ogranicza zakres ruchu osi X która zresztą niepotrzebnie została wykonana na wałkach nie podpartych (cieżko jest je ustawić prostopadle)
Nie mniej jednak chciałbym potraktować tą konstrukcje jako pewien punkt wyjścia do dalszej pracy.
Na koniec krótki filmik z działania maszyny:
[youtube][/youtube]
W chwili obecnej nie planuje wstawiania wrzeciona ulepszę konstrukcję i dopiero będę o tym myślał.
Rama urządzenia jest oparta o profile aluminiowe 60x30x2 [mm] zostały one skręcone przy pomocy śrub M6 w sposób zaprezentowany na rysunku. Dzięki temu rozwiązaniu profile mogły być przycięte niezbyt dokładnie (ze względu na ograniczone możliwości) a i tak nie miało to wpływu na geometrię konstrukcji.
Napęd frezarki stanowią silniki MINEBEA23Km-K112-P3V kupione na portalu aukcyjnym niestety nie mogłem znaleźć noty katalogowej w.w silników ale jak na razie spisują się całkiem dobrze.
Do przeniesienia napędu posłużyły śruby trapezowe 10x2 wraz z nakrętkami z brązu. Nakrętki zostały umieszczone w uchwytach wykonanych w technice druku 3D. Poszczególne osie poruszają się na wałkach Φ16[mm]. Model przyrządu został wykonany w programie SketchUp i zamieszczam go w załączniku ( może komuś posłuży jako inspiracja).
Do sterowania używam programu UniwersalGcodeSender w wersji 1.0.9 oraz wsadu do arduino GRBL w wersji 0.8 Program jest bardzo prosty w obsłudze i obsługuje interfejs USB i jak na razie jestem z niego bardzo zadowolony (w porównaniu do tych wszystkich ikonek i przycisków w Mach3 to tutaj wszystko jest bardziej czytelne). Modele eksportuje przy pomocy wtyczki do programu SketchUp jest ona również bardzo prosta w obsłudze i pozwala bardzo szybko wykonać potrzebny G-code.
Na uwagą zwraca fakt całkowitego braku ekranowania kabli być może kiedyś to poprawie ale na razie działa ...
Sam sterownik to 3 sztuki kontrolerów opartych o układ TB6660 oraz Arduino które pełni rolę interfejsu. Całość została zamknięta w obudowie Z-17.
Ogólnie konstrukcje oceniam jako niewypał. Rama jest na pewno zbyt wiotka przez co całość wpada w duże oscylacje. Kolejną wadą są użyte śruby trapezowe które mają spore opory i bicia (ze względu na niewłaściwy sposób łożyskowania) Stół jest za ciężki (nie wiem co mnie podkusiło żeby dawać dwie warstwy sklejki ) Oś Z jest również wykonana niewłaściwie bo mocno ogranicza zakres ruchu osi X która zresztą niepotrzebnie została wykonana na wałkach nie podpartych (cieżko jest je ustawić prostopadle)
Nie mniej jednak chciałbym potraktować tą konstrukcje jako pewien punkt wyjścia do dalszej pracy.
Na koniec krótki filmik z działania maszyny:
[youtube][/youtube]
W chwili obecnej nie planuje wstawiania wrzeciona ulepszę konstrukcję i dopiero będę o tym myślał.
