Chciałbym poznać opinię osób które mogę w rzetelny sposób odpowiedzieć/doradzić czy opłaca się wymienić Kresa 1050 na mokrego chinola 2,2.
Głównie chodzi mi tutaj o poziom wytwarzanego hałasu....Filmów na YT co niemiara ale jakoś przy tych wyższych obrotach moje ucho słyszy prawie tak samo.
Podajcie mi powody dlaczego zmieniać lub nie.
: 09 lip 2017, 22:10
autor: kamil_rc
chinczyk wydaje ok 1/3 dżwieku co kress no i całkiem inna kultura pracy...
: 09 lip 2017, 22:25
autor: Bbuli
Mokry 12k obrotów i 2 metry dalej rozmawiasz bez podnoszenia głosu.Słuchawki założysz
by wytłumić dzwięk frezowania a nie wrzeciona.
: 10 lip 2017, 06:07
autor: avatar
Potwierdzam Chinczyk 10x lepiej się sprawuje co do akustyki niż kress
: 10 lip 2017, 10:46
autor: rodzyn
Miałem wcześniej kressa, teraz mam chińczyka. Jeśli chodzi o dźwięk to nie ma porównania, plusem może być też brak chłodzenia powietrzem więc tak nie rozdmuchuje wiórów z pianki czy drewna dookoła. No i chińczyk jest dużo sztywniejszy od kressa.
Jeśli chodzi o moc to delikatnie się rozczarowałem, liczyłem że będzie większa różnica w stosunku do kressa. Teraz pewnie dołożyłbym do 3kw zamiast 2.2.
Dodatkowo u mnie jeszcze jest mały problem z zakłóceniami wytwarzanymi przez chiński falownik z zestawu.
: 10 lip 2017, 11:24
autor: Steryd
To ja pozwolę sobie jeszcze dopytać. Przy jak małych obrotach chińczyki mają jeszcze jakikolwiek moment?
da się zjechać do jakichś 4-5tys?
: 10 lip 2017, 11:28
autor: zacharius
tu masz 5 tys obr, przybranie 0,2 fortal, glowica fi 50, chinczyk 2,2kW
: 11 lip 2017, 10:55
autor: Radas17
Jak kolega ma chęć to zapraszam osobiście posłuchać jak pracuje chinol 2.2kw
: 16 lip 2017, 03:52
autor: ezbig
Bbuli pisze:Mokry 12k obrotów i 2 metry dalej rozmawiasz bez podnoszenia głosu.Słuchawki założysz
by wytłumić dzwięk frezowania a nie wrzeciona.
Na 12k obrotów to i przy kresie możesz rozmawiać bez podnoszenia głosu (przynajmniej u mnie słychać niezbyt głośny szum). Hałas to się zaczyna od 3 biegu (nie pamiętam obrotów). To tak gwoli ścisłości, bo tak poza tym to nie ma co porównywać (wszystko co istotne przemawia za chińczykiem).