Nowa Chinka czy uźywana europejska?
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 79
- Rejestracja: 23 sty 2015, 22:50
- Lokalizacja: Śląsk
Nowa Chinka czy uźywana europejska?
Koledzy, zastanawiam się nad zakupem frezarki narzędziowej lub uniwersalnej. Przyglądam się nowym maszyną typu:
https://www.cormak.pl/frezarko-wiertark ... rodukt-687
https://www.cormak.pl/frezarko-wiertark ... odukt-1160
widziałem, że zdarzają się takie, które mają skrobane prowadnice (zakładam, że nie są skrobane tylko dla wyglądu). Nie zmienia to jednak faktu, że to dalej produkcja mocno wschodnia i dlatego też zastanawiam się nad maszyną używaną typu Avia 25 itp. Zakładam żeby z oprzyrządowaniem zmieścić się w budżecie do 20tys netto. Może doradzicie co będzie lepszym wyborem, wiadomo co nowe to nowe ale z drugiej strony dzisiejsze produkty z każdej branży pozostawiają wiele do życzenia. Dodam tylko, że ma to być maszyna na warsztat do obróbki różnych rzeczy, a więc jak najbardziej uniwersalna.
pozdrawiam
R
https://www.cormak.pl/frezarko-wiertark ... rodukt-687
https://www.cormak.pl/frezarko-wiertark ... odukt-1160
widziałem, że zdarzają się takie, które mają skrobane prowadnice (zakładam, że nie są skrobane tylko dla wyglądu). Nie zmienia to jednak faktu, że to dalej produkcja mocno wschodnia i dlatego też zastanawiam się nad maszyną używaną typu Avia 25 itp. Zakładam żeby z oprzyrządowaniem zmieścić się w budżecie do 20tys netto. Może doradzicie co będzie lepszym wyborem, wiadomo co nowe to nowe ale z drugiej strony dzisiejsze produkty z każdej branży pozostawiają wiele do życzenia. Dodam tylko, że ma to być maszyna na warsztat do obróbki różnych rzeczy, a więc jak najbardziej uniwersalna.
pozdrawiam
R
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 264
- Rejestracja: 25 sty 2009, 21:11
- Lokalizacja: Kraków
A kto broni założyć sobie samemu odczyty? Ze względu na jakość wykonania - zdecydowanie maszyny starsze. Chińczycy robią też solidne rzeczy, ale i cena jest wtedy mniej "chińska".
Niestety maszyny stare, są często wyeksploatowane i wymagają remontu.
Dekadę temu kupiliśmy frezarkę, rocznik produkcji 64. 1964.
Zamiast oleju w przekładni ktoś nałożył smaru. Remont - głownie szlifowanie wszystkich powierzchni i nowe kliny pochłonął więcej niż kosztowała maszyna. Był to koszt rzędu 4-5 tys zł za samą usługę szlifowania.
Dzisiaj można na niej wytaczać otwory do 0,01 mm.
Podsumowując - nowe chińskie - hobby.
Używane, ale z głową kupione - do pracy.
Znajomy warsztat posiada nową chińską, piękna tokarkę z odczytami, na której toczy jedynie aluminium bo stal ciężko ugryźć.
Na remont tuj 48 wydał 20 tys zł, plus montaż odczytów - na niej robi wszystko.
Niestety maszyny stare, są często wyeksploatowane i wymagają remontu.
Dekadę temu kupiliśmy frezarkę, rocznik produkcji 64. 1964.
Zamiast oleju w przekładni ktoś nałożył smaru. Remont - głownie szlifowanie wszystkich powierzchni i nowe kliny pochłonął więcej niż kosztowała maszyna. Był to koszt rzędu 4-5 tys zł za samą usługę szlifowania.
Dzisiaj można na niej wytaczać otwory do 0,01 mm.
Podsumowując - nowe chińskie - hobby.
Używane, ale z głową kupione - do pracy.
Znajomy warsztat posiada nową chińską, piękna tokarkę z odczytami, na której toczy jedynie aluminium bo stal ciężko ugryźć.
Na remont tuj 48 wydał 20 tys zł, plus montaż odczytów - na niej robi wszystko.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1214
- Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
- Lokalizacja: nie ważne
oczekiwania od maszyny ludzie mają rózne.rolin pisze:Przyglądam się nowym maszyną typu:...
Ale stań przy jednej z nich na godzinę to szybko zrezygnujesz. Huk jaki wytwarza wrzeciennik powoduje że w zakładzie kooperanta frezer owija go kocem aby trochę wygłuszyć. Rozbierali, oglądali łożyska i koła, były porady, cmokanie, zrobimy to czy tamto - guzik. Facet przy maszynie chodzi w słuchawkach.
Pasjonat
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1361
- Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Re: Nowa Chinka czy uźywana europejska?
Może to nie ten kaliber ale generalnie oni tam w ciula lecą z tym skrobaniem i uwierz że to często tylko dla wyglądu żeby się ktoś łudził że precyzyjny sprzętrolin pisze: (zakładam, że nie są skrobane tylko dla wyglądu)

https://www.cnc.info.pl/topics60/wierta ... t64853.htm
