Strona 1 z 2

ciężka frezarka na korpusie centrum 1200x800x700

: 23 sie 2016, 16:57
autor: kond666
witam
Jako że lubię sobie dokładać zajęć wyszukałem i zakupiłem prawie kompletny korpus z fabrycznego centrum CNC, bez sterowania z zamiarem włożenia swojego opartego na machu.
Od razu zaznaczę że na machu z tego względu że go znam i używam.
- przejazdy 1200x800x700
- Waga około 6000kg,
- prowadnice rolkowe we wszystkich osiach,
- prawie kompletne centralne smarowanie,
- wrzeciono na pas 12000obr. bt40,
- przeciwwaga zetki
- magazyn narzędzi

Brakuje mi silnika wrzeciona. Zasadniczo nie wiem czym się kierować. nominalnie ma moc 11kw, ale zwykłego silnika nie zakręce na falowniku do 12000 obr. Więc raczej przekładnia 2:1. Tylko czy wtedy nie braknie mocy na niskich obrotach np. do wiercenia?

Druga rzecz. Chciałbym sterowanie oparte na csmio, bo ip/s i ip/m warianty znam.
Może bardziej profi byłoby zastosować csmio/ip-a? W połączeniu z napędami np. estun 10NM.
Tylko nie znam produktu, obawiam się że dwa strojenia PID w serwonapędzie i kontrolerze mogą być problematyczne. Może któryś z kolegów przerabiał temat z csmio/ip-a?

Nie mam koncepcji na magazyn narzędzi. jest chyba kompletny ale pojęcia nie mam jak go porzenić z machem. Zewnętrzny PLC?

Brakuje osłon, to jest problem. By było profi i chłodziwo zbierać z maszyny a nie z podłogi.

Generalnie biore się za maszynę ze względu na fabryczną geometrię i masywność - przydatną przy wierceniu, wytaczaniu, czy obróbce głowicami, a tego mi na moich poprzednich (chodź niemałych) stalowych maszynach brakowało.

Proszę o sugestię lub podpowiedzi. Trochę mi jeszcze zejdzie nim się za nią zabiore, wolę wszystko przekalkulować na chłodno.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 23 sie 2016, 20:47
autor: kamil_rc
Korpus przypomina mi tą maszyne;
Obrazek

ycm mv106

Co do wrzeciona, wszystko zależy jakimi wiertłami chcesz wiercić... Najlepsze były stare wrzeciona ze skrzynią:)

: 23 sie 2016, 21:42
autor: Dziejo
Witam,
może przekładnia pasowa o dwóch kołach do napędu wrzeciona??
Koła na szerokie pasy zębate też są.
Wtedy środkowy zakres z falownika,
a te najtrudniejsze dół i góra z przekładni?

http://itscnc.com/pul-0020-p-243.html

Pozdrawiam,

: 24 sie 2016, 08:18
autor: kond666
Spotkałem gdzieś dwubiegowe przekładnie dedykowane do wrzecion w centrach cnc.
Nie znam cen, ale mam wrażenie że może być kosmos.
Najprostsze rozwiązanie to:
http://itscnc.com/pul-0020-p-243.html
dwa takie komplety na silniku i wrzecionie, wtedy silnik na wachaczu, i np. mamy dwa warianty przełożeń 2:1 i 1:2. Tylko każdorazowo trzeba się wspinać na maszynę żeby przełożenie zmienić :).
Póki co rozglądam się za jakąś przekładnią zębatą dwu-trzybiegową. Gdzie szukać czegoś solidnego a niedużego?
Patrzyłem na motocyklowe skrzynie z BMW r1200 ( duże enduro z wzdłużnym bokserem o momencie obrotowym 115NM przy 5500obr.). Osiowe wyprowadzenie wałów, kompaktowa budowa, pięć przełożeń. Nie wiem tylko jak są wyprowadzone przełożenia, tzn czy na ostatnim biegu bezpośrednim mamy przełożenie 1:1 wał zdawczy - odbiorczy.
pozdrawiam

: 24 sie 2016, 09:41
autor: Majster70
kond666 pisze:...Patrzyłem na motocyklowe skrzynie z BMW r1200 ( duże enduro z wzdłużnym bokserem o momencie obrotowym 115NM przy 5500obr...
Wydaje mi się, że motoryzacyjne skrzynie biegów(szczególnie motocyklowe) nie pociągną przy ciągłej dłuższej pracy z większym momentem, potrzebnym np przy wierceniu, zgrubnym wytaczaniu większych średnic, czy pracy z większymi głowicami. Poza tym, trzeba dobrze się zastanowić przy jakich obrotach potrzebny ci ten maksymalny moment. Podejrzewam, że w okolicach 100-1500 1/min, bo przy 5500 1/min to w stali raczej praca narzędziami Φ6-10mm, a one nie potrzebują takiego momentu. Osobna kwestia przy pracy z narzędziami z węglika to luzy. Frezy/głowice ze swojej natury pracują w sposób nieciągły, jednocześnie potrzebują dość sztywnego, "bezluzowego" podania napędu (nie mylić ze sztywnością samej obrabiarki) inaczej szybciej się wykruszają.
Na koniec, mam nadzieję, że korpus frezarki stał pod chmurką tylko do załadunku :roll:

: 24 sie 2016, 10:19
autor: kond666
oczywiście momentu obrotowego potrzeba mi głównie "z dołu" do wiercenia i pracy wytaczadłami. Dlatego pierwotnie myślałem po prostu o zwykłym silniku 11kw przełożonym 1:1, tylko też źle bo przy 10 czy 15Hz będzie już słaby, dodatkowo dorobić trezba zew. wentylator do chłodzenia samego silnika. A dla 10000obr. też nie najlepiej bo łożyska na pewno do wymiany, a nie wiem co sam wirnik pozwoli zakręcić do tylu ewentualnie jak długo.
Maszynka okryta pod chmurką, bo szykuje się dla niej miejsce na hali.
pzdr

: 24 sie 2016, 13:19
autor: Dziejo
Witam,
to może obstawić tylko dół obrotów na przekładni pasowej,
a wysokie na drugim wrzecionie - elektrowrzecionie szkoda takie masy pędzić na obrotach,
wtedy mniejszy silnik do tego mocniejszy falownik i wszystko robi się bardziej elastyczne...

http://ise.pl/component/k2/16-sew-o-fal ... zrozumiale
https://falownikisoftstarty.wordpress.c ... ania-87hz/
http://www.falowniki24.info.pl/forum/zo ... 165,1.html

Silnik w takiej aplikacji pracuje tak jak o jeden typoszereg większy
Pozdrawiam,

: 24 sie 2016, 23:21
autor: pasierbo
Wygląda znajomo. Pracowałem kiedyś na takiej pod nazwą Victor Taichung A130 ale ogolnie to konstrukcja dosyć typowa. Powyżej 8000obr/min na fabrycznym wrzecionie raczej tego nie kręciliśmy. Jak dobrze kojarzę, tam było wrzeciono na serwie połączone bezpośrednio sprzęgłem. Obrabialiśmy głównie aluminium ale i zdarzało się stal bez problemu. Na Twoim miejscu mając już taką konkretna konstrukcję szedłbym raczej w cieższą obróbkę na niższych obrotach. Chyba że zamierzasz tylko aluminium obrabiać. Nie wiem jak będzie z grzaniem się łożysk. Oryginalnie była tam chłodziarka do wrzeciona a przydałoby się przynajmniej przepływające chłodziwo do okoła wrzeciona. Uruchomienie raczej nie będzie tanie. Magazyn zostaw sobie na deser :) Czy masz cały mechanizm dociągania narzędzia z siłownikiem? Za ile udało ci się ją kupić?

: 25 wrz 2016, 21:48
autor: bartek_iw
kond666
korpus maszyn jak najbardziej by mi odpowiadał do tego co planuję
dość solidne pole robocze, do obróbki stali
tym samym zachodzę w głowę czy nie taniej będzie własne sam korpus zakupić niż grzebać sie i wymyślać jakieś wynalazki; spawanie odprężanie obróbka i wożenie z miejsca na miejsce
kwestia za ile taki korpus można nabyć i gdzie

jak nie tajemnica poproszę na Prv

pozdrawiam

Re: ciężka frezarka na korpusie centrum 1200x800x700

: 22 lut 2020, 13:28
autor: kond666
witam
Z braku czasu ponad 3 lata zeszło mi na podstawowym uruchomieniu maszyny.
Podsumowując maszyna powstała na podstawie nowego korpusu (demo wożone po targach) maszyny TBI. Korpus bez śrub trochę przestał pod plandeką , ale najważniejsze że nie zaszedł rudą.
We wszystkich osiach są prowadnice i wózki HIWIN wałeczkowe.
Z fabrycznej maszyny pochodzi również wrzeciono z siłownikiem zmiany narzędzia na sk40 (10000 obr.), przeciwwaga pneumatyczna, wszystkie śruby i obsady łożyskujące również są fabryczne i nowe.
Ze swojej strony zmontowałem sterowanie oparte na csmio ip/s i serwonapędach 3kw ESTUN.
Do napędu wrzeciona udało mi się zakupić typowy napęd wrzeciona w stanie "leżak magazynowy" siemens 11kw 1PH7107 max. 12000obr/min z encoderem i momentem znamionowym na poziomie 60NM.
Falownik moeller DV6-340-15K 15KW z modułem i rezystorem hamowania siemens'a.
Finalnie pole robocze wyszło 1250x820x720mm.
Na dzień dzisiejszy odpaliłem maszynę z podstawową funkcjonalnością.
- osłony wszystkich osi z gumy (fabrycznych osłon nie mam możliwości zakupić za sensowne pieniądze) - jestem ciekaw jak się sprawdzą
- nie uruchomiony magazyn narzędzi, pozostaje MTC w postaci ręcznego podawania oprawek
- sterowanie obrotami wrzeciona z potencjometru - falownik moeller DV6-340-15K zasilający silnik wrzeciona w trybie sterowania V/f, karta enkoderowa jest opcją do falownika i prawdopodobnie dołożę w przyszłości aby zapewnić sprzężenie zwrotne, np. do wymiany narzędzia przez magazynek lub gwintowania na sztywno.
- Chłodzenie wrzeciona
- bazowanie na index, limity programowe i sprzętowe bazujące na krańcówkach odpowiadających za inicjacje bazowania.
- serwonapędy są bardzo zgrubnie wystrojone, muszę poświęcić dzień - dwa na cierpliwe strojenie. W związku z tym mocno ograniczyłem prędkości pracy.
- do założenia mgła do chłodzenia narzędzi
- zabezpieczenia od serwonapędów i falownika wyłączające główny stycznik w razie alarmu.


Na początku przyszłego tygodnia pierwsze grubsze frezowanie, zamieszczę filmik.
pozdrawiam

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek