Frezarka X50 Y120 Z30 - Drewno Aluminium

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#21

Post napisał: pukury » 02 mar 2008, 14:37

witam !! tak się składa że ładnych parę lat nacinałem podstrunnice do gitar ( między innymi ) .
nacinanie piłka jest jak najbardziej ok . Kol. piszą że heban nie jest twardy - w porównaniu ze stalą to fakt . Ale ( zawsze jest jakieś ale :lol: ) aluminium również nie jest tak twarde jak stal a z frezowaniem frezem fi 0.7 były by niejakie trudności :lol: .
poza tym przy pracy z drewnem nie za bardzo można sobie pozwolić na jakieś chłodzenie cieczą - pozostaje powietrze . no i jeszcze taki problem - palisander i heban dość nagrzewają narzędzie . Przy nacinaniu pod progi musimy starać się zrobić to dość precyzyjnie ( nie chodzi tylko o rozstaw ) minimalne różnice w szerokości nacięcia i jest problem - albo próg " wpada " - albo jest za ciasno i co wtedy ? A niestety progi z różnych partii bywają trochę różne . ale to dość szeroki temat i nie ma co się rozpisywać .
pozdrawiam


Mane Tekel Fares

Tagi:


Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 15
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#22

Post napisał: situ » 02 mar 2008, 18:39

Wszystko sie zgadza, ale założeniem mojego projektu jest poziome mocowanie wrzeciona i zainstalowanie tej tarczy firmy Sintoms.

To są wymagania które podał Krzysztof Roszko (lutnik) i realizuje to jako prace magisterską na wydziale mechatroniki pw.

Teraz poważne pytanie - nie mam kasy na podparcie wałków na całej długości.
Chce zrobić oś X: wałki fi25 80cm umocowane we wspornikach i porparte w połowie.
Oś Y - fi25 150cm umocowane we wspornikach i podparte w 2 miejscach co 50cm.

Co myślicie o takim rozwiązaniu??

[ Dodano: 2008-03-02, 18:46 ]
pukury pisze:witam !! tak się składa że ładnych parę lat nacinałem podstrunnice do gitar ( między innymi ) .
nacinanie piłka jest jak najbardziej ok . Kol. piszą że heban nie jest twardy - w porównaniu ze stalą to fakt . Ale ( zawsze jest jakieś ale :lol: ) aluminium również nie jest tak twarde jak stal a z frezowaniem frezem fi 0.7 były by niejakie trudności :lol: .
poza tym przy pracy z drewnem nie za bardzo można sobie pozwolić na jakieś chłodzenie cieczą - pozostaje powietrze . no i jeszcze taki problem - palisander i heban dość nagrzewają narzędzie . Przy nacinaniu pod progi musimy starać się zrobić to dość precyzyjnie ( nie chodzi tylko o rozstaw ) minimalne różnice w szerokości nacięcia i jest problem - albo próg " wpada " - albo jest za ciasno i co wtedy ? A niestety progi z różnych partii bywają trochę różne . ale to dość szeroki temat i nie ma co się rozpisywać .
pozdrawiam
Swój człowiek:) Ja sie męcze nacinając rowki brzeszczotem zeszlifowanym na magnesówce na 0,6mm, jest obsadzony, a całość pracuje w szablonie wykonanym na CNC.
Nie jest to ani dokładnie ani łatwe. Piła klinuje sie w hebanie, mozna sie pochlastać.
Takie cienkie freziki mi się nie widzą.... sprzedam frezarkę lutnikowi, bedzie ciał a tu pierdut, frezik sie złamał. A jak będzie tarcza i 20 000 obrotów to tylko bęk bedzie szedł i nie ma ryzyka ze coś pęknie itd...


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#23

Post napisał: pukury » 02 mar 2008, 19:41

witam!
obawiam się że przy tarczce 2k obrotów to za dużo - przelicz sobie prędkość skrawania . z jednej strony frez fi 2mm( powiedzmy ) a z drugiej tarcza fi 63mm ( załóżmy ) . przy frezie - około 6,3mm obwodu a przy tarczy 197 mm . przy 2k obrotów da to prędkość skrawania - ? - lepiej nie liczyć :lol:
z moich doświadczeń wynika że 2800 obr. to aż za wiele . oczywiście przy tarczach typu frez ( są - powiedziałbym - słabo rozwiedzione ) . Chyba żę gdzieś znajdziesz tarcze widiowe na te 0.7mm . Nacinanie brzeszczotem to męka i dramat. Swoją drogą - czy kol. lutnik ma zamiar konkurować z chińczykami ( w ilości ) - przecież normalną metodą można naciąć dziennie z 30 sztuk .
pozdrawiam !
Mane Tekel Fares


Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 15
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#24

Post napisał: situ » 02 mar 2008, 21:17

Wiesz, ja jestem automatykiem, obróbki skrawania dopiero zaczynam sie uczyć.
Oczywiscie bedzie falownik do regulacji V, więc sie ustawi tyle ile trzeba.

Jeśli chodzi o to czy lutnik bedzie konkurował z chinczykami na ilość. Oczywiscie ze nie :grin:
Chodzi o ułatwienie pracy. Ręczne nacinanie zajmuje kupe czasu. Na CNC pare minut.
Jakby zautomatyzować kilka elementów pracy lutnika to oczekiwanie na instrument skróciłoby sie duzo.

Oto moje cudo, wykonane przez Mirka Fejcho: http://www.lootnick.com/gallery.php?gid=91
Czekałem na tą gitare rok, kosztowała tyle ze zbudowałby niezłą frezarkę cnc. Jest to najlepszy instrument jaki spotkałem, jednak rok czasu czekać?? troche długo. Taki lutnik ma kupe zamówień i robi po 10 gitar równolegle, więc dobra maszyna moze przyspieszyć czas oczekiwania.
Jednak "Lootnick" czyli Mirek Fejcho nie uznaje CNC, bo ręczne wypracowywanie kazdego elementu sprawia mu przyjemność.... jest jakość, ale cena i terminy też :lol: Mimo wszystko - WARTO :!:

Chce napisać tez program do projektowania elementów gitar, graficzne modelowanie i konwerter do Gcode, tak aby w prosty sposóbmozna było zrobic korpus czy gryf, otwory pod przetworniki czy potencjometry bez szczególnej znajomosci technologii CNC.

Taki jest zamysł mojej pracy magisterskiej. Jest problem który musze rozwiązać, mam nadzieje ze zakonczy sie sukcesem.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#25

Post napisał: pukury » 02 mar 2008, 21:44

witam !! bardzo ładny instrument !
może trudno mi docenić to w pełni - pracowałem przy gitarach klasycznych - tam są nieco inne problemy . ponacinać podstrunnicę można w jakieś 10 minut :lol:
obróbka korpusu i - co najważniejsze gryfu to już inna sprawa - tu cnc przyda się i sprawdzi na 100% . jechanie wszystkiego rękami nie ma sensu - znam jednego lutnika ( od skrzypiec ) który nic prawie nie robi maszynami - paranoja .
ale nie ma co pisać o lutnictwie na forum o maszynach - Kol. mogą się zanudzić .
pozdrawiam ! dodając - przejrzyj sobie tą stronkę - nacinają i frezami palcowymi - tylko jakiś taki szeroki ten rowek - może stosują takie progi ? http://www.driskillguitars.com/goldflames.htm
Mane Tekel Fares


Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 15
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#26

Post napisał: situ » 02 mar 2008, 22:52

Rewelka. Mój program będzie przewidywał modelowanie takich rzeczy.

http://www.lootnick.com/gallery.php?gid=98
A popatrz na te naboje do kałacha na podstrunnicy..... to dopiero ręczna precyzja :grin:

Powtarzam pytanie - czy takie rozwiązanie będzie dopuszczalne.

Oś X - wałki fi25, długość 80cm. Zamocowanie we wspornikach i podparte w połowie.
Oś Y - fi 25, długosc 140-150cm, tez zamocowane we wspornikach i podparte w 2 miejscach (w 50cm odstępach).
Licze ze cos takiego zda egzamin przy drewnie i aluminium. Stal ewentualnie przy żółwich parametrach.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#27

Post napisał: Leoo » 02 mar 2008, 23:03

Oj... model Tiger ze strony tytuowej jest klasą sam w sobie. Podstrunnica jest z klejonego drewna! Kanał, w którym wklejony jest próg nie przechodzi "na przestrzał", został zamaskowany z obu stron listwami. Chwytnia i główka wykończone jasnym i ciemnym drewnem. Gryf jest integralną częścią korpusu! To małe arcydzieło, budowane wiele godzin. Miałem kilka gitar w rękach ale takiej nie widziałem.

Awatar użytkownika

Jaszuk88
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 724
Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
Lokalizacja: nasza galaktyka
Kontakt:

#28

Post napisał: Jaszuk88 » 02 mar 2008, 23:27

situ pisze: Prezes, podstrunnice robi sie z hebanu, z palisandru, a to drewno jest bardzo twarde.

Taki frez by sie złamał.

Prezes czyli jednak jest możliwe frezowanie.


Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 15
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#29

Post napisał: situ » 02 mar 2008, 23:42

Dobra, zostawcie juz te gitary :mrgreen:

Niech mi w koncu ktos odpowie na to:
Czy takie rozwiązanie będzie dopuszczalne.

Oś X - wałki fi25, długość 80cm. Zamocowanie we wspornikach i podparte w połowie.
Oś Y - fi 25, długosc 140-150cm, tez zamocowane we wspornikach i podparte w 2 miejscach (w 50cm odstępach).
Licze ze cos takiego zda egzamin przy drewnie i aluminium. Stal ewentualnie przy żółwich parametrach.

Mam rację czy jak zwykle nie?

Awatar użytkownika

Jaszuk88
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 724
Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
Lokalizacja: nasza galaktyka
Kontakt:

#30

Post napisał: Jaszuk88 » 02 mar 2008, 23:54

może znasz już ten kontakt to jest sprzedawca wałków, podpór i łożysk w przyzwoitych pieniądzach, Ja otrzymałem przesyłę ok.
http://www.allegro.pl/search.php?string=wa%C5%82ek+cnc.
Popytaj jeszcze bardziej doświadczonych czy podpierać całą długością czy w miejscach niezbędnych, Od siebie powiem tyle jak coś chciałem zrobić na skruty to się mściło. Teraz trochę więcej stali i już jest lepiej :lol: pozdrzwiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”