Osłony prowadnic - jakie opcje?

[m.j.]

Jedna rzecz to chłodziwo, a druga wióry. U mnie nawet jeśli idzie więcej chłodziwa (mgła olejowa, ale modyfikuję ją wg moich potrzeb) to i tak wióry latają tak, że okolice oddalone od stołu też są zawalone wiórami. W moim przypadku wanienka nie ochroniłaby prowadnic i śruby przed wiórami.

[Laki_88]

Tez myślałem o zwijanej osłonie ale doszedlem do wniosku ze sam mechanizm może się okazać zawodny, a srodowisko pracy mu nie pomorze. W końcu chce polaczy jednym kawałkiem materiału oba końce stolika i przeciągnąć go pod maszynką. Jak będzie gotowe wrzucę na forum.

[Yarec]

Przeciwko latającym wiórom to jest możliwość założenia na wrzeciono elastycznej osłony (ponacinany przejrzysty plastik, taki jak w bramach magazynowych) oczywiście z otworem na wężyk chłodziwa lub rurę odkurzacza - zależnie od materiału i technologi obróbczej.
A jak to za mało to polecam >

[dragon44]

Laki_88, mam taki sam plan, a żeby materiał się nie wycierał w punktach przeginających go, myślałem o zastosowaniu wałków z teflonu jako "rolek".

[ Dodano: 2016-05-13, 19:56 ]
Tylko martwi mnie to, że na osłonie pod maszyną zrobi się niezły magazyn wiórów ;/

[Laki_88]

U mnie nie będzie walkow. Przynajmniej na razie zwykle rurki, zobaczymy. Cala obudowa będzie wystawama poza podstawę i wiory będą usuwane automatycznie na zewnątrz. Mysle nawet nad jakimś zsypem odrazu do workow lub coś w tym stylu.

[FDSA]

Niepozorny chinczyk 2.2 kw potrafi wyprodukowac w ciagu godziny 30-50 litrow aluminiowego wióra. Żeby to wypłukać trzeba dość mocno lać chłodziwem. Teraz potrafie mieć na maszynie do 15 litrow chłodziwa. Nowa będzie wieksza... więc pewnie i problem będzie większy. Sądze że nikogo nie trzeba przekonywać że taka obróbka potrafi narobić syfu.

Również mam obawy przed psuciem się mechanizmu rolującego jak , niepotrzebnego obciążania oraz samego działania mechanizmu przy szybkich nawrotach zwłaszcza że maszyna będzie na serwach wiec dość szybka.

Pozdrawiam
FDSA