Realizacja - frezarka kolumnowa 4 osiowa

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

steff.k
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 529
Rejestracja: 07 paź 2013, 20:12
Lokalizacja: Kraków/Kraśnik

#191

Post napisał: steff.k » 16 paź 2017, 23:56

numell pisze:U mnie przekładnia długo leżała w nadziei że zdobędę przelotówkę, jednak nic sensownego się na rynku nie pojawiło więc zrobiłem na tym co miałem. Kilka szpejów i działa pięknie :grin:

(...)
Eleganckie!!!

Co to za servo? Tam jest Ethernet na jego obudowie czy tylko zbieżność złączki?


Serwa DC Rulez!!!
Frezowanie gwintów :D

Tagi:


numell
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 6
Posty: 93
Rejestracja: 01 sie 2011, 20:32
Lokalizacja: małopolska

#192

Post napisał: numell » 17 paź 2017, 00:29

steff.k pisze: Co to za servo? Tam jest Ethernet na jego obudowie czy tylko zbieżność złączki?
To jest krokowiec z enkoderem i zintegrowanym sterownikiem. Ethernet bo po LAN-ie się go ustawia (prąd kroki itp itd...). Można nawet go zaprogramować na konkretne ruchy, ma we/wy sterujące.
Ogólnie buja się 3000 RPM jak servo :mrgreen: i nie zdycha jak zwyczajne krokowce.
Przy pełnych obrotach ręką jestem w stanie lekko spowolnić 4 oś (opory smaru w przekładni + spadek momentu na wyższych obrotach silnika) ale jak odpuszczę obciążenie to nadgania rzecz jasna... Na mniej więcej 3/5 obrotów zapomnieć można o zablokowaniu czymkolwiek :wink: Silniczek ma zaledwie 1,27Nm jak dobrze pamiętam... Do serw 400W które mam na pozostałych osiach jeszcze trochę mu brakuje ale i tak jest zacnie.


m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#193

Post napisał: m.j. » 17 paź 2017, 08:23

Ja też w planie mam 4-oś. Nawet miałem już kupić przekładnię. Znalazłem na giełdzie fajną planetarną, ale zapomniałem że planetarna ma już znaczący luz w porównaniu do falowej i te "naście" minut luzu to już dawało ponad 0.1mm luzu na wałki fi50mm - trochę dużo. Myślę nad zbudowaniem przekładni na paskach tylko nie wiem jakie dać przełożenie tzn ile momentu powinna mieć 4-ta oś na wyjściu aby nie mieć problemów przy frezowaniu aluminium.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów


steff.k
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 529
Rejestracja: 07 paź 2013, 20:12
Lokalizacja: Kraków/Kraśnik

#194

Post napisał: steff.k » 17 paź 2017, 09:25

numell pisze: To jest krokowiec z enkoderem i zintegrowanym sterownikiem. Ethernet bo po LAN-ie się go ustawia (prąd kroki itp itd...). Można nawet go zaprogramować na konkretne ruchy, ma we/wy sterujące.
Ciekawe rozwiązanie, mega kompaktowe. Da się to kupić w rozsądnych pieniądzach czy wymontowałeś z czegoś?
Serwa DC Rulez!!!
Frezowanie gwintów :D


numell
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 6
Posty: 93
Rejestracja: 01 sie 2011, 20:32
Lokalizacja: małopolska

#195

Post napisał: numell » 17 paź 2017, 11:14

m.j. pisze:Myślę nad zbudowaniem przekładni na paskach tylko nie wiem jakie dać przełożenie tzn ile momentu powinna mieć 4-ta oś na wyjściu aby nie mieć problemów przy frezowaniu aluminium.
Wszystko zależy jakimi parametrami chcesz frezować i z jaka dokładnością...
W starej 4 osi miałem przełożenie 1:50 na paskach ale dzisiaj mogę powiedzieć że to na wyrost - 1:30 by wystarczyła. Jak chcesz mieć w miarę "sztywne" przełożenie na paskach to stosuj duże koła lub puszczaj pasek w taki sposób by maksymalnie oplatał koło zębate . Reasumując żeby to miało sens musisz zrobić przynajmniej 2 lub 3 przełożenia, do tego systemy naciągu paska i inne bla bla bla. Żeby to ładnie upchnąć w sensowną skrzynkę trzeba się postarać i od a-z zaprojektować nie pozostawiając tego przypadkowi.
Ogólnie na paskach uzyskasz bezluzowość ale ciężko o sztywność porównywalną do falowej.

Tutaj filmik mojej paskowej przekładni podczas pracy:
[youtube][/youtube]

A tutaj 4 oś w roli tokarki :mrgreen: ale to tak dla zabawy bo słaby silnik chociaż coś tam toczyło w alu.
[youtube][/youtube]
steff.k pisze: Ciekawe rozwiązanie, mega kompaktowe. Da się to kupić w rozsądnych pieniądzach czy wymontowałeś z czegoś?
Kupiłem używany z naszej giełdy - sprzedający miał ich więcej. Mimo że cena szybko skoczyła do góry to i tak szybko się sprzedały i ostał mi się tylko jeden. Przewód 5 żył (zasilanie DC, STEP/DIR) i w szafie sterowniczej masz tylko trafo i kontroler (lub LPT).


m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#196

Post napisał: m.j. » 17 paź 2017, 13:19

A jaki tam silniczek siedzi bo to też istotna sprawa - sorki już doczytałem - 1,27Nm :oops:
Jaki profil pasków zastosowałeś? HTD czy jakiś inny i czy koła (te duże) robiłeś sam czy kupowałeś?
Ostatnio zmieniony 17 paź 2017, 13:33 przez m.j., łącznie zmieniany 1 raz.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów


Autor tematu
CinekX0
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 98
Posty: 228
Rejestracja: 18 paź 2014, 21:36
Lokalizacja: Poznań

#197

Post napisał: CinekX0 » 17 paź 2017, 13:22

steff.k,
Ja się servem bawiłem i było za słabe, może faktycznie 11Nm potwór by załatwił sprawę. Przelicz jeszcze jaką będziesz miał rozdzielczość sterowania silnikiem, uchwytem a następnie dokładność pozycjonowania detalu o średnicy która Cie interesuje.
O właśnie! Nie pomyślałem o tym w sumie! :roll:
Fi100mm czyli 314mm obwodu. Daje to 15 700 punktów co 0,02mm.

Przekładnia 1:3,5
Mikrokrok ustawię na powiedzmy 3200 na sterowniku
3200 x 3,5 = 11 200 czyli uzyskam około 0,03mm kroku na detalu średnicy fi100mm
Dobrze to rozumuje???


numell,
Jeżeli w starej miałeś 1,2Nm silnik i 50x przełożenie to uzyskałeć ca.60Nm na wale. Dostatecznie było by te 35Nm skoro 30x przełożenie byłoby wystarczające.

Skoro mam silnik 11Nm i daję 1:3,5 przełożenie to mam ca 35Nm czyli dostatecznie? :roll:
Dodam, że oś ma mi obracać element i trzymać go, a nie toczyć.

I jakie łożysko tam miałes powiedz proszę?! :razz:

Ostatecznie te paski HTD mi raczej wystarczą, na falową mnie nie stać i w obecnej chwili nic nie widzę. Stare żeliwne wrzeciono waży więcej niż moja XY razem wzięta!

Zabierak z Morsem nie przejdzie. Czy są zatem proste wały gdzie wsadzę łożysko i tarcza z otworami na końcu pod uchwyt tokarski?
Czy ten element po prostu dać do utoczenia na wymiar?


numell
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 6
Posty: 93
Rejestracja: 01 sie 2011, 20:32
Lokalizacja: małopolska

#198

Post napisał: numell » 17 paź 2017, 15:33

CinekX0
Weź pod uwagę że krokowiec ma określoną tolerancję "dokładności pozycjonowania" kroku (patrz specyfikacja silnika). Innymi słowy wartość zadania nie zawsze jest równa wartości w miarze łukowej kąta. Zwiększając przełożenie dzielisz błąd pozycjonowania samego silnika - między innymi dlatego dążyłem do dużego przełożenia. Pominę ewentualny błąd który może wprowadzić dodatkowo sam sterownik (źle napisana tablica mikrokroków). To są niuanse nie ma sensu aż tak w to brnąć choć dobrze (i nie) mieć świadomość pewnych kwestii...
Ogólnie przywalenie dużego krokowca, dwóch kół i paska to najprostsze rozwiązanie ale musisz sobie to policzyć.

U mnie wyglądało to tak:
-łożyska zwykłe kulkowe
-podkładki dystansowe
-koła frezowane u siebie
-paski HTD5M 15mm oraz 10mm

i na koniec prasa hydrauliczna

Gdybym robił jeszcze raz w ten sposób to zrobił bym 1,5 raz większe koło zębate w silniku oraz około 2x większe koło pośrednie (małe) co zmniejszyło by mi przełożenie do wartości o jakiej wspomniałem wcześniej ale zwiększyło sztywność całego układu poprzez większa powierzchnię przylegania paska do kół zębatych (małych).

Zamek frezujesz już na zmontowanej i idealnie ustawionej osi swoją frezarką by spasować z uchwytem jaki posiadasz.

W sumie mam gdzieś fotorelacje i filmy z budowy tej osi ale chce mi się to grzebać w czeluściach dysku... :?: Zobaczę :mrgreen:


Autor tematu
CinekX0
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 98
Posty: 228
Rejestracja: 18 paź 2014, 21:36
Lokalizacja: Poznań

#199

Post napisał: CinekX0 » 17 paź 2017, 21:02

Panowie! Dziękuję za cenne uwagi! :wink:

Mówiąc, krótko będzie to tak:
Obrazek

Mimo wszystko będą 3 przełożenia.
Koła zębate HTD5 zrobię sam, 20z-60z czyli ostatecznie 1:27 przełożenie.
Nawet ładnie to się zmieści i jak przyjdzie osłona to nie będzie nic wystawać poza obrys korpusu całej osi.

Skoro łożyska zwykłe kulkowe to wyjdzie mnie to jakieś 50 złociszy za 2 sztuki jak widzę na Allegro :lol:

numell,
Skoro koła robiłeś sam, to czy dobrze rozumiem wymiary?
Obrazek

Chyba teoretycznie powinienem rowek umieścić o 0,1mm poniżej linii zewnętrznej koła.

Nie rozumiem co to ten "ZAMEK" i jak to ma być, przejdę się do ślusarzy obejrzeć tokarke co tam siedzi i jak to montować.
Ten czerwony element dorobią mi pod kupiony uchwyt tokarski i osadzą łożyska to będę miał spokój :roll:

PS. numell, możesz podesłać jak coś kilka fotek :cool: [email protected]

ZDJĘĆ NIE ŁADUJE, WSTAWIĘ JUTRO... :cry:
Ostatnio zmieniony 17 paź 2017, 22:38 przez CinekX0, łącznie zmieniany 1 raz.


ajt
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 126
Rejestracja: 23 sty 2009, 19:21
Lokalizacja: Radom

#200

Post napisał: ajt » 17 paź 2017, 21:19

CinekX0 pisze: ZDJĘĆ NIE ŁADUJE
Pozmieniaj polskie litery w nazwach plików na bezogoniaste :)
(widzę tam oś i koło w nazwach).

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”