Frezarka CNC 1200x800x500 3/5 osi

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#11

Post napisał: DOHC » 03 maja 2016, 09:56

ezbig pisze:
DOHC pisze:ja przy swojej maszynie wylewałem stół żywicą samopoziomującą i muszę powiedzieć że nie jest tak kolorowo jak się wydaje. Żywica mimo że w miarę rzadka była na tyle gęsta i lepka że mocno wspinała się na pionowe ścianki i nie wypoziomowała się tak mega idealnie.
Użyłeś prawdopodobnie niewłaściwej żywicy - jest tyle rodzajów, że da się coś dobrać. Trochę się z tym bawiłem 2 lata temu tzn. nie w kierunku maszyn, ale przykładowo miałem próbki żywicy udającej szkło. Przed utwardzeniem, żywica miała gęstość niewiele różniącą się od wody. Utwardzała się co prawda 36 godz., ale z racji rzadkości i długiego czasu pracy (chyba 4-8 godz.), poziomowała się idealnie. To, że przy krawędziach "formy" powstanie menisk, w niczym nam nie przeszkadza. Jeśli podkład będzie szerszy niż prowadnica, to w niczym zdeformowana krawędź nie przeszkodzi. Wystarczy ją papierem ściernym zetrzeć i nawet wizualnie już nie będzie razić. W pewnym temacie dotyczącym budowy kompozytowej maszyny, nasz "zagraniczny" kolega opisywał jak z żywicy robił coś ala płyta traserska (w toku tworzenia i eksperymentów z korpusem). Szlaki są więc przetarte, wiadomo że się da.
ja używałem żywicy tylko do zabezpieczenia betonu przed chłonięciem chłodziwa i nie szukałem specjalnie mocno jak najrzadszej ale po budowie mojego betoniaka moge powiedzieć że takie "poszukiwania" sporo kosztują tu kupisz litr tam dwa gdzie indziej da sie kupic tylko 5 litrów i na koniec okazuje się że na testy wydałeś X000 zł. Poza tym ja jakoś nie ufam żywicy bez wypełniacza.

Pozdrawiam



Tagi:


Autor tematu
Kamillo251
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 7
Posty: 63
Rejestracja: 04 sie 2011, 19:11
Lokalizacja: Wdowin

#12

Post napisał: Kamillo251 » 03 maja 2016, 10:54

ezbig pisze:
Kamillo251 pisze:Aktualnie nie mam zamiaru obrabiać powierzchni pod prowadnice, jednak nie wykluczam tej możliwości.
Na pewno nie będę odprężał konstrukcji.
AHA!
Maszyna będzie na szynach liniowych HIWIN,
No nie wiem. Prowadnice nie lubią krzywych powierzchni. Jak je pogniesz na krzywym podłożu to mogą się zacinać i/lub szybciej zużywać.

Jak nie chcesz obrabiać, to możesz użyć twardej żywicy epoksydowej. Najpierw dokładnie poziomujesz całą konstrukcję. Z plasteliny tworzysz kanały na podkład dla prowadnic i łączysz obie strony dodatkowym kanałem (tworzysz naczynia połączone). Wylewasz długo wiążącą żywicę, aby pokryła całość i wyszła minimalna powłoka. Zostawiasz do związania. Po 24 godz. masz już równiutka powłokę na obu stronach identyczną. Odcinasz niepotrzebny kanał. Do pełnej twardości czasem trzeba poczekać dłużej (zależy od żywicy). Na koniec montujesz prowadnice. Tym sposobem można "splanować" bardzo dużą maszynę, bez frezowania.
W projekcie przewidziałem opcję planowania belek podporowych prowadnic, gdyż przyspawam do nich 10mm płaskownik. Jednak czy pójdzie to na obróbkę czy nie to w tym momencie jestem na NIE.

Co do bazowania powierzchni wylewką żywiczną, zastanawiałem się nad tym tematem i bardziej skłonny jestem właśnie do tej metody ponieważ jest z nią mniej kłopotu(odpada transport żelastwa i koszty mniejsze).
Przy tym układzie jaki proponujesz może być ciężko poskładać maszyne do kupy!
Jak nie zrobisz powierzchni pod prowadnice to bedziesz miał straszne odchyłki bo na pewno konstrukcje spawy pościągały lekko jak 1mm.
Obrobienie powierzchni pod prowadnice w tym gabarycie to być może budżet jaki założyłeś na to wystarczy!
Jak do tego dodasz Chińskie śruby, nie zawsze nakrętke da się założyć podobno bo są takie błędy to może się okazać że nie poskładasz klocków do kupy i nie pojeździsz osiami :???:
Po prostu będą za duże odchyłki, brak liniowości itp... Ja tak to niestety widzę (obym się mylił!)
I najzwyczajniej w świecie będzie tylko skrobać aluminium bo z stalą nie ma tak lekko.
Rób, kombinuj, oby wyszło wszystko dobrze!
Odchyłki są nieuniknione, spaw ciągnie niemiłosiernie. Jednak to najszybsza i najtańsza metoda poskładania konstrukcji do kupy.
Myślę jednak, że 1mm na 1m jest w zasięgu ręki.
Druga sprawa jest taka, że z metalu robię pierwszą sztukę więc tak jakby przecieram szlaki, odkryte oczywiście przez innych i staram się też z błędów innych wyciągać wnioski.
Kolejnym problemem jest sam materiał-profil, który wykonany jest z dokładnością 1mm.
Do aluminium planuje właśnie tę maszynę a i stal mogłaby ugryźć małym wiorem.
Czas pokaże co zrobi ten wynalazek.

P.S. Czy duża poprawa jest kiedy profile zostaną wypełnione czymś od środka? wygłusza to skutecznie "dzwonienie"? podejrzewam, że przy obróbce to taki ploter z pustymi profilami może grać przeróżne dźwięki.


TwinB
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 170
Rejestracja: 02 sty 2016, 17:59
Lokalizacja: Polska

#13

Post napisał: TwinB » 03 maja 2016, 18:42

Kamillo251 pisze: Myślę jednak, że 1mm na 1m jest w zasięgu ręki.
taka dokladnosc to jest wystarczajaca przy budowaniu domu albo układaniu glazury a nie przy budowaniu maszyny


Autor tematu
Kamillo251
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 7
Posty: 63
Rejestracja: 04 sie 2011, 19:11
Lokalizacja: Wdowin

#14

Post napisał: Kamillo251 » 07 maja 2016, 10:10

TwinB pisze:
Kamillo251 pisze: Myślę jednak, że 1mm na 1m jest w zasięgu ręki.
taka dokladnosc to jest wystarczajaca przy budowaniu domu albo układaniu glazury a nie przy budowaniu maszyny
Domów aż z taką dokładnością się nie buduje;).
Ale pawdą jest, że maszyna powinna być zbudowana z większą dokładnością.
Jednak w warunkach domowych, gdzie nie ma wymaganych narzędzi jest to wynik zadowalający.
Przeważnie detale obrabiane nie mają zbyt dużych rozmiarów, a wtedy niedokładność urządzenia jest niezauważalna.

A teraz z innej beczki na tygodniu wykonałem stopy pod maszynę i chciałbym się pochwalić.
Wykonane z pręta M30, blachy 10, blachy 2 oraz gumy 20.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Korzystając z okazji proszę Was o poradę. Tak jak wcześniej mówiłem, powierzchnie bazowe prowadnic nie będą obrabiane i moje pytanie brzmi następująco.
Czy jest sens aby wybrać prowadnice z napięciem wstępnym średnim, czy moja konstrukcja raczej spowoduje że to naprężenie będzie samoistne?
I jeszcze jedno czy ktoś może wypowiedzieć się na temat techniki liniowej firmy CSK Motion?


dragon44
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 616
Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
Lokalizacja: Lubsko

#15

Post napisał: dragon44 » 08 maja 2016, 21:08

Kamillo251, Koledzy nie bez przyczyny zwracają Ci uwagę na dokładność montowania prowadnic. Sprawdź w katalogu Hiwina dopuszczalne odchyłki dla szyn. Może się zdziwisz, ale trzeba na prawdę dobrze przeprowadzić proces obróbki, aby zachować wymagane tolerancje. Możesz oczywiście wziąć w łapę liniał kontrolny, szczelinomierze, szlifierkę kontową z drobną lamelką, skrobak, poziomicę maszynową i kilka skrzynek piwa, bo tyle potrwa ręczne wyprowadzanie powierzchni, ale nie jest to niemożliwe xD Wózki na szynach są na tyle sztywne, że nie tolerują żadnych błędów montażowych. Będą się zacinać, napinać. W najlepszym przypadku będą mocno napięte i zużyją Ci się przed zarobieniem na siebie. W tym nieco gorszym w ogóle nie pojadą. A serwa 1kW w budżecie 20k to żart. Nie mówiąc o stosowaniu do tej maszynki takich napędów. 400W to lekko 4,5k, dolar wysoko stoi, więc nie wiem, czy nie będzie za mało. Jak chcesz serwa to 200W powinno wystarczyć. A dokładność 1mm/1m to dokładność samej frezarki. By ją uzyskać, musisz zejść dużo poniżej tej wartości. Jak chcesz dokończyć projekt to masz dwie opcje: obniżyć oczekiwania, albo zwiększyć budżet ;)


CinekX0
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 228
Rejestracja: 18 paź 2014, 21:36
Lokalizacja: Poznań

#16

Post napisał: CinekX0 » 08 maja 2016, 22:51

Jak chcesz dokończyć projekt to masz dwie opcje: obniżyć oczekiwania, albo zwiększyć budżet ;)
I w tym miejscu zderzamy się z rzeczywistością... niestety.


m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#17

Post napisał: m.j. » 09 maja 2016, 09:29

Jak chcesz prowadnice szynowe to powierzchnia musi być dobrze obrobiona! koniec i kropka. Mocowanie na nieobrobionych profilach czy płaskownikach to nieporozumienie. Jak już to wałki ale też bez obróbki powierzchni będą albo ciężko chodzić i łożyska się rozlecą albo bedą miały takie luzy że wszystko będzie grało przy obróbce. Jak chcesz bez obróbki to ja bym coś kombinował aby do tego stalowego stelażu zamocować dobrej jakości profile aluminiowe. Te lepsze mają już wystarczającą dokładność aby zamocować szyny. Tylko wtedy mocowałbym wszystko na stalowej ramie po złożeniu ramy z profili alu i nakładałbym ją nie bezpośrednio na ramę ale poprzez klej, który wyrównałby od spodu stal i nie powodował naprężeń w profilach aluminiowych. Oczywiście to moje gdybanie i "widzimisie", których nie próbowałem ale bez obróbki powierzchni słabo to widzę.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów


Autor tematu
Kamillo251
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 7
Posty: 63
Rejestracja: 04 sie 2011, 19:11
Lokalizacja: Wdowin

Re: Frezarka CNC 1200x800x500 3/5 osi

#18

Post napisał: Kamillo251 » 26 gru 2017, 13:06

Minęło bardzo dużo czasu a tego projektu nadal nie ukończyłem, co nie znaczy że nie skończę...
Jednak to ze względu na budowę Frezarki kolumnowej. W najbliższym czasie postaram się pokazać na jakim etapie aktualnie się znajdujemy(buduje z kolegą). Całość aktualnie pracuje tak:

Mam sporo różnych zdjęć z budowy tylko muszę je wszystkie zgromadzić w jedno miejsce i chciałbym się nimi podzielić, bo nie ma co ukrywać że budując tę maszynę inspiracją główną był internet... tu jest wszystko.

Awatar użytkownika

Przemas1
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 2
Posty: 30
Rejestracja: 26 paź 2010, 18:15
Lokalizacja: LUB

Re: Frezarka CNC 1200x800x500 3/5 osi

#19

Post napisał: Przemas1 » 21 mar 2018, 15:04

Kamillo251 pisze:
26 gru 2017, 13:06
W najbliższym czasie postaram się pokazać na jakim etapie aktualnie się znajdujemy(buduje z kolegą). Całość aktualnie pracuje tak:

Mam sporo różnych zdjęć z budowy tylko muszę je wszystkie zgromadzić w jedno miejsce i chciałbym się nimi podzielić, bo nie ma co ukrywać że budując tę maszynę inspiracją główną był internet... tu jest wszystko.
gdyby kolega był uprzejmy wrzucić zdjęcia z budowy frezarki kolumnowej będę wdzięczny. Sam szukam inspiracji i filmik zwiastuje powstanie super maszyny :D


Autor tematu
Kamillo251
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 7
Posty: 63
Rejestracja: 04 sie 2011, 19:11
Lokalizacja: Wdowin

Re: Frezarka CNC 1200x800x500 3/5 osi

#20

Post napisał: Kamillo251 » 03 kwie 2018, 08:07

Przemas1 pisze:
21 mar 2018, 15:04
Kamillo251 pisze:
26 gru 2017, 13:06
W najbliższym czasie postaram się pokazać na jakim etapie aktualnie się znajdujemy(buduje z kolegą). Całość aktualnie pracuje tak:

Mam sporo różnych zdjęć z budowy tylko muszę je wszystkie zgromadzić w jedno miejsce i chciałbym się nimi podzielić, bo nie ma co ukrywać że budując tę maszynę inspiracją główną był internet... tu jest wszystko.
gdyby kolega był uprzejmy wrzucić zdjęcia z budowy frezarki kolumnowej będę wdzięczny. Sam szukam inspiracji i filmik zwiastuje powstanie super maszyny :D
Założyłem nowy temat.
kolumnowa-stalowa-3-osiowa-xyz-480x350x500-t92252.html

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”