Witam, proszę o opinię na temat tej frezarki, kupiłem ją za 7tys nie znając się na temacie i dałem zrobić się w jajo, niemożliwe było skonfigurowanie jej z mach3 ponieważ silniki wykończone stawiają opory. Wszystko rozebrane i okazuję się że maszyna jest do przeróbki. Pole robocze 350x800mm, sterowanie w trakcie wymiany aktualnie skk-mb.
ZAPLANOWANO:
sterownik m542/m543/m545: który wybrać??
silnik krokowy 1,9 Nm
transformator 500W 32V AC
wymiana na wałki podparte fi20
Po modernizacji frezarki chciałbym frezować w aluminium i sklejce, czy ta przeróbka spełnij moje oczekiwania, co waszym zdaniem powinienem w niej zmienić, jak ją usztywnić?. Myślałem o zastrzałach przy uchwycie wrzeciona, ale czy to wszystko. A co sądzicie o ZAPLANOWANYCH sterownikach i silnikach ?
zdjęcia maszyny :
http://www.fotosik.pl/zdjecie/722ed3503ced3300
http://www.fotosik.pl/zdjecie/9ca246d6e57694e0
http://www.fotosik.pl/zdjecie/e8269023469d58a5
http://www.fotosik.pl/zdjecie/b50de2c29c36f089
http://www.fotosik.pl/zdjecie/30acf8c9eb3fb2ab
http://www.fotosik.pl/zdjecie/4e5d9bcda379349a
http://www.fotosik.pl/zdjecie/2a8df82c9f78a83d[URL]http://[/URL]
Modernizacja Frezarki
-
kamil1986
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 316
- Rejestracja: 10 cze 2007, 15:09
- Lokalizacja: Ostrów
7 tyś za to, to faktycznie dałeś się zrobić w jajo, za tą kasę złożył byś sobie dużo lepszą i sztywniejszą Maszynę teraz żeby to odpalić i doprowadzić do stanu używalności musisz znowu wpakować kasę i kupę roboty i pewnie łącznie wyjdzie z 10tyś. Ta maszynkę kupiłeś w takim stanie jak na zdjęciach czy rozmontowałeś już częściowo pod przeróbkę. Co do samej przeróbki to tak na moje oko nieopłacalne cała maszyna jest strasznie wiotka musiał byś praktycznie wszystko przerobić. Cała belka osi x będzie się wyginać w każdym możliwym kierunku oś z tak samo. Może spróbuj to oddać i odzyskać kasę dołóż trochę i poskładasz sobie za to coś o wiele lepszego.
-
Alvar4
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Generalnie gratulujemy nieudanego zakupu. Ciemno było czy jak? No nie ważne.
Oś Z (góra-dół) może zostać bo jest w sumie najsztywniejsza z całości. Trzeba tam tylko dać jakieś zastrzały idące od góry aż do samego mocowania wrzeciona i z nim połączyć. Os X (lewo-prawo) troszkę słabsza ale jak dasz jakąś blaszkę z tyłu to powinno się poprawić przynajmniej na boki. Wałki wiszące tu wymienić na conajmniej 20-tki. Oś Y (przód-tył) jest najsłabsza bo długie wiszące wałki będą sprawiały problemy w postaci wibracji szczególnie gdy brama będzie na samym środku. Tu przydały by się przynajmniej wałki podparte. Do tego problemy z napędami. No to już wtopa totalna....
Moje zdanie jest takie. Poskładaj ta maszynę jak najszybciej do kupy i uruchom. Naucz się na niej obsługi programów i trenuj frezowanie sklejki. Jak Ci się spodoba i się zarazisz totalnie to zaprojektujesz sobie od nowa swoja maszynę a tą dygocząca bździągwę po prostu sprzedasz.
Co jest nie teges z tymi silnikami? Odłączone od elektroniki nie chcą się swobodnie obracać? Silnik krokowy ma to do siebie że właśnie ciężko się obraca z powodu magnesów w środku. Kręcąc ośką wyczuwa się takie drobniuteńkie terkotanie i to jest normalne zjawisko. Gorzej jak nie można przekręcić ośka bo czuć wyraźne tarcie to wtedy się zgodzę że silniki raczej na śmietnik.
Jeśli silniki mają problemy obrotami zadanymi z komputera to świadczyć może o błędnym podłączeniu ich do sterowników czy za małym prądzie. Do tego jeszcze te śruby trapezowe to kolejne miejsc gdzie powstaje tarcie i może nam zablokować silnik jak coś jest źle złożone.
Oś Z (góra-dół) może zostać bo jest w sumie najsztywniejsza z całości. Trzeba tam tylko dać jakieś zastrzały idące od góry aż do samego mocowania wrzeciona i z nim połączyć. Os X (lewo-prawo) troszkę słabsza ale jak dasz jakąś blaszkę z tyłu to powinno się poprawić przynajmniej na boki. Wałki wiszące tu wymienić na conajmniej 20-tki. Oś Y (przód-tył) jest najsłabsza bo długie wiszące wałki będą sprawiały problemy w postaci wibracji szczególnie gdy brama będzie na samym środku. Tu przydały by się przynajmniej wałki podparte. Do tego problemy z napędami. No to już wtopa totalna....
Moje zdanie jest takie. Poskładaj ta maszynę jak najszybciej do kupy i uruchom. Naucz się na niej obsługi programów i trenuj frezowanie sklejki. Jak Ci się spodoba i się zarazisz totalnie to zaprojektujesz sobie od nowa swoja maszynę a tą dygocząca bździągwę po prostu sprzedasz.
Co jest nie teges z tymi silnikami? Odłączone od elektroniki nie chcą się swobodnie obracać? Silnik krokowy ma to do siebie że właśnie ciężko się obraca z powodu magnesów w środku. Kręcąc ośką wyczuwa się takie drobniuteńkie terkotanie i to jest normalne zjawisko. Gorzej jak nie można przekręcić ośka bo czuć wyraźne tarcie to wtedy się zgodzę że silniki raczej na śmietnik.
Jeśli silniki mają problemy obrotami zadanymi z komputera to świadczyć może o błędnym podłączeniu ich do sterowników czy za małym prądzie. Do tego jeszcze te śruby trapezowe to kolejne miejsc gdzie powstaje tarcie i może nam zablokować silnik jak coś jest źle złożone.
