Przygotowania do pierwszej maszyny...

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
noop
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 9
Rejestracja: 23 lis 2006, 11:12
Lokalizacja: Kraków

Przygotowania do pierwszej maszyny...

#1

Post napisał: noop » 05 lis 2007, 10:42

Witam serdecznie,

Od dłuższego czasu czytam to forum z prawdziwym zainteresowaniem, i zachęcony Waszymi licznymi sukcesami w budowie maszyn cnc, sam w końcu 'dojrzałem' do zbudowania swojej pierwszej maszynki. Na wstępie muszę zaznaczyć, że jeśli chodzi o sprawy obróbki metali to jestem totalnym amatorem (zawodowo zajmuje się programowaniem i trochę elektroniką cyfrową) :-(.
Mam jednak nadzieje, że znajdzie się jakaś 'dobra dusza', która podpowie mi jak uniknąć lub przebrnąć przez znane, typowe problemy pojawiające się przy projektowaniu i konstrukcji maszynki cnc.
Na początek może napiszę jakie mam wyobrażenia o mojej przyszłej maszynie:
przeznaczona do obróbki materiałów od laminatu (płytki drukowane) to aluminium
pole pracy 400* x 300 x 200 mm (* to 400 to jeśli uda się to uzyskać na śrubie długości 500 – jeśli nie to mniej)
napęd 3 silniki krokowe 3Nm (to jest jedyny element ustalony w konstrukcji bo już zamówiłem ;-) )
śruby kulowe (no właśnie jaką średnicę i skok byście doradzali ?)
łożyska liniowe z prowadnicami podpartymi na całej długości (czy fi 20 będą wystarczające ?)
połączenie silników ze śrubami bezpośrednio przez sprzęgło kłowe

No a teraz kilka ogólnych pytań odnośnie budowy:
1)W maszynach pojawiających się na forum właściwie nie spotyka się enkoderów dla silników krokowych. Myślę, że można by stosunkowo tanio zrobić tarczę takiego enkodera - np. dać do wycięcia laserem tarcze z otworami lub zębami (coś jak w starych myszkach mechanicznych) lub wydrukować na foli i nakleić na koło z pleksi. Tarczę można by napędzać przez przekładnie z paskiem zębatym z osi silnika. Myślę, że pozwoliło by to dość skutecznie zapobiegać gubieniu kroków (sprzężenie zwrotne). Jednak jak pisałem raczej nie spotyka się powszechnie takiego rozwiązania – jaki jest powód – czy programy tupu Mach wspierają takie sprzężenie zwrotne ?
2)Chłodzenie/smarowanie narzędzia podczas pracy, też raczej nie jest popularne. Z tego co czytałem (m.in. na tym forum) podczas obróbki aluminium ważne jest chłodzenie narzędzia (denaturat/nafta). Np. na filmach pokazujących działanie maszyn, których twórcą jest Piotrjub chłodzenie (a może smarowanie) odbywa się 'z ręki'. Czy nie warto przewidzieć chłodzenia narzędzia przy projektowaniu maszyny (chodzi głównie o obróbkę aluminium) ?
Jeśli tak, to w jaki sposób projektuje się podstawę takiej maszyny – robi się jakąś wannę z odprowadzeniem czy jak ?
3)(Na razie ostatnie bo nie chcę Was zamęczyć ;-) ) Chodzi mi o mocowanie wałków przy prowadnicach podpartych. Rozumiem, że robi się to za pomocą śrub przechodzących przez podporę i wkręconych w wałek. Gdybym chciał osobno kupić podpory i wałki to jak robi się nagwintowane otwory w wałkach – skoro mają twardość 60 HRC ?! Czy trzeba odpuszczać całe wałki, obrabiać i ponownie hartować (jeśli tak to pewnie lepiej kupić niezahartowane) ?

Z góry dziękuje za wszelką pomoc i pozdrawiam,
D.P.



Tagi:


paulg
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 790
Rejestracja: 28 paź 2005, 19:59
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

#2

Post napisał: paulg » 05 lis 2007, 12:13

Witam.
Co do połączenia śrub z silnikami - sprzęgiełka kłowe jak najbardziej :wink:
Skok śruby to przy kulowych 5mm będzie ok , średnica przy takim polu i planowanej obróbce , to w zupełności wystarczy ~15mm
Ja prze zastosowaniu śrub kulowych pokusił bym się bardziej o prowadnice liniowe ... ale wałki o średnicy 20mm podparte na całej długości też wystarczą :wink:
Co do enkoderów w silnikach krokowych ... nie stosuje się bo nie ma potrzeby - dobrze zestrojony układ działa ok i bez nich :mrgreen: a nie ma potrzeby komplikować sobie życia :razz: , ogólnie sterowniki silników krokowych nie mają "wejścia" na sprzężenie zwrotne no i mach niewiele z takimi sygnałami może zdziałać - czytaj NIC :razz:
Chłodzenie każdy robi wg swoich potrzeb - rynna pod maszyną , osłonięte śruby i prowadnice , jakieś osłony po bokach maszyny tak żeby nie chlapało na boki - ci tylko się da - ogólnie ma spełniać zadanie "zbierania" chłodziwa i kierowania z powrotem do pompki .
Kolega niech nie myśli o odpuszczaniu wałków - można łatwo przerobić je na kupkę złomu :twisted: - najprościej podszlifować w miejscu wiercenia i potem wiercić , gwintować - o tym też nieraz było na forum :wink: - choć można sobie lekko uprościć i na alledrogo kupić gotowe z podporami w rozsądnej cenie :smile:
Pozdrawiam
"Tak naprawdę, to nie rozumiesz jakiegoś zagadnienia, dopóki nie potrafisz go wytłumaczyć swojej babci."
Albert Einstein


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#3

Post napisał: ARGUS » 05 lis 2007, 15:29

noop pisze:pole pracy 400* x 300 x 200 mm (* to 400 to jeśli uda się to uzyskać na śrubie długości 500 – jeśli nie to mniej)
raczej sie nie uda 300 X 300 to realny wymiar
noop pisze:Czy nie warto przewidzieć chłodzenia narzędzia przy projektowaniu maszyny (chodzi głównie o obróbkę aluminium) ?
Zaprojektować musisz wannę zbierającą chłodziwo
resztę można "dołozyć "później Ja zrobiłem dodatkowe dwa otwory w półce do mocowania wrzeciona, będą wykorzystane albo do chłodziwa albo do odsysania "urobku"
noop pisze:Chodzi mi o mocowanie wałków przy prowadnicach podpartych
Musisz zeszlifować utwardzoną powierzchnię albo zafundować sobie wiertła z płytką
Ja robiłem próby zwykłym wiertłem do betonu,fi 6 zaostrzonym do stali
Ale szybciej jest zeszlifować powierzchnię pod otwór
Przejrzyj starsze posty , o wierceniu otworów już była mowa na forum


dell
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 453
Rejestracja: 23 maja 2007, 06:26
Lokalizacja: znikad

#4

Post napisał: dell » 05 lis 2007, 17:47

Jak macie jakies rysunki do zrobienia frezarki tokarki cnc to walcie smialo do mnie i najlepiej z opisem jak to wszystko robicie postram sie chetnie pomoc w zamian tej wiedzy :)
Znudzila mi sie reklama
Niedlugo pojawi sie nowy chomik :D


Autor tematu
noop
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 9
Rejestracja: 23 lis 2006, 11:12
Lokalizacja: Kraków

#5

Post napisał: noop » 05 lis 2007, 18:33

paulg pisze:Co do enkoderów w silnikach krokowych ... nie stosuje się bo nie ma potrzeby - dobrze zestrojony układ działa ok i bez nich :mrgreen: a nie ma potrzeby komplikować sobie życia :razz: , ogólnie sterowniki silników krokowych nie mają "wejścia" na sprzężenie zwrotne no i mach niewiele z takimi sygnałami może zdziałać - czytaj NIC :razz:
Z tego co zrozumiałem czytając różne dyskusje na tym forum (ale oczywiście mogę się mylić) pojawia się problem z gubieniem kroków przy większych prędkościach i dlatego trzeba ograniczać prędkości maksymalne - co w rezultacie skutkuje wydłużeniem procesu obróbki. Ponieważ i tak pewnie sterowniki będę robił samodzielnie, zastanawiam się czy jest sens przewidzieć takie sprzężenie zwrotne - tzn. z jaką orientacyjną prędkością w stosunku do maksymalnej muszą pracować silniki aby nie gubiły kroków ? Jeśli jest to np. ok. 90% prędkości maksymalnej to nie ma sensu komplikować konstrukcji, ale jeśli jest to ok. 70% to może już warto...

Co do chłodzenia to mam jeszcze dodatkowe pytania (wiem, że sprawa nie jest taka prosta :wink: ) :
- Na ile szkodliwy jest kontakt płynu chłodzącego (denaturatu, nafty, itp.) z prowadnicami lub z śrubą kulową ? Wydaje mi się, że może on wypłukiwać smar i tym samy powodować szybsze zużywanie sie współpracujących elementów. Czyli chyba należało by dość dokładnie osłonić prowadnice i śruby - tylko jak to w praktyce zrealizować ?
- Jak zapobiegać gromadzeniu się płynu chłodzącego w rowkach stołu T-owego ?

I jeszcze jedno pytanie natury ogólnej:
- Jak się praktycznie powinna mieć powierzchnia stołu T-owego do powierzchni roboczej XY
a) powinna być taka sama
b) powinna być mniejsza
c) powinna być trochę większa (dodatkowe miejsce na mocowanie przedmiotu do stołu)
?


paulg
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 790
Rejestracja: 28 paź 2005, 19:59
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

#6

Post napisał: paulg » 05 lis 2007, 19:11

Witam.
- Jak się praktycznie powinna mieć powierzchnia stołu T-owego do powierzchni roboczej XY
Powinna być minimum taka sama jak obszar roboczy (przesuwy) - skoro ciężką walką robimy max przesuwy na jakie pozwalają użyte podzespoły to ograniczanie ich stołem nie jest dobrym pomysłem.
Ogólnie wszystko zależy od konstrukcji - ale minimum stół taki jak przesuwy XY.
Jeżeli kolego poważnie myśli nad sprzężeniami zwrotnymi to radzę zrezygnować od razu z krokówek i przesiąść się na serwa :!: - już wiele dyskusji na ten temat było - i zawsze wynik był 1 - jak ma pracować szybko , bez gubienia kroków itp to tylko serwa :wink:
noop pisze:Co do chłodzenia to mam jeszcze dodatkowe pytania (wiem, że sprawa nie jest taka prosta :wink: ) :
Jak już pisałem projektując "rynny" pod chłodziwo trzeba to zrobić tak żeby nie dostawało się na prowadnice , śruby bo jak kolega pisze może wypłukiwać smar . (szczególnie denaturat)
pole pracy 400* x 300 x 200 mm (* to 400 to jeśli uda się to uzyskać na śrubie długości 500 – jeśli nie to mniej)

Przesuwy powinny wyjść - długość śruby (gwintu) minus nakrętka i kilka mm na "margines" więc te 400 jest teoretycznie osiągalne

Pozdrawiam


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#7

Post napisał: ARGUS » 05 lis 2007, 21:36

paulg pisze:Przesuwy powinny wyjść - długość śruby (gwintu) minus nakrętka i kilka mm na "margines" więc te 400 jest teoretycznie osiągalne
Tak ale wałki - prowadnice muszą być dłuższe niż te 500 mm to wtedy wyjdzie

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”