Ploter do drewna i aluminium

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
WarrioR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 24
Posty: 42
Rejestracja: 01 cze 2007, 11:40
Lokalizacja: Wschowa

Ploter do drewna i aluminium

#1

Post napisał: WarrioR » 10 lis 2014, 23:26

Witam wszystkich serdecznie!

Tematem interesuję się od dawna, ale dopiero teraz pojawiły się realne możliwości i finanse żeby zbudować własną maszynę CNC.

Już na wstępie dziękuję za wszelką konstruktywną krytykę przy budowie mojej maszyny. A pomoc na pewno się przyda, bo chociaż jestem inżynierem to działam w branży elektrycznej i nie mam szerokiej wiedzy na temat budowy tego typu urządzeń. Ploter przeznaczony będzie do pracy przy budowie zabawek dla starszych dzieci (formy do laminatów, elementy konstrukcyjne i ozdobne).

Właściwości:
- obróbka drewna i aluminium (40/60%),
- pole robocze ok. 1400x1000x250 ze względu na obróbkę dużych elementów z drewna,
- materiał: elementy w osi Z z aluminium, pozostała konstrukcja stalowa
- profile 80x80x4/5 na ramę i boki (kolor szary na rysunkach) i bramę (fiolet)
- profile 60x60x4/5 na kratownicę (kolor pomarańczowy)
- żebra wzmacniające bramę gr. 8 mm
- blacha stalowa na wózkach w osi X gr. 20 mm
- prowadnice szynowe 25 Hiwin
- napęd: śruby trapezowe Tr 24x5 mm
- wrzeciono 2,2 kW "mokry chinol"
- silniki krokowe

Zanim zacznę dalej rysować mam pytania:
- czy dobrze zostały dobrane kluczowe elementy (prowadnice, napęd) do obrabianego materiału (tj. aluminium),
- czy rozstawy prowadnic nie będą za małe: X:200mm, Y: 180mm, Z: 165mm. W wielu konstrukcjach jest duży rozstaw prowadnic na bramie w osi Y, gdybym zwiększył ten rozstaw, to zrobi się miejsce na napęd tej osi (aktualnie jest kolizja ze śrubą z osi X). Z drugiej strony wysoka brama zmniejszy sztywność konstrukcji..
- wydaje mi się że tracę sporo pola roboczego przez szeroką konstrukcję pod wrzeciono, może powinienem je zwęzić tak, żeby wózki się praktycznie stykały?
- czy sama konstrukcja jest sensowna i nie będzie problemu np. ze znalezieniem frezarki do planowania powierzchni bazowych pod prowadnice we wszystkich osiach (duże gabaryty)?

Czekam na wszelkie komentarze,

Rafał

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Tagi:


4FUN
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 80
Rejestracja: 06 wrz 2011, 12:05
Lokalizacja: Białystok

#2

Post napisał: 4FUN » 11 lis 2014, 10:31

Podzwoń po okolicy i pytaj o obróbkę generalnie raczej ciężko się szuka wykonawcy który ma maszynę o takim polu i stosownej dokładności. Jeżeli chodzi o rozstaw prowadnic to im szerzej tym sztywniej. Popatrz jakie odległości przyjęli koledzy w swoich maszynach. Ja w swojej konstrukcji na wałkach podpartych dałem 200mm pomiędzy osiami wałków w X i Z. Oczywiście nie zabiera mi to pola roboczego bo brama jest szersza od głównej konstrukcji. U Ciebie niestety tak się nie da bo masz boki ramy powyżej stołu, co też ma swoje zalety. Budowa maszyn to ciągłe kompromisy zawsze będziesz miał coś kosztem czegoś. Tak jak np masz hiwiny i trapezy. Pomyśl czy nie lepiej zastosować wałki podparte i śruby toczne.

Awatar użytkownika

KAJOS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1302
Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: NISKO

#3

Post napisał: KAJOS » 11 lis 2014, 10:52

Za dużo ciecia spawania i kombinowania lepiej jeden konkretniejszy kwał żelastwa ...
4FUN, koledze nie zalezy na dokładności to trapezy dadza rade i lepsze to niz podparte i kulczaste(śruby jak co łatwiejk zmienić w konstrukcji).
Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.

Obrazek


4FUN
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 80
Rejestracja: 06 wrz 2011, 12:05
Lokalizacja: Białystok

#4

Post napisał: 4FUN » 11 lis 2014, 13:41

Pewnie masz rację. Nie testowałem obu rozwiązań pod względem dokładności i trwałości. Wybrałem wałki podparte i śruby toczne ze względu na koszty, brak problemu z kasowaniem luzu i dostępność handlowych elementów. Sruby zatoczone na wymiar pod podpory i gotowe obudowy.

Uciekając od tematu dostałem gotowe śruby a w jednej z nich nakrętka od podpory nie nakręca się na śrubę... Miało to zaoszczędzić czasu i nerwów


bartas4
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 160
Rejestracja: 15 maja 2009, 23:26
Lokalizacja: Leszno

#5

Post napisał: bartas4 » 11 lis 2014, 16:01

WarrioR kolega z okolic widzę ;) ramę o tych gabarytach bez problemu obrobią Ci w Jarocinie-kawałek drogi jest ale dadzą radę bez problemu...

Pozdrawiam


Autor tematu
WarrioR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 24
Posty: 42
Rejestracja: 01 cze 2007, 11:40
Lokalizacja: Wschowa

#6

Post napisał: WarrioR » 11 lis 2014, 19:07

Dziękuję koledzy za pierwsze odpowiedzi!
KAJOS pisze:Za dużo ciecia spawania i kombinowania lepiej jeden konkretniejszy kwał żelastwa ...
Ten "jeden konkretniejszy kawał żelastwa" to rozumiem że na boki, na którym oparta jest brama? Wydaje mi się że moje rozwiązanie będzie sztywniejsze, bo w środku będę miał jeszcze podwójną ściankę profila (z cięciem i spawaniem nie będzie u mnie problemu).. Chyba że pisałeś o innym miejscu?
KAJOS pisze:4FUN, koledze nie zalezy na dokładności to trapezy dadza rade i lepsze to niz podparte i kulczaste(śruby jak co łatwiejk zmienić w konstrukcji).
Kolego KAJOS, proszę nie pisać że nie zależy mi na dokładności, bo gdyby tak było, to zbudowałbym maszynę z drewna z napędem na paskach.. ;-) Chciałbym żeby ta maszyna była na tyle dokładna, na ile pozwala wybrana przeze mnie konstrukcja.. Np. jeżeli rozsądnie będzie zwiększyć rozstaw wózków w osi X czy prowadnic w osi Y to tak zrobię, nawet kosztem zmniejszenia pola pracy.. Tak samo ze śrubami, jeżeli kulowe to jedyne sensowne rozwiązanie to takie kupię, tylko musi to być rzeczywiście czymś uzasadnione..
bartas4 pisze:obrabią Ci w Jarocinie
Dziekuję za podpowiedź, wyżarzanie mam w Kaliszu, także też nie daleko..

Ps. Maszynę chcę zbudować raz, a dobrze.. Kwestie finansowe są ważne, ale nie najważniejsze. Jak mówi przysłowie: kto kupuje tanio, ten dwa razy płaci.

Rafał


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#7

Post napisał: Dudi1203 » 11 lis 2014, 19:44

Za cene spawania, wyrzażania i stali kupisz jakis korpus z żeliwa który zaadaptujesz. Bedzie prościej, szybciej i lepiej. Rozejrzyj się za czymś po złomach albo na aukcjach. Pomyśl np o budowie maszyny na płycie traserskiej.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 16186
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#8

Post napisał: kamar » 11 lis 2014, 20:16

Jesli mogę sie wtrącić to radziłbym posłuchać Dudiego. Żadna konstrukcja ze zwijanych blaszek,nawet najlepiej pospawana i wyżarzona nie umywa się do kawalka litego żeliwa. I nie będziesz dopytywał póżniej, jakim płynem zalać. :)
A tak na marginesie - pytanie o zasadność śrub kulowych mówi, że jeszcze nie dokładnie przemyślałeś zadanie.
Ostatnio zmieniony 11 lis 2014, 20:18 przez kamar, łącznie zmieniany 1 raz.


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#9

Post napisał: ezbig » 11 lis 2014, 20:17

4FUN pisze:Pomyśl czy nie lepiej zastosować wałki podparte i śruby toczne.
WarrioR chce zastosować szyny Hiwin 25, a kolega mu wałki podparte proponuje :shock: ? Śruby toczne to rozumiem. Pole pracy jest spore więc warto się nad tym zastanowić. Jak już krucho z budżetem to przynajmniej pasowałoby tak zaprojektować, żeby była łatwa zamiana z trapezów na kulowe.


dragon44
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 616
Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
Lokalizacja: Lubsko

#10

Post napisał: dragon44 » 11 lis 2014, 20:36

WarrioR, jesteś pewny że w Kaliszu mają taki duży piec do wyżarzania?
Dudi, korpus z żeliwa tych rozmiarów... hmm... będzie ciężko... może jakiś stół roboczy ze złomowanej wytaczarki ;)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”