Projekt frezarki - stal+aluminium

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
cebulator
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 20 lis 2014, 10:43
Lokalizacja: Mielec

Projekt frezarki - stal+aluminium

#1

Post napisał: cebulator » 15 gru 2014, 13:53

Witam wszystkich serdecznie.

Postanowiłem zmierzyć się z tematem budowy frezarki CNC bo dość mam już wycinania elementów za pomocą renCeeNCe. Na wstępie poproszę o wyrozumiałość bo jestem tylko elektronikiem a mechanikę dopiero poznaję.
Początkowo myślałem o jakiejś bardzo prostej konstrukcji ale doszedłem do wniosku, że lepiej zrobić coś porządnego.

Potrzebował bym obrabiać sklejkę, laminat FR4 i aluminium.

A więc, przeglądając forum rozrysowałem sobie konstrukcję o polu roboczym 425x350x150.
Trochę martwi mnie spawanie profili stalowych. O ile samo spawanie ma mi kto wykonać o tyle pewnie pasowało by to wyżarzyć (może jest jakieś domowy sposób czy jednak trzeba płacić spore pieniądze?)

Oś y i z planuję wykonać z płyty aluminiowej 15mm.

Całość planuje na podpartych wałkach 20.
Ciekawi mnie czy do moich planów wystarczą śruby kulowe 1204 czy jednak trzeba 1605.
Bo chyba taniej wyjdą mnie tr16x4 (chyba, że tr14x4 wystarczą).

Elektronikę i silniki, to już pewnie w zależności od tego co wyjdzie w kwestii mechaniki.

Ogólny rysunek załączę w późniejszym czasie.

Będę wdzięczny za wszelką krytykę/porady/wskazówki.



Tagi:


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 6134
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

Re: Projekt frezarki - stal+aluminium

#2

Post napisał: oprawcafotografii » 15 gru 2014, 15:28

W ramach krytyki ;) - jeden rysunek wart wiecej niz tysiac slow :)

q


Autor tematu
cebulator
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 20 lis 2014, 10:43
Lokalizacja: Mielec

#3

Post napisał: cebulator » 15 gru 2014, 17:10

Oczywiście.
Już wstawiam
Obrazek

Mam nadzieje, że w miarę czytelne. Niestety nie potrafię w 3D rysować biegle.
Ogólnie to wzorowałem się na takim rozwiązaniu:
Obrazek

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#4

Post napisał: adam Fx » 15 gru 2014, 19:59

Moim zdaniem
Zamień miejscami łożyska z wałkami na osi Z oraz na stole. Np. oś Z teraz bez względu na to jak wysoko dasz detal jest gięta tym samym momentem ale jak zamienisz miejscami wałki i łożyska to tylko na Max. Wysięgu uzyszkasz to co masz teraz na stałe.
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#5

Post napisał: ursus_arctos » 15 gru 2014, 21:13

1. Potwierdzam, odwróć oś Z. Stół może tak zostać - tutaj to bardziej rzecz gustu, bo łożyska i tak są rozsunięte na prawie całą jego długość.
2. Rozstaw wałków mógłby być ciut większy - 140-150mm.
3. Plecy bramy z kawałka blachy - jaka by ona nie była, nie może się równać z profilem. Jak nie chcesz profilu, to za prowadnicami (po drugiej stronie tej blachy) przykręć na sztorc dwa kawałki metalu (jeżeli konstrukcja jest aluminiowa, to mogą to być np. płaskowniki 15x30) Wzrost sztywności będzie zauważalny.


m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#6

Post napisał: m.j. » 16 gru 2014, 08:51

Jeśli zamierzasz robić napęd na śrubach trapezowych to zacznij od 16x4. Jeśli nie wiesz dlaczego zobacz na kartę informacyjną. Dokładność gwintu na 300mm dla śrub poniżej 16x4 tzn 14x4 wynosi 300um czyli 0.3mm/300mm! To już dość duży błąd jak chcemy coś dokładniej wyciąć. Śruby od 16x4 wzwyż mają już 50um/300mm czyli 0.05mm/300mm długości. To już przy amatorskiej konstrukcji da się przeżyć, a już przy mniejszych detalach nie będzie widoczne.
Jeśli kulowe to już 16-ki. Zawsze mniej podatne na drgania i rezonanse.
Co do wyżarzania to jak dobrze przemyślisz konstrukcje i zrobisz elementy skręcane aby konstrukcja nie była zespawanym monolitem to może i obędziesz się bez wyżarzania. Dobrze obij po spawaniu młotkiem to największe naprężenia się rozejdą. Resztę wyprowadzisz na podkładkach.
Oczywiście dobre tzn. profesjonalne wyżarzanie jest najlepsze. Ja powiem cicho, że sobie sam wyżarzyłem konstrukcje robiąc na działce palenisko tak aby od dołu dostawało się powietrze. Całość zasypałem węglem i miałem i jak się rozbuchało to mogłem się dotknąć do elementu dopiero po 24h. Nie wiem na ile ten mój sposób się sprawdzi ale póki co zaoszczędziłem trochę grosza. Miałem też elementy spawane ale konstrukcja będzie z tychże elementów skręcana więc gabarytowo zajmowały w palenisku o wiele mniej miejsca niż konstrukcja, która byłaby monolitem. Takie zespawane klocki o wiele łatwiej obrobić na mniejszych maszynach co też ma znaczenie gdy zlecamy komuś robotę albo gdy (tak jak w moim przypadku) mamy frezarkę, która nie łyknie fizycznie dużych gabarytów.
Grunt to przemyśleć wszystkie etapy tzn co robisz sam, co zlecasz, gdzie masz odpowiedni zakład i za ile zrobią Ci robotę. Nic nie zostawiaj przypadkowi bo to kosztuje - uwierz na słowo :wink:
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów


Autor tematu
cebulator
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 20 lis 2014, 10:43
Lokalizacja: Mielec

#7

Post napisał: cebulator » 16 gru 2014, 09:11

Dzięki za podpowiedzi.
1. Oś Z obrócę.
2. Chodzi o wałki na osi Y czy Z?
3. Cenna uwaga. Zastanowię się czy nie przerobić całości bramy na profile. Może uniknął bym wycinania elementów z blachy a zostało by tylko docięcie profili i późniejsze splanowanie powierzchni pod wałki.

Ponawiam też pytanie o śruby kulowe. Miał ktoś może do czynienia z chińskimi śrubami i nakrętkami?

Edit. m.j. mnie uprzedził o kulowe śruby.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#8

Post napisał: adam Fx » 16 gru 2014, 11:57

Weź raczej kulowe ze względu na sprawność i dokładność - zaoszczędzisz na elektronice bo dasz mniejsze silniki a na trapezach jak skasujesz luz to nie dość że zyskasz spore tarcie to w dodatku z mniejszą dokładnością przesuwu.
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


Autor tematu
cebulator
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 20 lis 2014, 10:43
Lokalizacja: Mielec

#9

Post napisał: cebulator » 16 gru 2014, 12:08

Znalazłem takie coś na oś X:
http://www.aliexpress.com/item/1pcs-RM1 ... 68419.html

Czy pojedyncza nakrętka do tej śruby zapewnia małe luzy czy trzeba podobnie jak w trapezowych trzeba po 2 szt. na oś?

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#10

Post napisał: adam Fx » 16 gru 2014, 12:35

Przy kulowych nie ma potrzeby kasowania (nawet jak jakiś wystąpi np. 0,01 to możesz go skasować w programie).
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”