Strona 1 z 8

Frezarka ze stali do aluminium, stała brama 400x450x200

: 29 sie 2014, 13:36
autor: morghul
Witam kolegów,
Minie zaraz 8 lat jak zarejestrowałem się na forum i w końcu dojrzałem do budowy swojej maszyny. Może przez ten okres za często się nie udzielałem na forum ale nałogowo je czytałem, często będąc po wrażeniem Waszych konstrukcji. Kilka z maszyn gaspara miałem okazję obejrzeć z bliska za co w/w dziękuję, imponujące i inspirujące były (wazelina mode OFF ;)). Miałem nawet okazję dawno temu pooglądać w akcji słynnego Pancernika od gmaro kiedy był w posiadaniu gaspara.

Dość przydługich wstępów, do rzeczy...

Z racji bardzo amatorskiego wyposażenia warsztatu (szlifierka stołowa, chińska wiertarka kolumnowa i ręczna, spawarka i kątówka/flex), braku doświadczenia i krótkiej kołderki (czytaj budżetu) maszyna będzie jednym wielkim kompromisem. Założenie było takie, że ma gryźć aluminium i mieć pole pracy wielkość zbliżonej do A3. Od wiszących wałków, śrub trapezowych i skręcanej ramy doszedłem do podpartych 16'stek, spawanej ramy i śrub kulowych.


Projekt to kilka poplamionych kartek pomazanych ołówkiem (zabrakło czasu, umiejętności i chęci na rysowanie w jakimś CAD'zie) więc nie ma co pokazywać ale w kilku najważniejszych punktach ma to wyglądać tak:

Rama:

- konstrukcja ramy z ceowników C75, C80, C100 i dwóch profili 80x80x5 na belkę bramy połączonych ceownikiem C80 (czyli belka bramy 205x80), wszystko ze złomu :)
- blachy pod nogi bramy 230x100x15 plus jakieś trójkąty do wspawania między stopę a nogę bramy
- pod prowadnice płaskowniki 60x6-8 zobaczymy co dostanę w hurtowni stali
- rama o wymiarach 600x670, wysokość do górnej krawędzi bramy 610
- pole pracy wyjdzie w praniu ale coś koło 400x450x200
- rama spawana elektrodą przeze mnie, samouka, spawacz ze mnie żaden, ale lubię spawać i powinno być dobrze
- wyżarzanie odprężające ma być ale nie ukrywam że się go boję bo diabli wiedzą jak bardzo powykręca ramę w piecu
- wyprowadzenie geometrii pod prowadnice, bramę i bloki przez frezowanie

Mechanika:

- wałki podparte fi 16 we wszystkich osiach (kupione częściowo)
- łożyska w obudowach od skośnookich (ze śrubą kasującą luz)
- śruby kulowe 1605 z nakrętkami od w/w
- obudowy nakrętek też od chińczyka
- bloki łożyskujące BK/BK12
- sprzęgła kłowe (napęd bezpośredni śrub)
- krzyżak stalowy, z dwóch skręcanych ze sobą, szlifowanych obustronnie blach 2x9mm
- rozstaw prowadnic determinuje krzyżak który kupiłem na naszej giełdzie (podziękowania dla kolegi Malaxisa), rozstaw wałków w X i Z wyjdzie z niego jeśli mnie pamięć nie myli 150.
- nad osią Z jeszcze muszę posiedzieć.

Elektronika:

- silniki krokowe 1,9Nm albo 3Nm (jeszcze nie kupione, zgodnie z zasadą, że od elektroniki się nie zaczyna ;), tu się jeszcze waham jeszcze ale mam trochę czasu na przemyślenia)
- sterownik ZELRP (wygrywa ceną i minimalną ilością kabli, kiedyś może Pico)
- trafo 250VA o napięciu na wtórnym 34V (powinno z tego wyjść zasilanie silników ok. 47V)

Wrzeciono:

- mokry chińczyk 1,5kW/2,2kW
- falownik taki jaki się trafi

Pora na fotkę z przymiarki, jeszcze przed spawaniem bo dopiero jestem w trakcie.

Obrazek

Obrazek

Nie ukrywam, że liczę na kolegów pomoc w problemach które się pewnie pojawią. Jak pisałem, to moja pierwsza maszyna (ale czuję, że nie ostatnia ;)), pierwsze zetknięcie z CNC, nie miałem też do czynienia z jakąkolwiek obróbką skrawaniem także na manualnych frezarkach czy tokarkach. W gruncie rzeczy jestem warsztatowym samoukiem, z wieloma rzeczami nie miałem do czynienia więc z góry przepraszam pytania o rzeczy oczywiste.

Postaram się podrzucać na bieżąco zdjęcia i pytania ;).

: 29 sie 2014, 14:14
autor: ursus_arctos
Uwaga odnośnie zasilania: √2*34 = 48. To niebezpiecznie blisko granicy możliwości sterownika. Musisz mieć jakieś 15% zapasu, żeby obsłużyć wahania napięcia w sieci i ew. zwrot energii z silników przy hamowaniu. Ostatecznie wychodzi napięcie na uzwojeniu wtórnym 30V.

: 29 sie 2014, 17:10
autor: morghul
ursus_arctos pisze:Uwaga odnośnie zasilania: √2*34 = 48. To niebezpiecznie blisko granicy możliwości sterownika. Musisz mieć jakieś 15% zapasu, żeby obsłużyć wahania napięcia w sieci i ew. zwrot energii z silników przy hamowaniu. Ostatecznie wychodzi napięcie na uzwojeniu wtórnym 30V.
Dzięki kolego za zwrócenie uwagi na to zagadnienie ale zdaję sobie z tego sprawę, żeby być precyzyjnym to będzie 46,5V bo jeszcze spadek napięcia na diodach mostka prostowniczego dochodzi. Dopytywałem ZELRP'a i sterownik nie powinien wykitować od tego więc raczej to bezpieczne napięcie.

: 29 sie 2014, 20:53
autor: beowolf
silniki koniecznie 3 Nm dla takiej konstrukcji. Polecam te od Marcompa z allegro - sprawdzone przez wielu. Wrzeciono 2,2 kw - bo przy 1,5 będziesz narzekał na maksymalne narzedzia fi 6....a maszyna napewno pociagnie na frezie fi 10

: 29 sie 2014, 21:18
autor: sajgon
morghul pisze:- wałki podparte fi 16 we wszystkich osiach (kupione częściowo)
- łożyska w obudowach od skośnookich (ze śrubą kasującą luz)
najsłabsze ogniwa, dość masywnej konstrukcji :???:

Re: Frezarka ze stali do aluminium, stała brama 400x450x200

: 29 sie 2014, 21:53
autor: trzasu
morghul pisze: - wyżarzanie odprężające ma być ale nie ukrywam że się go boję bo diabli wiedzą jak bardzo powykręca ramę w piecu
To fakt, sporo będziesz miał spoiny przy tak małej konstrukcji, stal droga nie jest, nie lepiej było poszukać jakiś konkretnych profili niż spawać kila razem ?

: 29 sie 2014, 23:06
autor: morghul
beowolf pisze:silniki koniecznie 3 Nm dla takiej konstrukcji. Polecam te od Marcompa z allegro - sprawdzone przez wielu. Wrzeciono 2,2 kw - bo przy 1,5 będziesz narzekał na maksymalne narzedzia fi 6....a maszyna napewno pociagnie na frezie fi 10
Też mi się tak wydaje, że celować muszę w 3Nm a i o silnikach od Marcompa czytałem pochlebne opinie więc pewnie takie będą. Wrzeciono też się skłaniam bardziej do 2,2kW, tak jak piszesz, ER11 w 1,5kW do 6mm więc to dość istotne ograniczenie.
sajgon pisze:najsłabsze ogniwa, dość masywnej konstrukcji :???:
Zdaję sobie z tego sprawę ale... ale koszty. Gdzieś musiałem powiedzieć stop wydatkom a upgrade maszyny jeśli będę w stanie na niej zarobić zawsze można zrobić, albo po prostu zbudować nową, mniej kompromisową. ;)
trzasu pisze:To fakt, sporo będziesz miał spoiny przy tak małej konstrukcji, stal droga nie jest, nie lepiej było poszukać jakiś konkretnych profili niż spawać kila razem ?
Niby nie droga ale te ceowniki wyszły mnie 1/3 ceny tego co bym zapłacił za nowe profile, sztywność myślę, że porównywalna zważywszy że boki podstawy mają dwie dodatkowe ścianki wewnątrz, jak pisałem wyżej, gdzieś musiałem przyciąć budżet a zbyt wiele do cięcia nie było.

Spoiny wyjdzie dużo właśnie tu mam dość poważne obawy czy dawać ramę do pieca i ryzykować jej powykręcanie czy frezować bez wyżarzania i liczyć że naprężenia z czasem nie zrobią bałaganu (swoją drogą w razie problemów można powierzchnie bazowe przefrezować jeszcze raz). Jutro skończę spawać podstawę więc wrzucę fotki jak to wygląda po spawaniu to może podpowiecie gdzie jeszcze przejechać dla wzmocnienia.

: 30 sie 2014, 13:41
autor: syntetyczny
Co przemawia za użyciem 3Nm?Przecież przełożenie na śrubie i tak liczone jest w setkach...

: 30 sie 2014, 14:51
autor: dance1
ja w tego typu konstrukcji grubo zastanowiłbym się nad odprężaniem wibracyjnym, wyżarzanie na dobre jej nie wyjdzie, to masz gwarantowane.
3Nm? od przybytku głowa nie boli :wink:
wałki 16 bez problemu na początek wystarczą, jak maszynka zacznie $ przynosić to zbudujesz nową lub też modernizację przeprowadzisz.

: 30 sie 2014, 15:59
autor: dragon44
bez sensu.... na co mu silniki 3Nm i wrzeciono 2,2kW jak będą wałki szesnastki??? Chcesz ją odprężać, no ok, jakoś to bym zrozumiał, ale znowu nie przy tych wałkach... daj lepiej jakieś używane szyny, na giełdzie czasami chodzą w śmiesznych cenach... dance1, dlaczego odprężanie termiczne jej na dobre nie wyjdzie? przetopi się? Mówisz wibracyjnie?? wiesz ile to kosztuje?? to w ogóle bez sensu