Frezarka ze stali do aluminium, stała brama 400x450x200

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
morghul
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 30
Posty: 205
Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
Lokalizacja: Stargard

Frezarka ze stali do aluminium, stała brama 400x450x200

#1

Post napisał: morghul » 29 sie 2014, 13:36

Witam kolegów,
Minie zaraz 8 lat jak zarejestrowałem się na forum i w końcu dojrzałem do budowy swojej maszyny. Może przez ten okres za często się nie udzielałem na forum ale nałogowo je czytałem, często będąc po wrażeniem Waszych konstrukcji. Kilka z maszyn gaspara miałem okazję obejrzeć z bliska za co w/w dziękuję, imponujące i inspirujące były (wazelina mode OFF ;)). Miałem nawet okazję dawno temu pooglądać w akcji słynnego Pancernika od gmaro kiedy był w posiadaniu gaspara.

Dość przydługich wstępów, do rzeczy...

Z racji bardzo amatorskiego wyposażenia warsztatu (szlifierka stołowa, chińska wiertarka kolumnowa i ręczna, spawarka i kątówka/flex), braku doświadczenia i krótkiej kołderki (czytaj budżetu) maszyna będzie jednym wielkim kompromisem. Założenie było takie, że ma gryźć aluminium i mieć pole pracy wielkość zbliżonej do A3. Od wiszących wałków, śrub trapezowych i skręcanej ramy doszedłem do podpartych 16'stek, spawanej ramy i śrub kulowych.


Projekt to kilka poplamionych kartek pomazanych ołówkiem (zabrakło czasu, umiejętności i chęci na rysowanie w jakimś CAD'zie) więc nie ma co pokazywać ale w kilku najważniejszych punktach ma to wyglądać tak:

Rama:

- konstrukcja ramy z ceowników C75, C80, C100 i dwóch profili 80x80x5 na belkę bramy połączonych ceownikiem C80 (czyli belka bramy 205x80), wszystko ze złomu :)
- blachy pod nogi bramy 230x100x15 plus jakieś trójkąty do wspawania między stopę a nogę bramy
- pod prowadnice płaskowniki 60x6-8 zobaczymy co dostanę w hurtowni stali
- rama o wymiarach 600x670, wysokość do górnej krawędzi bramy 610
- pole pracy wyjdzie w praniu ale coś koło 400x450x200
- rama spawana elektrodą przeze mnie, samouka, spawacz ze mnie żaden, ale lubię spawać i powinno być dobrze
- wyżarzanie odprężające ma być ale nie ukrywam że się go boję bo diabli wiedzą jak bardzo powykręca ramę w piecu
- wyprowadzenie geometrii pod prowadnice, bramę i bloki przez frezowanie

Mechanika:

- wałki podparte fi 16 we wszystkich osiach (kupione częściowo)
- łożyska w obudowach od skośnookich (ze śrubą kasującą luz)
- śruby kulowe 1605 z nakrętkami od w/w
- obudowy nakrętek też od chińczyka
- bloki łożyskujące BK/BK12
- sprzęgła kłowe (napęd bezpośredni śrub)
- krzyżak stalowy, z dwóch skręcanych ze sobą, szlifowanych obustronnie blach 2x9mm
- rozstaw prowadnic determinuje krzyżak który kupiłem na naszej giełdzie (podziękowania dla kolegi Malaxisa), rozstaw wałków w X i Z wyjdzie z niego jeśli mnie pamięć nie myli 150.
- nad osią Z jeszcze muszę posiedzieć.

Elektronika:

- silniki krokowe 1,9Nm albo 3Nm (jeszcze nie kupione, zgodnie z zasadą, że od elektroniki się nie zaczyna ;), tu się jeszcze waham jeszcze ale mam trochę czasu na przemyślenia)
- sterownik ZELRP (wygrywa ceną i minimalną ilością kabli, kiedyś może Pico)
- trafo 250VA o napięciu na wtórnym 34V (powinno z tego wyjść zasilanie silników ok. 47V)

Wrzeciono:

- mokry chińczyk 1,5kW/2,2kW
- falownik taki jaki się trafi

Pora na fotkę z przymiarki, jeszcze przed spawaniem bo dopiero jestem w trakcie.

Obrazek

Obrazek

Nie ukrywam, że liczę na kolegów pomoc w problemach które się pewnie pojawią. Jak pisałem, to moja pierwsza maszyna (ale czuję, że nie ostatnia ;)), pierwsze zetknięcie z CNC, nie miałem też do czynienia z jakąkolwiek obróbką skrawaniem także na manualnych frezarkach czy tokarkach. W gruncie rzeczy jestem warsztatowym samoukiem, z wieloma rzeczami nie miałem do czynienia więc z góry przepraszam pytania o rzeczy oczywiste.

Postaram się podrzucać na bieżąco zdjęcia i pytania ;).



Tagi:

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#2

Post napisał: ursus_arctos » 29 sie 2014, 14:14

Uwaga odnośnie zasilania: √2*34 = 48. To niebezpiecznie blisko granicy możliwości sterownika. Musisz mieć jakieś 15% zapasu, żeby obsłużyć wahania napięcia w sieci i ew. zwrot energii z silników przy hamowaniu. Ostatecznie wychodzi napięcie na uzwojeniu wtórnym 30V.

Awatar użytkownika

Autor tematu
morghul
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 30
Posty: 205
Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
Lokalizacja: Stargard

#3

Post napisał: morghul » 29 sie 2014, 17:10

ursus_arctos pisze:Uwaga odnośnie zasilania: √2*34 = 48. To niebezpiecznie blisko granicy możliwości sterownika. Musisz mieć jakieś 15% zapasu, żeby obsłużyć wahania napięcia w sieci i ew. zwrot energii z silników przy hamowaniu. Ostatecznie wychodzi napięcie na uzwojeniu wtórnym 30V.
Dzięki kolego za zwrócenie uwagi na to zagadnienie ale zdaję sobie z tego sprawę, żeby być precyzyjnym to będzie 46,5V bo jeszcze spadek napięcia na diodach mostka prostowniczego dochodzi. Dopytywałem ZELRP'a i sterownik nie powinien wykitować od tego więc raczej to bezpieczne napięcie.


beowolf
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 318
Rejestracja: 06 kwie 2008, 09:46
Lokalizacja: Rzeszów

#4

Post napisał: beowolf » 29 sie 2014, 20:53

silniki koniecznie 3 Nm dla takiej konstrukcji. Polecam te od Marcompa z allegro - sprawdzone przez wielu. Wrzeciono 2,2 kw - bo przy 1,5 będziesz narzekał na maksymalne narzedzia fi 6....a maszyna napewno pociagnie na frezie fi 10

Awatar użytkownika

sajgon
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1014
Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
Lokalizacja: Śląsk

#5

Post napisał: sajgon » 29 sie 2014, 21:18

morghul pisze:- wałki podparte fi 16 we wszystkich osiach (kupione częściowo)
- łożyska w obudowach od skośnookich (ze śrubą kasującą luz)
najsłabsze ogniwa, dość masywnej konstrukcji :???:
Pozdrawiam , Michał. ;)


trzasu
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1330
Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
Lokalizacja: o/Bełchatowa

Re: Frezarka ze stali do aluminium, stała brama 400x450x200

#6

Post napisał: trzasu » 29 sie 2014, 21:53

morghul pisze: - wyżarzanie odprężające ma być ale nie ukrywam że się go boję bo diabli wiedzą jak bardzo powykręca ramę w piecu
To fakt, sporo będziesz miał spoiny przy tak małej konstrukcji, stal droga nie jest, nie lepiej było poszukać jakiś konkretnych profili niż spawać kila razem ?

Awatar użytkownika

Autor tematu
morghul
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 30
Posty: 205
Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
Lokalizacja: Stargard

#7

Post napisał: morghul » 29 sie 2014, 23:06

beowolf pisze:silniki koniecznie 3 Nm dla takiej konstrukcji. Polecam te od Marcompa z allegro - sprawdzone przez wielu. Wrzeciono 2,2 kw - bo przy 1,5 będziesz narzekał na maksymalne narzedzia fi 6....a maszyna napewno pociagnie na frezie fi 10
Też mi się tak wydaje, że celować muszę w 3Nm a i o silnikach od Marcompa czytałem pochlebne opinie więc pewnie takie będą. Wrzeciono też się skłaniam bardziej do 2,2kW, tak jak piszesz, ER11 w 1,5kW do 6mm więc to dość istotne ograniczenie.
sajgon pisze:najsłabsze ogniwa, dość masywnej konstrukcji :???:
Zdaję sobie z tego sprawę ale... ale koszty. Gdzieś musiałem powiedzieć stop wydatkom a upgrade maszyny jeśli będę w stanie na niej zarobić zawsze można zrobić, albo po prostu zbudować nową, mniej kompromisową. ;)
trzasu pisze:To fakt, sporo będziesz miał spoiny przy tak małej konstrukcji, stal droga nie jest, nie lepiej było poszukać jakiś konkretnych profili niż spawać kila razem ?
Niby nie droga ale te ceowniki wyszły mnie 1/3 ceny tego co bym zapłacił za nowe profile, sztywność myślę, że porównywalna zważywszy że boki podstawy mają dwie dodatkowe ścianki wewnątrz, jak pisałem wyżej, gdzieś musiałem przyciąć budżet a zbyt wiele do cięcia nie było.

Spoiny wyjdzie dużo właśnie tu mam dość poważne obawy czy dawać ramę do pieca i ryzykować jej powykręcanie czy frezować bez wyżarzania i liczyć że naprężenia z czasem nie zrobią bałaganu (swoją drogą w razie problemów można powierzchnie bazowe przefrezować jeszcze raz). Jutro skończę spawać podstawę więc wrzucę fotki jak to wygląda po spawaniu to może podpowiecie gdzie jeszcze przejechać dla wzmocnienia.

Awatar użytkownika

syntetyczny
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2696
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#8

Post napisał: syntetyczny » 30 sie 2014, 13:41

Co przemawia za użyciem 3Nm?Przecież przełożenie na śrubie i tak liczone jest w setkach...
Kto pyta, nie błądzi. Eppur si muove
Kreatura CNC
Modernizacja plotera megaplot


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3094
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#9

Post napisał: dance1 » 30 sie 2014, 14:51

ja w tego typu konstrukcji grubo zastanowiłbym się nad odprężaniem wibracyjnym, wyżarzanie na dobre jej nie wyjdzie, to masz gwarantowane.
3Nm? od przybytku głowa nie boli :wink:
wałki 16 bez problemu na początek wystarczą, jak maszynka zacznie $ przynosić to zbudujesz nową lub też modernizację przeprowadzisz.
I don't like principles, I prefer prejudices


dragon44
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 616
Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
Lokalizacja: Lubsko

#10

Post napisał: dragon44 » 30 sie 2014, 15:59

bez sensu.... na co mu silniki 3Nm i wrzeciono 2,2kW jak będą wałki szesnastki??? Chcesz ją odprężać, no ok, jakoś to bym zrozumiał, ale znowu nie przy tych wałkach... daj lepiej jakieś używane szyny, na giełdzie czasami chodzą w śmiesznych cenach... dance1, dlaczego odprężanie termiczne jej na dobre nie wyjdzie? przetopi się? Mówisz wibracyjnie?? wiesz ile to kosztuje?? to w ogóle bez sensu

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”