Ploter frezujący skręcany alu 1000x600x90
: 16 lip 2014, 21:39
Witam wszystkich.
W końcu, po 3 latach od pomysły przeszedłem do realizacji projektu. Jest nim, jak się uda, ploter do frezowania w aluminium.
Dane techniczne:
Ploter ze stopu aluminium, skręcany.
Pole pracy 1000x600x90 ( z możliwością regulacji wysokości)
Silniki krokowe 4NM zamontowane bezpośrednio na śrubach bez przekładni.
Śruby kulowe.
Na osiach bloki łożyskujące.
Wrzeciono 1.5kW z falownikiem.
Prowadnice fi16 podparte na całej długości z łożyskami otwartymi.
Wszystko jak się nie trudno domyśleć pochodzi z zaprzyjaźnionych krajów czyli Taiwan oraz Chiny
W sumie teraz to już jedno państwo.

Tak to ma wyglądać, oczywiście plus silniki i stół z profili aluminiowych.
Jako że ceny wyfrezowanych elementów przerosły mój budżet, wszystko frezuję sam z płyt aluminiowych.
Wygląda to tak.






W efekcie pierwszy zmontowany na gotowo element. Łożysko na dole osi Z ostatecznie zostało ciasno spasowane w płytę alu bez bloku łożyskującego.


Dodam że nie jestem tokarzem ani frezerem ale wyszło całkiem nieźle, przynajmniej ja tak myślę
Wszystko poskładane na czujnik.
W końcu, po 3 latach od pomysły przeszedłem do realizacji projektu. Jest nim, jak się uda, ploter do frezowania w aluminium.
Dane techniczne:
Ploter ze stopu aluminium, skręcany.
Pole pracy 1000x600x90 ( z możliwością regulacji wysokości)
Silniki krokowe 4NM zamontowane bezpośrednio na śrubach bez przekładni.
Śruby kulowe.
Na osiach bloki łożyskujące.
Wrzeciono 1.5kW z falownikiem.
Prowadnice fi16 podparte na całej długości z łożyskami otwartymi.
Wszystko jak się nie trudno domyśleć pochodzi z zaprzyjaźnionych krajów czyli Taiwan oraz Chiny


Tak to ma wyglądać, oczywiście plus silniki i stół z profili aluminiowych.
Jako że ceny wyfrezowanych elementów przerosły mój budżet, wszystko frezuję sam z płyt aluminiowych.
Wygląda to tak.






W efekcie pierwszy zmontowany na gotowo element. Łożysko na dole osi Z ostatecznie zostało ciasno spasowane w płytę alu bez bloku łożyskującego.


Dodam że nie jestem tokarzem ani frezerem ale wyszło całkiem nieźle, przynajmniej ja tak myślę
