Witam,
jak wielu i ja poszukuję lekkiej i taniej frezarki do drobnych prac w aluminium. Rozważałem a to budowę od zera, a to CNC'owanie małej chińskiej ręcznej frezarki.
Chyba pojawiła się nowa chińska AMATORSKA frezarka o symbolu 3040. Wygląda zupełnie inaczej niż znany już ploter o tym samym symbolu. Jeśli ktoś z Was ma wolną chwilkę i nie odrzuca go sama myśl o chińskiej obrabiarce to bardzo chętnie wysłucham opinii. Najlepsze zdjęcia jakie udało mi się znaleść sa tutaj: http://item.taobao.com/item.htm?spm=201 ... 8fcde905e4. Prawy klik i otwarcie samego zdjęcia pozwoli obejżeć go w wysokiej rozdzielczości. Osie XY chyba najlepiej widać tutaj: http://item.taobao.com/item.htm?spm=201 ... 8fcde905e4 a oś Z tutaj: http://item.taobao.com/item.htm?spm=201 ... 8fcde905e4. Więcej zdjęć i odrobina opisu np. tutaj: http://www.ebay.com/itm/261306941457.
Moim skromnym zdaniem ta obrabiarka nie wygląda kompletnie beznadziejnie. Mocowanie osi Z do kolumny pewnie będzie wymagało usztywnienia, sterownik pewnie do wymiany, ale to są drobiazgi z którymi ‘można pracować’. Chyba można to nawet kupić bez sterownika. Konstrukcja jest skręcana, więc jest nadzieja, że da się ustawić geometrię.
amatorska chińska frezarka HY-3040
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Zdaje się że Chińczyk poszedł po rozum do głowy i poukrywał wałki tak, żeby nie było widać że wiszą w powietrzu. Tak na moje oko: drewno, pleksa itp. OK, ale do alu to frez 2.5mm może już być za duży: będzie drgać, wibrować i kolebać się. Tak mi się zdaje. Więc jeśli coś tam od czasu do czasu chcesz podłubać w alu, z dokładnością firmy reklamowej, to może się udać na małych frezach i małych posuwach, ale do lepszych zastosowań to będzie raczej ciężko
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 

-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 lut 2012, 14:28
- Lokalizacja: Bergen, Norwegia
ano z pewnością lepiej. Gdybym już miał frezarkę/tokarkę nie zastanawiałbym się ani chwili.to nie lepiej zbudowac od podstaw ? a wałków ot tak sobie po prostu nie wymienisz.. a jeśli nawet, to okaże się że dołożyłeś 2 tys i cała zabawa przestaje mieć sens
Dogrzebałem się do 'manuala': http://www.sendspace.com/file/7d1poa. Te wałki mają po 20mm średnicy.