Frezarka 1000x750x200 z recyklingu
: 21 lut 2014, 09:57
Witam
Naszła potrzeba stworzenia na szybko w miarę precyzyjnej frezarki do aluminium.
Założenia były nst:
- pole pracy min. 800x700x100
- sztywniejsza od xmd32
- serwa
- wrzeciono 2,2kw
- budżet do 20k pln
Wysłałem nawet zapytania o wykonanie, ale napatoczyła się taka konstrukcja:

I postanowiłem ją wykorzystać. Prawdopodobnie mógł to być laser, albo inne cholerstwo, nie mam pojęcia. W każdym razie posiadało dwie niezależne belki na szynach thk 15 i 20 oraz dwie osie zet. Wszystko było na pewno szybkie bo napędy były na paskach.
W tej chwili konstrukcjia jest ogołocona:

Wymyśliłem sobie że belek nie będę ruszał, tylko je połącze wspólną płytą. Tym sposobem Y jeździ na 8 wózkach thk20 a X na 8 wózkach 15. Wiem że się tego nie propaguje bo można przesztywnić układ. Tylko że tak było najprościej. A maszyna powstaje z czego popadnie i co się nawinie, bez większego planu czy rysowania, ma powstać jak najszybciej.
Mam już dla niej serwa 400W delty, i śruby kulowe. W X i Y 25x10, w osi Z 25x05.
Krzyżak XZ powstaje własnie z formatek 30mm gr. Pa6. Dla osi Z zakupiłem szyny 30 również thk z wózkami. Trochę komicznie wyglądają w porównaniu z 15 na osi X, ale są dość wąsko rozstawione aby nie zabierać pola roboczego i wolałem przestrzelić z rozmiarem niż potem klnąć na gibkość - poza tym to była okazja bo komplet był markowy i nowy za cenę chińskiego no name.
Obie belki są tymczasowo skręcone na krańcach - dojdzie jeszcze blacha pa6 250x1000x15 zamykająca profil od spodu. Myślę że będzie wystarczająco sztywno do aluminium.
Wrzeciono planuje 4kw 24000obr., sterownie z cs-labu - CS-mio IP/M.
Problem mam ze stołem bo pierwotnie chciałem rzucić na całość płytę alu. 30mm grubą, ale koszt samej płyty to ponad 3000zł i sam nie wiem.
I co koledzy sądzicie o takim potworze na winie - powstającym z tego co się nawinie?





Naszła potrzeba stworzenia na szybko w miarę precyzyjnej frezarki do aluminium.
Założenia były nst:
- pole pracy min. 800x700x100
- sztywniejsza od xmd32
- serwa
- wrzeciono 2,2kw
- budżet do 20k pln
Wysłałem nawet zapytania o wykonanie, ale napatoczyła się taka konstrukcja:

I postanowiłem ją wykorzystać. Prawdopodobnie mógł to być laser, albo inne cholerstwo, nie mam pojęcia. W każdym razie posiadało dwie niezależne belki na szynach thk 15 i 20 oraz dwie osie zet. Wszystko było na pewno szybkie bo napędy były na paskach.
W tej chwili konstrukcjia jest ogołocona:

Wymyśliłem sobie że belek nie będę ruszał, tylko je połącze wspólną płytą. Tym sposobem Y jeździ na 8 wózkach thk20 a X na 8 wózkach 15. Wiem że się tego nie propaguje bo można przesztywnić układ. Tylko że tak było najprościej. A maszyna powstaje z czego popadnie i co się nawinie, bez większego planu czy rysowania, ma powstać jak najszybciej.
Mam już dla niej serwa 400W delty, i śruby kulowe. W X i Y 25x10, w osi Z 25x05.
Krzyżak XZ powstaje własnie z formatek 30mm gr. Pa6. Dla osi Z zakupiłem szyny 30 również thk z wózkami. Trochę komicznie wyglądają w porównaniu z 15 na osi X, ale są dość wąsko rozstawione aby nie zabierać pola roboczego i wolałem przestrzelić z rozmiarem niż potem klnąć na gibkość - poza tym to była okazja bo komplet był markowy i nowy za cenę chińskiego no name.
Obie belki są tymczasowo skręcone na krańcach - dojdzie jeszcze blacha pa6 250x1000x15 zamykająca profil od spodu. Myślę że będzie wystarczająco sztywno do aluminium.
Wrzeciono planuje 4kw 24000obr., sterownie z cs-labu - CS-mio IP/M.
Problem mam ze stołem bo pierwotnie chciałem rzucić na całość płytę alu. 30mm grubą, ale koszt samej płyty to ponad 3000zł i sam nie wiem.
I co koledzy sądzicie o takim potworze na winie - powstającym z tego co się nawinie?




