Frezarka V2 aluminiowo stalowa 65x80x20
: 12 sty 2014, 13:03
Długo przymierzałem się do napisania tego tematu ale ostatecznie się zdecydowałem
Zadowolony z efektów pracy frezarki drewnianej z planów joes'a postanowiłem zainwestować i zbudować coś mocniejszego. Początkowo myślałem o zbudowaniu drugiej konstrukcji drewnianej lecz z elementami aluminiowymi ale po co łączyć drewno z metalem. Na pewno nie uniknąłem błędów ale jestem zadowolony z pracy
Rama z profili stalowych 50x50x2, spawana punktowo, jest sztywna i dla mnie wystarczająca. Chciałem uniknąć wypalania konstrukcji.
Brama jeździ na wałkach podpartych fi20mm, boki ramy z blachy stalowej 7mm docelowo mają być z grubszego alu.
Zetka z dwóch płyt alu 15mm, wałki fi16.
Śruby napędowe kulowe 16x5mm.
Pozostało wyciąć mocowania wrzeciona, zamontować chłodzenie, wyciąg opiłków i prowadnice przewodów
Kilka fotek z budowy frezarki:















Namęczyłem się przy tym bo wszystko trzeba było robić ręcznie. Jedynie boki bramy miałem wycięte plazmą. Wiercenie, gwintowanie, cięcie i jeszcze raz to samo
Wiele wieczorów i sporo wolnych dni poświęciłem na budowę ale było warto. Po wstępnych ustawieniach elektroniki przyszła pora na pierwsze rysunki, wszystko poszło dobrze więc działałem dalej.
Wolałem nie mówić dziewczynie ile na to wszystko wydałem i sam się bałem co z tego wyjdzie. Na koncie pieniądza już nie dużo zostało jednak do takiej frezarki szkoda montować dremla lub mega głośną frezarkę górnowrzecionową więc zakupiłem mokrego chińczyka 1,5kw z ebay.
Wrzeciono jest jak dla mnie idealne. Chodzi płynnie, cicho i nic się nie wygina jak było w przypadku dremelka.
Całość jest bardzo sztywna, trzeba włożyć sporo siły żeby ugiąć zetkę o 1mm. Maszyna chodzi płynnie i bez oporów.
Udało się wszystko poskładać w miarę równo.
Pierwsze próby cięcia wykonałem na kawałku aluminium i zaskoczyły mnie efekty. Idzie jak burza
Teraz jestem w trakcie wykańczania chłodzenia wodnego oraz planuję budowę stołu pod frezarkę.
Tak prezentuje się chłodzenie które wymodziłem za grosze. Zobaczymy jak długo wytrzyma. Zastanawiam się jeszcze czy użycie płynu chłodniczego g12 jest dobrym pomysłem.












Tak ono pracuje


Rama z profili stalowych 50x50x2, spawana punktowo, jest sztywna i dla mnie wystarczająca. Chciałem uniknąć wypalania konstrukcji.
Brama jeździ na wałkach podpartych fi20mm, boki ramy z blachy stalowej 7mm docelowo mają być z grubszego alu.
Zetka z dwóch płyt alu 15mm, wałki fi16.
Śruby napędowe kulowe 16x5mm.
Pozostało wyciąć mocowania wrzeciona, zamontować chłodzenie, wyciąg opiłków i prowadnice przewodów

Kilka fotek z budowy frezarki:















Namęczyłem się przy tym bo wszystko trzeba było robić ręcznie. Jedynie boki bramy miałem wycięte plazmą. Wiercenie, gwintowanie, cięcie i jeszcze raz to samo

Wiele wieczorów i sporo wolnych dni poświęciłem na budowę ale było warto. Po wstępnych ustawieniach elektroniki przyszła pora na pierwsze rysunki, wszystko poszło dobrze więc działałem dalej.
Wolałem nie mówić dziewczynie ile na to wszystko wydałem i sam się bałem co z tego wyjdzie. Na koncie pieniądza już nie dużo zostało jednak do takiej frezarki szkoda montować dremla lub mega głośną frezarkę górnowrzecionową więc zakupiłem mokrego chińczyka 1,5kw z ebay.
Wrzeciono jest jak dla mnie idealne. Chodzi płynnie, cicho i nic się nie wygina jak było w przypadku dremelka.
Całość jest bardzo sztywna, trzeba włożyć sporo siły żeby ugiąć zetkę o 1mm. Maszyna chodzi płynnie i bez oporów.
Udało się wszystko poskładać w miarę równo.
Pierwsze próby cięcia wykonałem na kawałku aluminium i zaskoczyły mnie efekty. Idzie jak burza

Teraz jestem w trakcie wykańczania chłodzenia wodnego oraz planuję budowę stołu pod frezarkę.
Tak prezentuje się chłodzenie które wymodziłem za grosze. Zobaczymy jak długo wytrzyma. Zastanawiam się jeszcze czy użycie płynu chłodniczego g12 jest dobrym pomysłem.












Tak ono pracuje