FWA-32M oraz szlifierka do płaszczyzn 3R71 - wymiana łożysk
: 20 gru 2013, 18:26
Witam,
mam okazję pracować na frezarce FWA-32M oraz rosyjskiej szlifierce do płaszczyzn 3R71.
Niestety obydwie te maszyny wskazują znaki zużycia i nie obejdzie się bez ich remontu.
Frezarka - Frezując głowica frezerska zbiera materiał tylko jedną stroną (lewą) a drugą
stroną głowicy nawet nie rysuje materiału.
Przy przejazdach od prawa do lewa wszystko jest ok, problem zaczyna
się gdy trzeba przejechać w druga stronę. Przy takim przejeździe jakość powierzchni jest
fatalna, głowica wjeżdża głębiej w materiał niż jak się jedzie w druga stronę oraz
słuchać podejrzane dźwięki z głowicy. Po podpowiedzi jednego kolegi z forum
przychylał bym się do zdania, że to łożyska są temu winne. Co o tym sądzicie?
Dodam jeszcze, że jak się frezuje od prawej do lewej strony to powierzchnia wychodzi
naprawdę niezła.
Szlifierka - Pierwszą niepokojącą sprawą jest ciężko obracający się kamień, przy
zatrzymanej maszynie jak próbowałem zakręcić tarczą to czułem wyraźny opór.
Czy jest to normalne? wydaję mi się, że taki kamień powinien się lekko obracać.
Drugim problemem są automatyczne posuwy oparte na siłownikach.
Zaraz po uruchomieniu maszyny posuw wzdłużny z trudem się porusza os poprzeczna
praktycznie w ogóle. Tak jest przez parę minut a potem maszyna powoli się "rozgrzewa" i zaczyna poprawnie działać. Co jest w tym przypadku problemem?
Temperatura smaru/oleju? zanieczyszczenia w obiegu?
Kolejny problemem jest brak DTR do obydwu tych maszyn, gdyby ktoś
miał takie DTR to byłbym bardzo wdzięczny za podzielenie się nimi.
Jeśli będę rzeczywiście robił remont to nie obejdzie się bez nich.
mam okazję pracować na frezarce FWA-32M oraz rosyjskiej szlifierce do płaszczyzn 3R71.
Niestety obydwie te maszyny wskazują znaki zużycia i nie obejdzie się bez ich remontu.
Frezarka - Frezując głowica frezerska zbiera materiał tylko jedną stroną (lewą) a drugą
stroną głowicy nawet nie rysuje materiału.
Przy przejazdach od prawa do lewa wszystko jest ok, problem zaczyna
się gdy trzeba przejechać w druga stronę. Przy takim przejeździe jakość powierzchni jest
fatalna, głowica wjeżdża głębiej w materiał niż jak się jedzie w druga stronę oraz
słuchać podejrzane dźwięki z głowicy. Po podpowiedzi jednego kolegi z forum
przychylał bym się do zdania, że to łożyska są temu winne. Co o tym sądzicie?
Dodam jeszcze, że jak się frezuje od prawej do lewej strony to powierzchnia wychodzi
naprawdę niezła.
Szlifierka - Pierwszą niepokojącą sprawą jest ciężko obracający się kamień, przy
zatrzymanej maszynie jak próbowałem zakręcić tarczą to czułem wyraźny opór.
Czy jest to normalne? wydaję mi się, że taki kamień powinien się lekko obracać.
Drugim problemem są automatyczne posuwy oparte na siłownikach.
Zaraz po uruchomieniu maszyny posuw wzdłużny z trudem się porusza os poprzeczna
praktycznie w ogóle. Tak jest przez parę minut a potem maszyna powoli się "rozgrzewa" i zaczyna poprawnie działać. Co jest w tym przypadku problemem?
Temperatura smaru/oleju? zanieczyszczenia w obiegu?
Kolejny problemem jest brak DTR do obydwu tych maszyn, gdyby ktoś
miał takie DTR to byłbym bardzo wdzięczny za podzielenie się nimi.
Jeśli będę rzeczywiście robił remont to nie obejdzie się bez nich.