Strona 1 z 3

Przeróbka frezarki fwe 16 na cnc

: 03 gru 2013, 19:54
autor: kamx89
Witam,
Czy opłacalna jest przeróbka tej frezarki na cnc ?
Od czego zacząć ? Jak obliczyć jak mocne silniki zastosować?

Obrazek

: 03 gru 2013, 20:07
autor: bubels
A czy w takiej wersji jest sprawna? Należało by sprawdzić luzy na śrubach napędowych i na prowadnicy. Najlepiej po frezować ręcznie i określić czy da się mówić o dokładności.

: 03 gru 2013, 20:20
autor: dance1
Od czego zacząć?

Od wybebeszenia, oprócz korpusu niewiele zostanie także przemyśl czy masz na to $, chęci czas, wiedzę itd.
Po przeróbce dostajesz b. sztywną maszynę która żadnej pracy się nie boi, pod warunkiem że modernizacja będzie z głową zrobiona.
Jak nie masz zaplecza, nie wiesz co i jak nie trać na to czasu.
Znam kilku którzy próbowali stare frezarki modernizować na zasadzie, silniki, sterowniki i działać musi.
Jasne działają robiąc za meble.

: 03 gru 2013, 20:30
autor: Zanixi
https://www.cnc.info.pl/topics60/frezar ... 228,10.htm

Odrobinkę większa.

Śrubki toczne z poltechu kup, sterowanie od Marka bądź od sponsora forum.

Sprawdź czy wrzeciono dycha dosyć dobrze, zobacz w jakim stanie są prowadnice. W zasadzie prowadnicami możesz zająć się na sam koniec.

Silniki: 6,9Nm na oś x i y z 8,5Nm na oś "Z". Sterowniki MDC860. Napisz do markcomp77, złoży Ci całość na gotowo lub też na tzw drutach do samodzielnej zabudowy.

Fwe16

: 03 gru 2013, 21:34
autor: martazd
Mam identyczna po przeróbce na krokowcach i srubach kulowych, działa bez pudła już z pięć lat
Masz do mnie dwa kroki autostradą, możesz podejrzec jak jest przerobiona
Andrzej

: 04 gru 2013, 16:02
autor: kamx89
Nie można tego zrobić na śrubach które są obecnie (trapezowych) ?

: 04 gru 2013, 17:07
autor: Dudi1203
Z luzem nawrotnym rzedu 0,5mm? Tozto nieladne slowa idą jak jest 3-4 setki. Nie mowiac o tym, ze trapezowki maja okolo 3x wieksze opory = 3x wieksze napedy. A wieksze napedy = wieksza kasa. Wychodzi, że lepiej dac solidne sruby, mniejsze napedy i cieszyc sie bezluzową pracą. Nie mowiąc o żywotności

: 04 gru 2013, 17:11
autor: clipper7
kamx89 pisze:Nie można tego zrobić na śrubach które są obecnie (trapezowych) ?
Nie bardzo, w tej frezarce śruby osi X i Y napędzają wspólny "blok" bez możliwości kasowania luzu. Jeżeli prowadnice są w dobrym stanie (a zwykle są, maszyny nie mają posuwów mechanicznych, służyły raczej do lekkiej, sporadycznej, obróbki a nie do trzepania masówki), wymień śruby na kulowe, nakrętki powinny się zmieścić w przerobionym bloku napędowym (zwróć uwagę na odległość pomiędzy osiami śrub i średnicę nakrętek). Zostaw napęd w osi Z tak, jak jest, sterowaną zetkę umieść tam, gdzie masz głowicę pionową. W ten sposób przy stosunkowo krótkiej zetce będziesz mógł wstępnie wybrać wysokość stołu (zetka pokryje tylko planowany zakres obróbki bez potrzeby uwzględniania wysokości całego przedmiotu) co poprawi sztywność osi Z. Na głowicę pionową na pewno ślini się już paru forumowiczów :razz:
To tak w wielkim skrócie.

: 04 gru 2013, 19:17
autor: BYDGOST
Tak jak piszę kol. clipper7 ta głowica nie nadaje się do szybkoobrotowej obróbki. Koła zębate w niej są za słabe i szybko się zużyją. Trzeba pomyśleć nad innym wrzecionem.

: 04 gru 2013, 19:24
autor: dance1
kamx89 pisze:Nie można tego zrobić na śrubach które są obecnie (trapezowych) ?
Właśnie przeróbki tego typu zastosowali koledzy o których pisałem w pierwszym poście.

"Znam kilku którzy próbowali stare frezarki modernizować na zasadzie, silniki, sterowniki i działać musi.
Jasne działają, robiąc za meble."

Krokowiec czy jego sterownik nie wie gdzie jest "martwy punkt", materiału nie widzi i nie czuje w odróżnieniu do frezera manualnego.