Strona 1 z 4

ruchoma brama 800 X 500 X 120

: 28 lis 2013, 17:47
autor: fus23
Witam
Na początku tego tematu chciałbym pokazać swe wypociny w walce....
Walka ta to budowa plotera o konstrukcji z ruchomą bramą większość profili konstrukcyjnych jest w sumie przypadkowa
- znalazłem takie na złomie i w jakiś sposób pod pasowały mi..
- po prostu wpadły mi w oko na sporej stercie odpadów po stoczniowej produkcji
z założeń konstrukcyjnych ramę dopasowałem do długości nabytych prowadnic które już miałem ,okazyjnie nabyłem poprzez forum i ale-drogo
Najdłuższe prowadnice „Y” to star 25 i ciekawy zestaw wózków jeden przedłużany dwa standardowe i jeden krótszy o wstępnym napięciu .
Są też w osi „Z” prowadnice bosch rexroth 20
Najsłabszy zestaw przypadł na oś „X” czyli dziadowskie jak mi się wydaje ina kwe 15.
Udało się z tego pozyskać pole robocze około 800 X 500 X 120
Krzyżak został zrobiony z jednej płyty alu. Grubości 28 mm również wyszperałem ją w kontenerze z złomem - wstępna selekcja na skupie ….
Jak na razie mam zakupione podzespoły takie jak śruba trapezowa Tr 16x4
nakrętki z poliamidu długość 40mm po 2 sztuki na śrubę
krokowe silniki 1,9 Nm
łożyska pod śruby to 3200 2 rs
Obudowy zostaną wykonane z pozostałość alu z krzyżaka po rozcięciu na potrzebne formatki
Brama napędzana będzie dwiema śrubami spiętymi pasem htd
Puki co wszystko chodzi dość gładko a na bramie przewiozłem już kilka osób o wadze od 40 do 80 kg na próbę czy nie będzie się zacinać po dołożeniu frezarki i reszty osprzętu.
Wszystko wydaje się dość stabilne i nawet nieco na wyrost bo obrabiać chcę głównie drewno może aluminium ale bardzo sporadycznie głównie dla samego siebie – do maszyny
Po niemal roku bojów stan przedstawiam na zdjęciach w galerii prywatnej.
Liczę na wytknięcie błędów i możliwych zmian

Pozdrawiam
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 28 lis 2013, 17:55
autor: bartuss1
a nie mogłes zagaleriowac w watku ?

: 28 lis 2013, 18:08
autor: fus23
Witam
bartuss1 pisze:a nie mogłes zagaleriowac w watku ?
udało się choć nie wierzyłem
bartuss1 na twojej opinii mi zależy gdyż przez 7 lat tyle już jestem na cnc trochę pokazałeś co i jak się robi a więc proszę napisz co myślisz
Pozdrawiam

: 28 lis 2013, 18:27
autor: tom22
Do takiej konstrukcji nie zakładaj nakrętek z poliamidu - kup brązowe.
Poliamid szybko się grzeje i zmienia objętość a przy takiej masie szybko to nastąpi.

będziesz musiał zrobić osłony na prowadnice w X - kiedy zaczniesz obrabiać drewno czy cokolwiek takie nie osłonięte szybko się pozacierają.

Silniki dałbym mocniejsze - trójki będą dobre..

: 29 lis 2013, 16:15
autor: fus23
Witam
Co do silników zastanawiałem się nad mocniejszym w osi " Y "
ale puki co jak to mówią " co mam to pcham ...."
Rozważałem przekładnie 2 : 1 na tej osi i jeśli będzie potrzeba to na początku zamierzam ją zastosować.
Dopiero potem szukać mocniejszych silników choć jak często sam mawiam
" biednego nie stać na oszczędności " - kup silnik raz potem 2 razy koła zębate bo kombinujesz z przekładnią i w końcu wychodzi że i tak mocniejszy silnik trzeba kupić , nie wspominam o tulejkach redukcyjnych i innych przeróbkach.
Jak już przy silnikach jesteśmy to nie bardzo wiem czy mi zelrp pociągnie silnik 3 Nm
Zastanawiam się nad tymi poliamidami czy aż tak to wpływa na dokładność.
Myślę że sama rama po wytaczarce wygeneruje błędy rzędu 0,2 mm ( bez pomiaru na tyle się godzę z spuszczoną głowa oszczędności ) więc chyba poliamid nie zmieni nic w tej kwestii poza ewentualnym szybkim zużyciem , zamówiłem dłuższe -40 mm więc myślę że jakoś to będzie na początek ....
Kiedyś przeczytałem "zrób dobrą ramę , a wszystko w niej zmienisz na lepsze z czasem poza samą ramą "
Jak pisałem składam ta maszynę prawie rok pierwsze prowadnice przyniósł mi mikołaj w grudniu z aledrogo ...
Czas niby mam kasę jak wszędzie - wiecznie mało ...
Co do wrzeciona to przewiduję frezarkę górnowrzecionową do drewna jakiejś tam niskobudżetowej jakości
Mało tego używaną u Ojca w ciesielce łożysko do wymiany - to dolne to górne heh siedzi w plastiku...
W sumie dawało rade strugać frezem f 12 prostym krokwie 80 mm grube na raz po szablonie zbierało jakieś 2÷4 mm w przejściu - wyrabianie końcówek wcześniej podebranych wyrzynarką
Co do osłon owszem harmonijki home made planuje na całe zespoły napędowe - śruba i prowadnica w 3 osiach ale to na koniec po pierwszych testach.
Nadal liczę na opinie podpowiedzi nie wszystko da się samemu wyłapać nawet przez 7 lat czytania , studiowania - nie wieże by było tak idealnie że nikt się nie czepi no co wy popsuliście się ... :lol:
Edit
Wpadłem na pewien pomysł - Mianowicie zmierzyłem siłę jaka jest potrzebna do ruszenia bramy z miejsca przy pomocy wagi do ryb
Nie jest to w miarodajny wynik gdyż sprzęt to sprężynowa waga pamiętająca czasy upadku Breżniewa produkcji ZSRR
Aby poruszyć bramę potrzeba było nie całe 5 kilo , a żeby jechać przez całą długość jakieś 3,5 kg na wadze do warzenia ryb...
Dochodzi jeszcze szorująca oś Z po kątowniku o który się oparła by nie wyjechać między żebra ramy waga bramy to dobre 35 kilo więc chyba nie jest źle...
Pozdrawiam

: 29 lis 2013, 17:26
autor: mike217
Szkoda, że tak fajnie zapowiadająca się konstrukcja jest niweczona przez plastikowe nakrętki, śruby trapezowe i wyrób wrzeciono podobny. Na Twoim miejscu poodkładał bym kasę jeszcze i kupił co trzeba.

: 29 lis 2013, 17:45
autor: fus23
Witam
Ależ nikt nie mówi że tak już zostanie na zawsze ...
zakupy szły powoli z racji tego że budżet jest dynamiczny - co zostanie z zatyranych pieniędzy po miesięcznych opłatach przeznaczam na maszynę , podzespoły
Jeszcze się nie zdarzyło by przypadkiem zostało mi na jakiegoś chinola z falownikiem chociaż 0,8 kw
Marzyło się elte czy perske ale cena używek też jest nie osiągalna więc biorę co jest pod ręką na dzień dzisiejszy - bynajmniej zakładam , że użyje - czas pokaże bo rychłego finału na razie nie widać
śruby kulowe też mnie przerastają finansowo 2200 mm gwintu śruby 20 i 2 nakrętki podwójne to zestaw jednej osi Y i jeszcze koło 1200 mm gwintu 20 i kolejne 2 podwójne nakrętki na osie X i Z
dodaj 4 komplety bloków łożyskujących ...
wychodzi sporo a na trapezie nie jedną profesjonalną maszynę zbudowano - tokarkę , frezarkę i inne
Co innego kupić kresa i potem kupić chinola a co innego wykorzystać co się ma - leżak
ekonomicznie od co puki co biednie , a jak los da to i kulowe i serwa i laserowy obcinacz stolca założę :razz:
Pozdrawiam

: 29 lis 2013, 17:53
autor: mike217
Najwięcej stracisz zdecydowanie na śrubach trapezowych choć na pewno wystarczą żeby maszyna zarobiła sobie na kulowe. Bo że zarobi jak będziesz chciał to jest pewne. Skończ i uruchom ją jak najlepiej umiesz i działaj :smile:

: 29 lis 2013, 18:07
autor: fus23
Ogólnie nie zakładałem że będzie służyła do zarobków ,
choć nie wykluczam paru małych fuch dla znajomych czy na okazjonalne prezenty podarki ...
Mam głowę pełną pomysłów choćby od budowy mini elektrowni wiatrowej - parę elementów by wykonała nawet formy do łopat i wiele innych mniej lub bardziej zdrowych pomysłów.... :lol:
Puki co czekam na wykonanie obudów do łożysk muszę gdzieś przetoczyć śruby Poskładać wszystko ....
Może na wiosnę ruszę ....
Pozdrawiam

: 29 lis 2013, 19:51
autor: bartuss1
no to ci mowie
przeswit bramy masz troche mały
co do srub napędowych - wysil sie i kup toczne, czyli potocznie mowiąc kulowe, nakretki trapezowe szybko idą sie walić a zarobkowo to nie wyrobisz, jak ci sie pojawi cos na horyzoncie to zwyczajnie możesz liczyc na awarie, 100%
w dzisiejszyczh czasach nie jest to jakis majatek, srubki toczmne kupisz chociazby w poltechu, nawet w najgorszej dokładnosci bedą lepsze od trapezówek
bo nie tyle dokładność co predkosc pozycjonowania
sam ostatnio wywaliłem trapezówke z zetki w swojej 5 axis i zamiast 1,2m/min mam 8m/min, czyli było warto, a dokładność lepsza.
sama konstrukcja maszynki ujdzie w tłoku, jak krokowce to conajmniej 3Nm4,2A, wydatki wydatki, ale to sie zwróci, a nie są to jakos sczegolne wydatk, chociaz czasami jak potrzebujemy czegos a nie mamy kasy to kombinujemy coby tu wymyslić małym kosztem "na chwilę" a potem ta chwila trochę trwa, jednakże moim skromnym zdaniem nie ma co na siłę zanizac parametrów, potem jak juz wprawisz sie w sterowanku czy to na machu czy emcu, wyciagniesz wnioski, a esli maszynka zarobi to wtedy wymienisz to i owo, pozostaje tylko kwetsia jak dokładnej roboty spodziewa sie zleceniodawca, bo chociaż rama ma takie a takie parametry, to musisz sie liczyc z gubieniem kroków silników chociazby z powodu małej prędkości pracy przy podkręcaniu parametrów, a przy trapezówkach to w ogole szkoda czasu, akurat frezuje sobie w 5 osiach kawałek kobry i po małej przebudowie maszynki jest czałkiem przyjemnie, wniosek taki - lepiej nie przebudowywac a zrobić od razu dobrze