Witam, za tydzień jadę po ww. frezarkę, a w temacie jestem niemal "zielony". Wiem że frezy mocuje się za pomocą specjalnych głowic ze stożkiem i tulei zaciskowych, lub bezpośrednio frezów ze stożkiem poprzez dokręcenie ich od góry przez wrzeciono za pomocą specjalnej śruby. Właśnie chodzi mi o to, czy z racji "niezwykłości" ta śruba/y powinna być w komplecie z frezarką, czy też stosuje się jakieś śruby ze zwykłym standardowym gwintem (lub kilka rozmiarów śrub, w zależności od wielkości frezu)? Ruszam z produkcją drobnych akcesoriów wędkarskich (dokładnie nie wymieniam co by nie posądzono mnie o kryptoreklamę, a będzie to jedyny taki produkt w Polsce i chyba na świecie). Jeszcze raz proszę o zrozumienie z racji mojej niewiedzy.
Pozdrawiam, z góry dziękuję za pomoc.
Frezarka TS 7025 FG - mocowanie frezów.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11
- Rejestracja: 30 lis 2013, 10:10
- Lokalizacja: wielkopolskie
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Ta frezarka ma gniazdo wrzeciona Morse'a 3 (zwane też Mk3, MT3)
i frezy z takim chwytem (Mk3) powinny być.

Lub uniwersalna (i bardzo wszechstronna i potrzebna) do frezów palcowych z chwytem cylindrycznym, oprawka Mk3 tulejek ER, np ER32 (zakres ø3 do ø20mm) ER40 (zakres ø3 do ø25mm) itd..

która służy też do mocowania innych narzędzi, np pomiarowych: centrowników, czujników krawędziowych elektronicznych, mechanicznych, diatestów

[youtube][/youtube]
to samo (chwyt Mk3) dotyczy głowic frezarskich (np do planowania)
frezów składanych

trzpieni do frezów piłkowych, tarczowych, i innych,

wytaczadeł
i wielu innych
i frezy z takim chwytem (Mk3) powinny być.
Lub uniwersalna (i bardzo wszechstronna i potrzebna) do frezów palcowych z chwytem cylindrycznym, oprawka Mk3 tulejek ER, np ER32 (zakres ø3 do ø20mm) ER40 (zakres ø3 do ø25mm) itd..


która służy też do mocowania innych narzędzi, np pomiarowych: centrowników, czujników krawędziowych elektronicznych, mechanicznych, diatestów




[youtube][/youtube]
to samo (chwyt Mk3) dotyczy głowic frezarskich (np do planowania)

frezów składanych
trzpieni do frezów piłkowych, tarczowych, i innych,
wytaczadeł

i wielu innych
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11
- Rejestracja: 30 lis 2013, 10:10
- Lokalizacja: wielkopolskie
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Na tym zdjęciu widać przed silnikiem taką czarną tubkę(plastikową), pod nią jest śruba do mocowania (dociągania do gniazda) chwytu narzędzia. Jest to część frezarki, niczego nie musisz dokładać.
Na rysunku oprawki który zamieściłem wyżej jest zaznaczony wymiar "M", to jest właśnie gwint (M12 dla Mk3 - każdy Mk ma przypisany wymiar M) służący do mocowania.

Tu widać te śrubę na przekroju wrzeciona innej frezarki,

a u mnie wygląda to tak, widać podfrezowania do kluczy we wrzecionie i śrubie
Tylko nie dociągaj za mocno, z czuciem, bo potem jak się stożek narzędzia zakleszczy, to ciężko zluzować.
Śruba powinna być hartowana, więc kręcąc ją w druga stronę powinna w którymś momencie "odbić" chwyt od gniazda. Gdyby się chwyt narzędzia mocno zakleszczył i nie chciał puścić, to można z góry puknąć w śrubę mosiężnym młotkiem (czy poprzez kolorową blaszkę by nie pozbijać). Ale z umiarem by łożysk wrzeciona nie naruszyć. zazwyczaj wystarczy lekkie ale zdecydowane pukniecie.
http://www.mini-lathe.com/Mini_mill/Fea ... atures.htm
Na rysunku oprawki który zamieściłem wyżej jest zaznaczony wymiar "M", to jest właśnie gwint (M12 dla Mk3 - każdy Mk ma przypisany wymiar M) służący do mocowania.

Tu widać te śrubę na przekroju wrzeciona innej frezarki,

a u mnie wygląda to tak, widać podfrezowania do kluczy we wrzecionie i śrubie

Tylko nie dociągaj za mocno, z czuciem, bo potem jak się stożek narzędzia zakleszczy, to ciężko zluzować.
Śruba powinna być hartowana, więc kręcąc ją w druga stronę powinna w którymś momencie "odbić" chwyt od gniazda. Gdyby się chwyt narzędzia mocno zakleszczył i nie chciał puścić, to można z góry puknąć w śrubę mosiężnym młotkiem (czy poprzez kolorową blaszkę by nie pozbijać). Ale z umiarem by łożysk wrzeciona nie naruszyć. zazwyczaj wystarczy lekkie ale zdecydowane pukniecie.
http://www.mini-lathe.com/Mini_mill/Fea ... atures.htm
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11
- Rejestracja: 30 lis 2013, 10:10
- Lokalizacja: wielkopolskie