Frezarka spawana ze stali z elementami aluminiowymi do PCB

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Zhan
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 224
Rejestracja: 09 sie 2011, 20:37
Lokalizacja: Warszawa

#41

Post napisał: Zhan » 14 cze 2013, 19:45

Ja walczę czasem z pyłem polewając frez i płytkę denaturatem, robi się łatwo zmywalne błotko ale pyłu brak. Kilka dni temu zakupiłem do frezarki odkurzacz Electrolux Ultrasilencer i docelowo zrobię z niego odciąg (swoja drogą jestem w szoku jak on ciągnie) a póki co albo polewam albo trzymam rurę w pobliżu frezu.



Tagi:

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#42

Post napisał: tuxcnc » 15 cze 2013, 19:54

Przyszedł mi do głowy dość prosty pomysł.
Zasadniczo płytkę będzie się odcinać po jakiejś linii, można przyjąć że po Y=0, no to przecież tam można zrobić próbną grawerkę.

Kod: Zaznacz cały

G21
G90
G00 Z30.0000
G00 X0.0000 Y0.0000 
M06 T16 ("V" engraving) 
M03 S1000 F200
G64 P0.01
G04 P3.000000
G00 Z0.5000
G01 Z-0.5000
G00 Z0.5000
G01 X20.0000 Z-0.5000
G00 Z0.5000
G00 X0.0000 Y1.0000 
M00 (MSG, Program paused ...) 
G01 Z0.1000
G01 X5.0000
G01 Z0.0000
G01 X10.0000
G01 Z-0.1000
G01 X15.0000
G01 Z-0.2000
G01 X20.0000
G00 Z0.5000
G00 X0.0000 Y0.0000 Z30.0000 
M05
M02
Na początku program robi punkt w X0Y0, potem zagłębia się na drodze 20 mm od Z0.5 do Z-0.5 i pauzuje.
Efekt M00 jest taki sam jak kliknięcia pauzy i tak samo się z pauzy wychodzi jakby program był spauzowany przez operatora.
W tym momencie patrzymy na efekt pracy.
Mamy linię o długości 20 mm, początek wyznacza punkt, potem powinno być 10 mm przerwy i potem od 10 do 20 mm wygrawerowane coraz głębiej.
Jeśli jest inaczej, to program stopujemy i korygujemy ręcznie zero zetki.
Zasadniczo trzeba zaczynać za wysoko (najwyżej wytnie w powietrzu), to wtedy po opuszczeniu zetki można znowu zrobić test w tym samym miejscu.
Głębokość grawerki wynosi milimetr, a długość 20 mm, czyli można wziąć miarkę i mierząc od początkowego punktu wyliczyć błąd ustawienia zera.
Przykładowo jeśli zaczyna ciąć miedź od 7 mm (a powinno być od 10 mm), to mamy zero zetki (1/20)*3=0,15 mm za nisko.
Druga część programu po pauzie tnie na czterech wysokościach, które sobie można dowolnie ustawić.
Można w ten sposób kontrolować jakość freza i laminatu.
Oczywiście ciąć będzie w Y=1, ale jeśli odcinać będziemy frezem 3,175 to i tak na odpadzie.
Zresztą można sobie ustawić inaczej, albo wcale nie używać drugiej części programu.
U mnie frez grawerski to narzędzie nr. 16, u Was może wywalić błąd, że takiego narzędzia nie ma w tabeli, to trzeba będzie dodać, albo w programie zmienić T16 na inny.

Fajnie by było jakby ktoś zrobił próbę u siebie i dał na forum fotkę lub skan płytki.
Ja program uruchomiłem, ale niestety się okazało że freza już od jakiegoś czasu nie mam.
Strasznie ostatnio szarpał miedź, ale akurat do tego co robiłem niespecjalnie to przeszkadzało.
Ale przy teście wszystko wylazło, czubka to ten frez nie ma, albo się ślizga po miedzi, albo wpada głęboko i rżnie poszarpany rów.
Tak więc program sprawdziłem, ale wynikami nie ma sensu się chwalić.
Natomiast jakby Wam ładnie wyszło, to by była konkretna informacja o możliwościach danego freza.
Sam w tej chwili nie wiem co kupić, na Allegro są takie jak używałem po 32 zł/szt. a na Ebay chińszczyzna po 4 zł/szt. ...
Nie ma co ukrywać, że różnica robi się zasadnicza.

.


Autor tematu
bmajkut
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 23
Posty: 284
Rejestracja: 02 lis 2012, 18:59
Lokalizacja: Wrocław

#43

Post napisał: bmajkut » 15 cze 2013, 23:38

Ja znalazłem sklep gdzie mają szeroki asortyment frezów i jest nawet katalog "specjalnych" do PCB.
Oto jego adres:
http://www.frezycnc.pl/pcb-online-katal ... zy-do-pcb/

Dzisiaj zrobiłem pierwszą płytkę która miała mi się już do czegoś przydać, konkretnie miał być to prostownik do właśnie mojej maszyny bo póki co mam polutowany na płytce uniwersalnej. Spróbowałem zmienić głębokość na jaką miał wchodzić frez w laminat no i efekt jest zdecydowanie gorszy. Tak mi się przynajmniej wydaje że to wina właśnie tej zmiany. Miedź się zwijała, powstawały takie spiralki z miedzi, ścieżki były poszarpane i w niektórych miejscach była oderwana od laminatu. Myślę że to wina tego, że frez szarpał miedź końcówką a nie ścianą boczną.
Czy lepiej grawerować płytko czy głęboko? Jest jakaś różnica później w lutowaniu i użytkowaniu? Wiem, że głębokie rowki to dodatkowa izolacja a to jest zaleta.

Robiłem testy w Eagle i wychodzi na to że obudowy które by mnie najbardziej interesowały to TQFP32 i TQFP64. Obie można wygrawerować frezem 0,2 mm przy odstępie frezu od ścieżki 0,01 mm. W końcu 0,2 mm frezu to nie 0,1 i może warto by było popróbować. Może zamiast grawerskiego warto by było poszukać takiego dwupiórowego z rybim ogonem?

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#44

Post napisał: tuxcnc » 16 cze 2013, 09:22

bmajkut pisze:Ja znalazłem sklep gdzie mają szeroki asortyment frezów i jest nawet katalog "specjalnych" do PCB.
Oto jego adres:
http://www.frezycnc.pl/pcb-online-katal ... zy-do-pcb/
Okazuje się, że mają i frezy grawerskie, tylko debile nazwali je "Rylce do trasowania PCB".
Oni są chyba chorzy na głowę, ceny mają z kosmosu, minimalne zamówienie 100 zł, jakby jeszcze w komunizmie żyli a nie w gospodarce rynkowej.

Znalazłem u Chińczyków frezy grawerskie 30° 0,1 mm po ... 3 zł/szt.
Grzechem by było nie zaryzykować.

Jak ktoś ma czym, to niech wypróbuje mój program (ten dwa posty wyżej) i się pochwali efektami.
Zwykle jak się komuś uda dobrze wygrawerować, to się chwali płytką, jeszcze nie widziałem żeby ktoś robił takie testy jak zaproponowałem.
A przecież bez wątpienia jest taka głębokość przy której wychodzi najlepiej.

Mam też jeszcze inny pomysł, do bardzo cienkich ścieżek.
Kiedyś płytki rysowałem pisakiem kwasoodpornym na ploterze.
Czasem się zdarzało, że pisak zrobił kleksa i trzeba było poprawić przerwę nożykiem, jeszcze przed trawieniem.
Otóż kiedyś nożyk mi się omsknął i zarysowałem ścieżkę w poprzek.
Ile się potem nakląłem to moje, znalazłem wreszcie przerwę ... omomierzem.
Przerwę w ścieżce widać było dopiero pod lupą, więc specjalnie szeroka nie była.
Stąd i pomysł żeby płytkę cieniutko polakierować, potem grawerować lub po prostu zarysować tylko przez lakier i na koniec wytrawić.
Jakość powinna być porównywalna z fotochemią, a cena praktycznie samego laminatu, bo do wytrawienia były by jakieś milimetry kwadratowe, to i odpowiednio dobrana i przechowywana chemia byłaby niesamowicie wydajna.

.


Autor tematu
bmajkut
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 23
Posty: 284
Rejestracja: 02 lis 2012, 18:59
Lokalizacja: Wrocław

#45

Post napisał: bmajkut » 16 cze 2013, 10:27

Ze ścieżkami cienkimi to ja nie widzę problemu. To co bym chciał osiągnąć to bardzo mały odstęp. Właśnie zastanawiałem się co to są te rylce do trasowania :D Mają dziwne ceny bo niektóre frezy po 100 zł a niektóre taniej niż na allegro.
Jeśli podasz mi stronę gdzie mogę kupić te po 3zł/szt. to zamawiam od razu ze 20 :D nawet jeśli jeden frez wystarczyłby tylko na jedno PCB to i tak niewielki koszt w porównaniu z fotochemią ;) Rzecz jasna im więcej razy się uda nim coś zrobić tym bardziej ekonomiczniejszy rachunek :)

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#46

Post napisał: tuxcnc » 16 cze 2013, 11:35

bmajkut pisze:Jeśli podasz mi stronę gdzie mogę kupić te po 3zł/szt. to zamawiam od razu ze 20 :D nawet jeśli jeden frez wystarczyłby tylko na jedno PCB to i tak niewielki koszt w porównaniu z fotochemią ;) Rzecz jasna im więcej razy się uda nim coś zrobić tym bardziej ekonomiczniejszy rachunek :)
Leń jesteś, poszukać się nie chce ...
http://www.ebay.pl/itm/New-10PCS-Flat-b ... 548wt_1192
Tylko zostaw coś dla mnie.

Przed chwilą zakończyłem testy innego wynalazku.
Na Ebay są takie frezy "pyramid", ciężko powiedzieć jak by powinno być po polsku, ale wiadomo o co chodzi.
One najtańsze nie są, pięć sztuk za stówkę, więc kupować na próbę jakoś nie za bardzo, szczególnie że intuicja podpowiada że coś co ma tak wariackie kąty nie powinno dobrze działać.
Zresztą i tak średnica taka, że do Dremla nie wejdzie.
Wziąłem trzonek od złamanego wiertła widiowego i naciąłem w ostrosłup o podstawie trójkątnej i kącie wierzchołka około 60°.
Niestety oprzyrządowanie którym dysponuję nie pozwala na ustawienie mniejszego kąta, musiał bym dorobić dość prosty element, ale teraz mi się nie chce.
Oczywiście mowy nawet nie ma o ostrzeniu czegoś takiego z ręki, ale oprzyrządowanie nie jest jakoś kosmicznie skomplikowane, ja użyłem tokarki TSA-16, zamiast imaka mini podzielnica a w uchwyt tarcza diamentowa garnkowa, rosyjska kupiona okazyjnie bez żadnych oznaczeń, ale z widii tylko kurz idzie.
(Tokarka jest mocno zużyta i mi nie szkoda).
Efekt trudno nazwać profesjonalnym, ale amatorsko rewelacja.
Miedź jest trochę poszarpana, trzeba drobniutkim papierem ściernym płytkę przelecieć, wtedy się syfu w rowki nawpycha, trzeba igłą wyczyścić, ale do uzyskania jest izolacja 0,2 mm.
Do tej pory czego bym w Dremla nie włożył, to poniżej 0,3 mm zejść się nie udało.

.


Autor tematu
bmajkut
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 23
Posty: 284
Rejestracja: 02 lis 2012, 18:59
Lokalizacja: Wrocław

#47

Post napisał: bmajkut » 16 cze 2013, 19:20

Znalazłem sklep we Wrocławiu który za 10 zł sprzedaje frezy dwupiórowe z rybim ogonem najmniejszy 0,5 mm. Sprzedawca mi napisał że takie frezy nie nadają się do robienia ścieżek a ja teraz 1mm takim frezem robię płytki i jest ok. Kupić? Zaletą jest to że jest na miejscu, 10 zł/szt. i nie czekam ani nie płacę za przesyłkę.
Ja ebay szukałem ale nie potrafiłem hasła poprawnego wpisać.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#48

Post napisał: tuxcnc » 16 cze 2013, 20:03

Uparłeś się na te rybie ogony ...
Obudowa DIP ma raster 1/10" czyli 2,54 mm, na otwór odpada 0,7 mm, po bokach otworu zostawiasz powiedzmy po 0,3 mm, żeby się cyna miała czego trzymać, czyli potrzebujesz minimum 1,3 mm.
I teraz z tego 1,24 które pozostało chcesz przeprowadzić ścieżkę pomiędzy padami.
Potrzebujesz dwóch przerw, więc przy frezie 0,3 mm zostanie Ci ścieżka 0,64 mm, przy frezie 0,5 mm zostanie Ci ścieżka 0,24 mm.
Biorąc pod uwagę bicie freza, niedokładność posuwu i odrywanie miedzi od laminatu, można założyć z bardzo dużym prawdopodobieństwem, że tej ścieżki nie przeprowadzisz.
Do tego taki frez pęknie jak się krzywo na niego spojrzysz.

W ramach poszukiwań prostej do uzyskania geometrii ostrza zrobiłem kolejne próby.
"Pyramid" z kątem wierzchołkowym 30° okazał się niewypałem.
Pierwszego połamałem jeszcze przed wykonaniem próby, drugi ładnie ciął ale strzelił po pięciu milimetrach, trzeciemu zrobiłem więc "stopkę" czyli stępiłem czubek.
Ten trzeci tnie, ale robi bruzdę szerszą niż ten 60°.

Na tym samym ustawieniu, czyli około 15° względem powierzchni tarczy zrobiłem swój własny patent.
Dosunąłem materiał do tarczy i obróciłem o 240° wokół własnej osi, tak jakbym punktak ostrzył, tylko nie do końca .
Wyszedł taki niedokończony ostrosłup i o dziwo tnie całkiem znośnie, ale i tak 0,3 mm.

Na razie zakupy w Chinach odwołane, muszę to sobie na spokojnie przemyśleć, bo jak na razie wychodzi że 60° to optymalny kąt dla laminatu, a te z ostrzejszym kątem wcale nie radzą sobie lepiej.
Frezy u Chińczyka są tanie, ale w kompletach po 10 szt, kupić kilka rodzajów to już wydatek.

Trochę podłubałem w Eagle i pcb-gcode.
Problemy są dwa.
Pierwszy w Eagle, jak ścieżki będą za blisko siebie, to się zleją w jedną całość.
Drugi podobny w pcb-gcode, ale tam jeszcze trzeba wykombinować żeby tylko raz cięło, a nie kilka razy obok siebie.
W Eagle ustawiłem w zakładce Edit>Design Rules ..>Clerance wszystko na "1mil".
W pcb-gcode wyedytowałem plik settings/pcb-defaults.h

Kod: Zaznacz cały

real DEFAULT_ISOLATE = 0.000100; 
real ISO_MAX = 0.000100; 
real ISO_STEP = 0.000100;
Te wartości jakieś bez sensu są, ale z większymi zlewa ścieżki.
To pewnie można ustawić i w graficznym setupie, ale ja nie lubię takich wynalazków, bo mi zawsze nadpiszą coś na czym mi zależy.
Z takimi ustawieniami dwie ścieżki szerokości 1.26 mm ustawione w rastrze 1,27 mm (100 mils) nie zlewają się ze sobą i obrysy są cięte tylko raz.

.


Autor tematu
bmajkut
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 23
Posty: 284
Rejestracja: 02 lis 2012, 18:59
Lokalizacja: Wrocław

#49

Post napisał: bmajkut » 16 cze 2013, 20:40

Jeżeli to o czym piszesz jest rzeczywistością to zacznę żałować że wydałem 2000 zł na budowę cnc bo okaże się ono dla mnie bezużyteczne i będę musiał wrócić do czegoś czego nienawidzę czyli trawienia płytek.
Postanowiłem trochę poteoretyzować i w związku z tym zacząłem liczyć jakie są odstępy między padami dla poszczególnych obudów, i tak:
TQFP32( Atmega8 ) - 0,35 mm
MLF32( Atmega8 ) - 0,2 mm
TQFP44( Atmega16) - 0,394 mm
TQFP64( Atmega128) - 0,35 mm
TQFP100( Atmega2560) - 0,3 mm
We wszystkich przypadkach brałem standardowy odstęp miedzy padami i maksymalną możliwą szerokość jednego pada. I z tych obliczeń wynika że obudowy TQFP32 - 64 można by było grawerować frezem 0,3 mm. Praktyka będzie wyglądała niestety inaczej, ponieważ jak wiadomo piny trzeba do czegoś przylutować i w Eagle w tych obudowach pady są poszerzone w taki sposób że odległości między nimi wynoszą maksymalnie 0,25 mm zatem frez 0,2 mm i to przy dużym farcie.
Podjąłem się zadania budowy frezarki, gdyż na youtube jest dużo filmów na których widać że ludzie z łatwością grawerują pod takie obudowy.
Nie ma co dyskutować trzeba próbować. Zamówię frez grawerski 0,2 mm na allegro i najwyżej go połamię i wyrzucę cnc przez okno :P

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#50

Post napisał: tuxcnc » 16 cze 2013, 20:57

Chyba czegoś nie rozumiesz.
Do grawerowania PCB potrzeba wyobraźni.
Nie należy się przejmować tym co w Eagle widać i co ma w bibliotekach.
Na pady nakłada się ścieżki, zostawia pomiędzy nimi tyle szpary żeby tylko wygenerować tam ścieżkę freza.
Tu masz fragment mojej pracy, powinieneś załapać o co chodzi.
Obrazek
A frezem grubszym jak 0,3 mm faktycznie wiele nie zwojujesz.

.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”