Frezarka pionowa z twardościomierza Rockwella
: 04 maja 2013, 12:39
Witam,
planuję budowę frezarki(małej biurkowej).
Założenia były takie, że miało być w miarę oszczędnie(tzn. od 4 miesięcy kompletuję zespoły kupowane raczej okazyjnie) plus zespoły/elementy które miałem ale kupiłem po cenie złomu i z tego co nabyłem powstanie konstrukcja. Czyli ograniczeniami są parametry rzeczy które nabyłem)
Obróbka mechaniczna będzie raczej po znajomości.
Jako, że miejsce docelowe frezarki to kawalerka a w przeciągu roku mała piwnica, frezarka ma mieć nieduże gabaryty.
-Sterowanie to zelrp-4 osie
-śruby kulowe 16 +bloki łożyskujące handlowe,
-prowadnice to wózki na szynach- nie wiem jeszcze jakie(ale udało mi się już kupić używane, czekam aż przyjdą),
- korpus to kupiony za 20 zł częściowo rozebrany twardościomierz Rckwella,
-silniki to chyba 1,9Nm,
-stolik Teowy stalowy o wymiarach 460x150x15 mm z odzysku,
-elektronika ma być zabudowana w korpusie,
-mam dwie śruby kulowe 500mm, nie chcę ich skracać, dlatego od osi y wchodzi we wnętrze korpusu,
-wrzeciono- zostawiam to na koniec
-obrabiać bym chciał czasami aluminium,
Wrysowałem sobie wszystko w 3d(bardziej poglądowo niż juz ostatecznie, bo jak sami widzicie jeszcze koncepcja była na wałkach podpartych-jak przyjdą szyny wtedy będę już mógł rysować normalnie).

Największy problem jaki mam to sam korpus, tzn. chce się upewnić że idę w dobrą stronę.
No i tu chcę pomocy od Was.
Chcę go przefrezować jak na zdjęciu nr2. Korpus ma łączenia wewnątrz ale zdaję sobie sprawę, że będzie trzeba jeszcze jakieś wstawić. Czy nie osłabię go za mocno?Podstawa wystawać będzie 150 mm w powietrzu i jest to płyta stalowa o grubości 25-30mm.I to jest wersja nr 1, która najbardziej mi się podoba ze względu na gabaryty(i do niej jest dopasowane powyższe złożenie.(oczywiście podczas frezowania zadbałbym o bazy które ułatwią mi pozycjonowanie chociażby płyt). Wersja ta w sumie jest odpowiednikiem pospawanych dwóch ceowników.
nr1. stan aktualny

nr2

Wersja nr 2, to zostawienie góry korpusu a dół przefrezować jak na rysunku nr3 i całośc postawić na ceowniku 200mm. Uzyskam wiekszy zakres pracy, ale i większy gabaryt maszyny. No i zastanawiam się czy od osi Z wózki mogłby być nieruchome(bo dawanie prowadnic na takiej długiej płycie jak wyrysowąłem to średnio mi pasuje)
nr3

Wersja nr 3 to przefrezowanie boku korpusu i pośrubowanie do niego dwóch płyt na których bokach umieściłbym prowadnice jak na rysunku nr 4(kolega Smouki chyba ma tak umieszczone prowadnice.
nr4

Z góry przepraszam, za chaotyczny post ale wersji juz tyle przerabiałem i każdego dnia mam inne wizji
)
Więc za jakieś sugestie będę z góry wdzięczny bo pewnie pozwoli mi to ruszyć ostro z kopyta. Pozdrawiam
planuję budowę frezarki(małej biurkowej).
Założenia były takie, że miało być w miarę oszczędnie(tzn. od 4 miesięcy kompletuję zespoły kupowane raczej okazyjnie) plus zespoły/elementy które miałem ale kupiłem po cenie złomu i z tego co nabyłem powstanie konstrukcja. Czyli ograniczeniami są parametry rzeczy które nabyłem)
Obróbka mechaniczna będzie raczej po znajomości.
Jako, że miejsce docelowe frezarki to kawalerka a w przeciągu roku mała piwnica, frezarka ma mieć nieduże gabaryty.
-Sterowanie to zelrp-4 osie
-śruby kulowe 16 +bloki łożyskujące handlowe,
-prowadnice to wózki na szynach- nie wiem jeszcze jakie(ale udało mi się już kupić używane, czekam aż przyjdą),
- korpus to kupiony za 20 zł częściowo rozebrany twardościomierz Rckwella,
-silniki to chyba 1,9Nm,
-stolik Teowy stalowy o wymiarach 460x150x15 mm z odzysku,
-elektronika ma być zabudowana w korpusie,
-mam dwie śruby kulowe 500mm, nie chcę ich skracać, dlatego od osi y wchodzi we wnętrze korpusu,
-wrzeciono- zostawiam to na koniec
-obrabiać bym chciał czasami aluminium,
Wrysowałem sobie wszystko w 3d(bardziej poglądowo niż juz ostatecznie, bo jak sami widzicie jeszcze koncepcja była na wałkach podpartych-jak przyjdą szyny wtedy będę już mógł rysować normalnie).

Największy problem jaki mam to sam korpus, tzn. chce się upewnić że idę w dobrą stronę.
No i tu chcę pomocy od Was.
Chcę go przefrezować jak na zdjęciu nr2. Korpus ma łączenia wewnątrz ale zdaję sobie sprawę, że będzie trzeba jeszcze jakieś wstawić. Czy nie osłabię go za mocno?Podstawa wystawać będzie 150 mm w powietrzu i jest to płyta stalowa o grubości 25-30mm.I to jest wersja nr 1, która najbardziej mi się podoba ze względu na gabaryty(i do niej jest dopasowane powyższe złożenie.(oczywiście podczas frezowania zadbałbym o bazy które ułatwią mi pozycjonowanie chociażby płyt). Wersja ta w sumie jest odpowiednikiem pospawanych dwóch ceowników.
nr1. stan aktualny

nr2

Wersja nr 2, to zostawienie góry korpusu a dół przefrezować jak na rysunku nr3 i całośc postawić na ceowniku 200mm. Uzyskam wiekszy zakres pracy, ale i większy gabaryt maszyny. No i zastanawiam się czy od osi Z wózki mogłby być nieruchome(bo dawanie prowadnic na takiej długiej płycie jak wyrysowąłem to średnio mi pasuje)
nr3

Wersja nr 3 to przefrezowanie boku korpusu i pośrubowanie do niego dwóch płyt na których bokach umieściłbym prowadnice jak na rysunku nr 4(kolega Smouki chyba ma tak umieszczone prowadnice.
nr4

Z góry przepraszam, za chaotyczny post ale wersji juz tyle przerabiałem i każdego dnia mam inne wizji

Więc za jakieś sugestie będę z góry wdzięczny bo pewnie pozwoli mi to ruszyć ostro z kopyta. Pozdrawiam