Strona 1 z 1

Rama frezarki cnc

: 27 lut 2013, 18:06
autor: Edd
Witam, planuję zbudowanie ramy frezarki (nie mówie, że w najbliższym czasie, ale wtedy jak troche zorientuję się w temacie) i mam kilka pytań.
Otóż nie mam jakiegoś specjalistycznego stołu spawalniczego, zwykły stół warsztatowy i pytanie czy jestem w stanie zrobić takową ramę.
Znalazłem pewną firmę w okolicy, która jest w stanie wyżarzyć moją ramę, chcę oszacować jaki jest koszt takiej zabawy i tu pytanie ile taka rama powinna się wyżarzać i w jakiej temp.
Jakiej należy użyć frezarki aby przefrezować powierzchnie pod prowadnice itp.
Czy wystarczy, że profile z których będę budował zostaną ucięte na przecinarce taśmowej, czy muszą one być póżniej jakoś obrobione.
Rozpoczynam dopiero przygodę z frezarkami budowanymi ze stali, wcześniej troche majstrowałem ale to przy sklejkowych.
Z góry dziękuję, pozdrawiam.

: 27 lut 2013, 22:39
autor: spol
Nie napisałeś jakich rozmiarów ta rama , z jakich profili (też rozmiary), i do czego ma sluzyć maszyna. Bardzo prawdopodobne ze lepszym wyjściem było by wybranie metody skręcania ramy.

: 02 mar 2013, 09:53
autor: Skrzydlaty
Dasz rade bez stołu jak umiesz spawać. Oczywiście odpowiednio dużo naddatków. Moja była spawana na dwóch kobyłkach, wyżarzana w temp podobno 550st - coś koło tego, nie wiem przez ile godzin. Frezowana na dużej maszynie bramowej. Rezultat spawania wychodzi przy frezowaniu - u mnie na długości 1m z hakiem była odchyłka poziomu rzedu 2-3mm. Ogólnie jak dla mnie - dobrze.

: 02 mar 2013, 10:12
autor: 251mz
Skrzydlaty pisze:Dasz rade bez stołu jak umiesz spawać. Oczywiście odpowiednio dużo naddatków. Moja była spawana na dwóch kobyłkach, wyżarzana w temp podobno 550st - coś koło tego, nie wiem przez ile godzin. Frezowana na dużej maszynie bramowej. Rezultat spawania wychodzi przy frezowaniu - u mnie na długości 1m z hakiem była odchyłka poziomu rzedu 2-3mm. Ogólnie jak dla mnie - dobrze.
Ja spawam ramy o wymiarach około 3,5 x2m - typowo pod plotery plazmowe.
I tak jak kolega wyżej pisze , da się pospawać ale trzeba umieć.

Po pierwsze muszą być docięte dobrze profile.
Bo jak zaczniesz szpary nadlewać to będzie ciągneło konstrukcje...
Następna sprawa , wszystko ładnie zapunktować.
Potem zapunktować bardziej.
A później przespawać.
Z tym ,że tylko tam gdzie jest to wymagane i ani spawu więcej.
Nadmiar spawów szkodzi... Zwłaszcza tam gdzie ich nie potrzeba.
Trzeba też uwzględnić kolejność spawania , żeby wiedzieć w którą stronę będzie szła konstrukcja...
Bez tego można niezłe banany porobić...

Ja jestem spawaczem samoukiem ;)
Mimo to dopiero któraś enta rama wyszła mi dobrze.
Pierwsze to było dużo rozcinania i poprawek :)