Jak zrobić frezarkę CNC
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8458
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
łoża tokarek sie czasem skrobie i wyobraź sobie ze to najdroższa metoda, opłacalnpość nie idzie w parze z dokładnością - prosty przykład - rupieciarnia z Chin czyli wzszelkie maszynki, klucze nasadowe, płaskie, wiertła itd, juz nie wspomne o przedmiotach codziennego uzytku.
im wyższa tolerancja to i cena adekwatna.
I wiele prac ręcznych jeszcze maszyny robic nie potrafią
im wyższa tolerancja to i cena adekwatna.
I wiele prac ręcznych jeszcze maszyny robic nie potrafią
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Reguła jest taka, że ludzie z forum (przynajmniej kiedyś) na pierwszym drewniaku robią części do drugiego, a na drugim do maszyny metalowej.Reguła jest mniej więcej taka, że żeby zrobić maszynę o konkretnej dokładności, trzeba dysponować obrabiarkami o rząd wielkosic dokładniejszymi
A powyższe zdanie brzmi tak, jakby dostęp do takich obrabiarek był potrzebny na KAŻDYM etapie obróbki - na szczęście jest potrzebny tylko do wyprodukowania NIEKTÓRYCH elementów, które są tłuczone seryjnie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Właściwie, to źle powiedziałem , bo przez "dostęp do obrabiarek" rozumiem albo ich własnoręczną obsługę, albo podyktowanie zakładowi, co konkretnie ma wykonać. Jak zakład tłucze seryjnie, to to już nie jest dostęp do obrabiarek. To tak, jakby powiedzieć, że aby mieć światło żarowe w domu potrzebny jest dostęp do pompy próżniowej i huty wolframu.
Chyba nareszcie udało mi się ubrać w słowa tę myśl, o którą chodziło mi od początku.
Chyba nareszcie udało mi się ubrać w słowa tę myśl, o którą chodziło mi od początku.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Mnie też ta dyskusja denerwuje. Owszem jestem winny teoretycznej dygresji nt kamienia łupanego i rosnących dokładności, biję się w piersi, mea culpa
Nie, nie chcę się łapać za słówka - a może tylko trochę - po prostu sformułowanie kolegi może wprowadzać w błąd osobę chcącą coś praktycznie wykonać. Uważam, że trzeba mieć dobrze rozróżnione pojęcia "podwykonawcy" i "producenta produktów na półkę"; "dostępu do technologii produkcji" i "dostępu do produktów".
Skończyłem temat ze swojej strony.
Nie, nie chcę się łapać za słówka - a może tylko trochę - po prostu sformułowanie kolegi może wprowadzać w błąd osobę chcącą coś praktycznie wykonać. Uważam, że trzeba mieć dobrze rozróżnione pojęcia "podwykonawcy" i "producenta produktów na półkę"; "dostępu do technologii produkcji" i "dostępu do produktów".
Skończyłem temat ze swojej strony.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 613
- Rejestracja: 22 lis 2006, 15:41
- Lokalizacja: Bochnia/Kraków