Witam, obawy kolegi
max10 o uszkodzenie drogich narzędzi są słuszne

Najczęstszą przyczyną będzie raczej błąd człowieka a nie oprogramowanie.
W każdym razie na początku. Tak było w przypadku wielu moich znajomych.
Rozsądnym wyjściem jest używanie najtańszych narzędzi do testów maszyny.
Nigdy nie spotkałem się z CNConv ale możliwość dialogu z twórcą oprogramowania
jest bardzo ważna.
Inną sprawą jest wygoda używania programu sterującego maszyną. Najlepiej gdyby kolega
miał możliwość przetestowania różnych systemów sterowania, tych bardziej profesjonalnych
i tych nieco mniej. Jeden z moich przyjaciół, doświadczony użytkownik różnych systemów,
po zapoznaniu się z programem Mach3, stwierdził że ten program to, delikatnie mówiąc,
wielkie nieporozumienie! Tak uważał, mimo tego wielu uzytkowników chwali sobie ten
program. Najlepiej przekonać się samemu.
Kolega
Leo.
Moje wypowiedzi może są zabawne ale zawsze dokładnie zweryfikowane, staram się nie
pisać tego o czym nie wiem na pewno.
To co kolega Leo tu napisał wcale nie jest zabawne, jest to, po prostu, wprowadzanie ludzi w błąd.
Dziwne że kolega pisze takie rzeczy. Kolega jest niekwestionowanym liderem tego forum i to
trochę zobowiązuje.
Takie konstrukcje faktycznie działają nie tylko ,,całkiem dobrze'' ale nawet bardzo dobrze.
Tak jak napisałem poprzednio, dowodem na to jest kilka tysięcy maszyn AXYZ oraz kilka tysięcy
maszyn Multicam które stoją w różnych miejscach na świecie i faktycznie pracują bezbłędnie
wbrew twierdzeniom kolegi Leo. Tak się składa że miałem okazję dokładnie przetestować
sporo egzemplarzy maszyn obu tych producentów. Taki system (dwa silniki krokowe, dwa sterowniki
podłaczone do jednego układu sterujacego i wyłącznik krańcowy po jednej stronie bramy)
działa bardzo dobrze o ile mechanika i elektronika maszyny są odpowiednio skonstruowane.
W ciągu kilku lat używałem maszynę AXYZ i mimo straszliwie niestarannego wykonania części
mechanicznej i niedbałego montażu ta maszyna działała świetnie. (Po dokładnym przeglądzie
mechaniki oczywiście.) Jedynym problemem związanym ze sterowaniem było gubienie
kroków przez silniki w pewnych sytuacjach ale to dotyczy wszystkich rozwiązań w których
używa się takich silników. Widziałem maszyny AXYZ pracujące pomimo uszkodzenia napędu
po jednej stronie bramy (pękniety pasek zębaty). Jakość frezowania była bardzo zła ale nie nastąpiła
żadna katastrofa.
Wystarczy że brama takiej maszyny jest odpowiednio sztywna i po wyłączeniu napędów nie traci
prostopadłego ustawienia w stosunku do drugiej osi. Jeśli sztywność bramy tego nie zapewnia
to trzeba mieć możliwość ręcznego pozycjonowania bramy przed włączeniem sterowania.
Najprościej użyć do tego dwóch mechanicznych ograniczników (z których jeden powinien być
regulowany) po obu stronach stołu. Do nich dosuwamy bramę przed włączeniem sterowania.
W najgorszym razie, błąd przekoszenia bramy po włączeniu sterowania będzie równy jednemu
krokowi silnika. W maszynach AXYZ było to poniżej 0,01 mm.
Życzę wszystkim amatorom którzy budują sami swoje maszyny rezultatów porównywalnych
z maszynami AXYZ. Pomimo wielu wad którymi te maszyny są obarczone.
Pozdrawiam, AndrzejJS