Frezarka bramowa - 200x65x20cm
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 613
- Rejestracja: 22 lis 2006, 15:41
- Lokalizacja: Bochnia/Kraków
To co to za frezarka 100x150x20?
Ty robisz tę frezarkę dla siebie czy dla kolegów? Skoro praca magisterska to takie pytanie: jaki jest temat ich pracy? (Btw. jaka uczelnia i wydział?)
Docelowo drewno tylko czy jeszcze coś może jest na rzeczy?
[ Dodano: 2012-06-19, 00:53 ]
A i jeszcze pytanko - po co te 15Nm? Nie macie co robić z momentem?
Ty robisz tę frezarkę dla siebie czy dla kolegów? Skoro praca magisterska to takie pytanie: jaki jest temat ich pracy? (Btw. jaka uczelnia i wydział?)
Docelowo drewno tylko czy jeszcze coś może jest na rzeczy?
[ Dodano: 2012-06-19, 00:53 ]
A i jeszcze pytanko - po co te 15Nm? Nie macie co robić z momentem?
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 24
- Rejestracja: 25 maja 2012, 22:49
- Lokalizacja: Kraków
Skrzydlaty:
Ja KUPILEM efekt pracy magistersko-inzynierskiej kolegów. Czyli frezarkę prowizorycznie zrobioną na podzespołach:
silniki x i y 15 (słownie: piętnaście Nm)
silnik z 10Nm (słownie: dziesięć Nm)
Możliwe, że to nie są precyzujne wartości momentu obrotowego ale tu macie opis:
http://www.multiprojekt.pl/artykul.php/artykul.263
I numery silników:
FL110STH150-6504A 2szt
FL110STH99-5504A 1szt
Frezarka sprawna i działająca ale niedokładna jak diabli i brzydka jak noc
Ta działająca frezarka to zbiór zestrojonych podzespołów do wykonania mojego planu.
Po prostu.
A uczelnia AGH Kraków, bodajże automatyka i robotyka czy jakoś tak.
Nie mam pojęcia na jaki temat pisali pracę.
Ja KUPILEM efekt pracy magistersko-inzynierskiej kolegów. Czyli frezarkę prowizorycznie zrobioną na podzespołach:
silniki x i y 15 (słownie: piętnaście Nm)
silnik z 10Nm (słownie: dziesięć Nm)
Możliwe, że to nie są precyzujne wartości momentu obrotowego ale tu macie opis:
http://www.multiprojekt.pl/artykul.php/artykul.263
I numery silników:
FL110STH150-6504A 2szt
FL110STH99-5504A 1szt
Frezarka sprawna i działająca ale niedokładna jak diabli i brzydka jak noc
Ta działająca frezarka to zbiór zestrojonych podzespołów do wykonania mojego planu.
Po prostu.
A uczelnia AGH Kraków, bodajże automatyka i robotyka czy jakoś tak.
Nie mam pojęcia na jaki temat pisali pracę.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 24
- Rejestracja: 25 maja 2012, 22:49
- Lokalizacja: Kraków
Spoko, szkoda ze wczesniej nie pomyslalem, bo juz zaczalem ja doprowadzac do jakotakiego wygladu. Zdjecia w kazdym razie zaraz z rana zrobie
Ciekawa historia:
Maszyna jest niewypalem w opinii konstruktorow.
Nic to, ze 15Nm... Sruby trapezowe nie daja rady... Frezara sie gubi, (brak enkoderow) i w ogole to to sie nie oplaca robic takich maszyn, skoro juz za 20 tysi mozna kupic nowe cudenko co dziala dokladnie.
Kilka spostrzezen:
Predkosc G0 na MACH2 DEMO -> jakies moze 30cm/min
Ustawienie dokladnosci na poziomie 0,0001mm ... znaczy taki jest skok minimalny kazdej osi ustawiony do pracy przez konstruktorow,
do tego jest przelozenie na silniku uwaga: 2:1 !!! Prowadzone z duzego kola na silniku, przez pasek zebaty na male kolo na srubie trapezowej...
Wg mnie jakby to przelozenie zestroic na 1:2 i zmienic dokladnosc krokow z 0.0001 na 0.001 to i tak bylaby ta maszyna szybsza 2,5 raza chodzac na bide na 4 krotnie wiekszych momentach... I to bez jakkolwiek widocznego pogorszenia "precyzji" -> pisze w cudzyslowie bo dokladnosc stolu w osi y to jak juz pisalem +/-0,5cm czyli 1cm!!!! przekoszenia niemalze...
Ale dziala, praca obroniona, program sterujacy napisany a maszyna od 7 lat stoi i nikt jej nie uzywa. No to przytulilem sprzecicho.
Tak...rano zdjecia
PS: Enkodery przy 15Nm to chyba nie beda jednak potrzebne...
Ciekawa historia:
Maszyna jest niewypalem w opinii konstruktorow.
Nic to, ze 15Nm... Sruby trapezowe nie daja rady... Frezara sie gubi, (brak enkoderow) i w ogole to to sie nie oplaca robic takich maszyn, skoro juz za 20 tysi mozna kupic nowe cudenko co dziala dokladnie.
Kilka spostrzezen:
Predkosc G0 na MACH2 DEMO -> jakies moze 30cm/min
Ustawienie dokladnosci na poziomie 0,0001mm ... znaczy taki jest skok minimalny kazdej osi ustawiony do pracy przez konstruktorow,
do tego jest przelozenie na silniku uwaga: 2:1 !!! Prowadzone z duzego kola na silniku, przez pasek zebaty na male kolo na srubie trapezowej...
Wg mnie jakby to przelozenie zestroic na 1:2 i zmienic dokladnosc krokow z 0.0001 na 0.001 to i tak bylaby ta maszyna szybsza 2,5 raza chodzac na bide na 4 krotnie wiekszych momentach... I to bez jakkolwiek widocznego pogorszenia "precyzji" -> pisze w cudzyslowie bo dokladnosc stolu w osi y to jak juz pisalem +/-0,5cm czyli 1cm!!!! przekoszenia niemalze...
Ale dziala, praca obroniona, program sterujacy napisany a maszyna od 7 lat stoi i nikt jej nie uzywa. No to przytulilem sprzecicho.
Tak...rano zdjecia
PS: Enkodery przy 15Nm to chyba nie beda jednak potrzebne...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 613
- Rejestracja: 22 lis 2006, 15:41
- Lokalizacja: Bochnia/Kraków
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 24
- Rejestracja: 25 maja 2012, 22:49
- Lokalizacja: Kraków
Dobra - obiecane zdjecia:
[ Dodano: 2012-06-20, 19:44 ]
Wygląda na to, że coś poszło jednak nie tak jak trzeba. Teraz jest tak, że frezarka gubi kroki nawet bez pasków. To polega na tym, że krótko po użyciu silnika, silnik zaczyna chodzić skokami jakby. Dziwne to jest ale wygląda mi na to, że to kwestia portu/kabla/płyty sterującej albo sumy tych wszystkich elementów.
Możliwe jednak, że mój laptop czasem dostaje fioła. Przy próbie wysterowania plotera tnącego za pomocą RS232 działo się to samo. Tyle, że wówczas nie wpadło mi do głowy, że to może być to... Nie wiem czy to nie płyta główna.
Jak zmienię kompa i spróbuję to będą jakieś filmiki z testów a do tego czasu odpoleruję śruby, mam nadzieję zmienię te prowadnice na osi "Y" i przezbroję to pożal się Boże okablowanie...
To pewnie z tydzień zajmie...
[ Dodano: 2012-06-20, 19:44 ]
Wygląda na to, że coś poszło jednak nie tak jak trzeba. Teraz jest tak, że frezarka gubi kroki nawet bez pasków. To polega na tym, że krótko po użyciu silnika, silnik zaczyna chodzić skokami jakby. Dziwne to jest ale wygląda mi na to, że to kwestia portu/kabla/płyty sterującej albo sumy tych wszystkich elementów.
Możliwe jednak, że mój laptop czasem dostaje fioła. Przy próbie wysterowania plotera tnącego za pomocą RS232 działo się to samo. Tyle, że wówczas nie wpadło mi do głowy, że to może być to... Nie wiem czy to nie płyta główna.
Jak zmienię kompa i spróbuję to będą jakieś filmiki z testów a do tego czasu odpoleruję śruby, mam nadzieję zmienię te prowadnice na osi "Y" i przezbroję to pożal się Boże okablowanie...
To pewnie z tydzień zajmie...
- Załączniki
-
- f2.jpg (133.42 KiB) Przejrzano 538 razy
-
- f3.jpg (146.9 KiB) Przejrzano 535 razy
-
- f1a.jpg (140.18 KiB) Przejrzano 2134 razy
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3706
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Najprawdopodobniej wydajność i napięcie podawane ze sterowników na te silniki są o wiele za małe. Opory na trapezach też swoje robią. Dasz lepsze stery, zwiększysz napięcie, wymienisz trapezy na śruby kulowe - będą śmigać. Ale tam jeszcze zdaje się cała mechanika do wymiany - bardzo prawdopodobne, że taniej by wyszło budować to od podstaw...