Dzięki Wam wszystkim Panowie za tak szybką pomoc! Naprawdę podziwiam to forum, za jego, a właściwie Wasze ogarnięcie. Nie wspominałem jeszcze o tym, ale maszynka została uruchomiona. I generalnie wrzeciono ma delikatne bicie. Sprawdzałem nawet na tym czarnym, w czym siedzi tuleja zaciskowa(?). Sprawa wygląda następująco:
Gdy zajrzeć od góry, to widać trzy kreski światła(czyżby szczeliny w tej srebrnej zaciskanej?). Nie chcę jeszcze tego zbyt mocno traktować młotkiem, bo może to nie właściwa droga... Ogólnie po długim czasie stukania młotkiem w pręt który włożyłem do środka przez dziurę od góry (przez deseczkę) i wciskania śrubokrętów w te szczeliny, delikatnie wyszedł kawałeczek freza, razem z tym co go trzyma... Czy to tędy droga?
Maq, ta dziura na pewno tam powinna gdzieś być? czy ona duża, czy mała raczej jest? Jak na 100% będzie, to biorę szczotkę drucianą i zdrapuję lakier, bo jacyś specjaliści połowę śrub, i mniejszych otworów tam zamalowali....
zacharius, jak nic nie pomoże, to będę chyba do tego zmuszony. już nawet trochę próbowałem tam zerknąć, ale w chwili obecnej dostałem się jeno, do przekładni kątowej i już zakręciłem z powrotem...
ARGUS, postaram się coś pokombinować takiego, jak się nie uda inaczej.
pixes2, zdjęcia już idą.
Pozdrawiam.
P.S. Mam nadzieję, że zdjęcia nie za duże... Gdyby tak było, to poprawię. Obiecuję! :
