Frezarka stalowa kolumnowa 260x150x350
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 638
- Rejestracja: 03 lut 2008, 23:24
- Lokalizacja: Lublin
Frezarka stalowa kolumnowa 260x150x350
Witam,
Chciałbym przedstawić swoja konstrukcje frezarki kolumnowej o polu pracy X:260 Y:150 Z:350 Projekt powstawał przez dobre kilka lat z tego powodu, że byłem studentem i kombinowałem jak mogłem za kasę ze stypendium naukowego. Większość części to upolowane na allegro używane podzespoły. Łączny koszt to około 7000pln. Masa całkowita to jakieś 140kg.
Korpus spawany z Ceowników 120mm i blach ciętych na laserze grubości 8, 10 i 15mm. Dolna część korpusu i kolumna są skręcone ze sobą aby możliwe było ustalenie prostopadłości, co okazało się nie takie proste po spawaniu.
Osie X i Y stanowi stół krzyżowy Proma po przeróbkach. Żeliwne nakrętki zostały rozfrezowane i na ich miejsce wstawione stalowe bloki z podwójnymi nakrętkami brązowymi. Śruby zmienione bo były tr16x2 a o takie nakrętki ciężko. Wstawione nowe bloki łożyskowe z łożyskami skośnymi. Oryginalnie w tym stole to łożyskowanie śrub nie nadawało się do współpracy z serwem czy silnikiem krokowym. Postaram się zamieścić rysunki do przeróbki stołu. Może komuś się przydadzą. Można tam zamiennie wstawić śruby kulowe z nakrętkami 16x5. Prowadnice tego stołu nie były od nowości idealne. Na końcach chodziły ciasno. Jakoś to wyregulowałem i na razie nie dają o sobie znać ich niedoskonałości.
Wrzeciono pochodzi od OUS-1 i jest sprzężone z silnikiem 0,75kW 2800obr/min za pomocą paska zębatego. Przełożenie 1:1. Max obroty jakich używałem to 5000obr/min. Bardzo solidne wrzeciono. Kompletną porażką jest bicie na stożku wrzeciona. W przyszłości muszę oddać to na szlifiernie i przy okazji wymienię łożyska na skośne.
Masa Zetki to ok 28kg. Porusza się na prowadnicach liniowych THK SR15. Obawiałem się że będą trochę małe ale puki co nic złego się z nimi nie dzieje. Za przeciwwagę robi sprężyna gazowa 280N od jakiegoś Audi. Polecam to rozwiązanie. Jest ona trochę silniejsza od masy Zetki i dzięki temu likwiduje luz na nakrętce trapezowej.
Napędy stanowią 2 serwa 150W/48V i jedno 250W/50V. Sterowniki 3xUHU. Zasilacz impulsowy 48V/30A.
Płyta główna własnej konstrukcji. Dodałem dodatkowe krańcówki rozłączające przekaźnik 12V. W sumie to jeszcze się nie przydały. Czerwony grzybek tez jest połączony z przekaźnikiem i przy wciśnięciu oprócz sygnału dla macha wyłącza obroty na falowniku. Obroty wrzeciona sterowane przez spindle controll.
Do skończenia jeszcze układ chłodzenia ale to już będzie gdzie indziej stało bo w pokoju może być ciężko.
Aluminium idzie bez problemu. Stal tez daje rade i to całkiem nieźle, tylko chłodzenia brakuje.
Co bym zmienił w tej konstrukcji?
-Śruby kulowe byłyby fajne ale za duży wydatek puki co.
-Przełożenie na paskach X Y dałem takie jakie miałem. Nie dają one równych wartości step per w machu ale z wymiarami nie jest źle.
-Stół promy byłem zmuszony użyć bo nie miałem gdzie wyfrezować od podstaw i wyszłoby drożej. Duża zaleta tego stołu to jego masa i to, że jest z żeliwa. Bardzo stabilna praca.
-Serwo osi X jest umieszczone przed stołem. Trochę przeszkadza momentami.
-Ramę pod maszynę dałbym z grubszych profili. Na tych 20x20 troszkę się kiwa jak popcham.
-E-stop jest w złym miejscu
W planach mam dostawienie stołu uchylno-obrotowego do lekkich prac i doczepienie gdzieś z boku dremelka do grawerki. Część zdjęć w galerii. Kilka dodam tutaj bo w galerii można mieć max 30 fotek. Wszelkie uwagi, pytania i komentarze mile widziane.
Chciałbym przedstawić swoja konstrukcje frezarki kolumnowej o polu pracy X:260 Y:150 Z:350 Projekt powstawał przez dobre kilka lat z tego powodu, że byłem studentem i kombinowałem jak mogłem za kasę ze stypendium naukowego. Większość części to upolowane na allegro używane podzespoły. Łączny koszt to około 7000pln. Masa całkowita to jakieś 140kg.
Korpus spawany z Ceowników 120mm i blach ciętych na laserze grubości 8, 10 i 15mm. Dolna część korpusu i kolumna są skręcone ze sobą aby możliwe było ustalenie prostopadłości, co okazało się nie takie proste po spawaniu.
Osie X i Y stanowi stół krzyżowy Proma po przeróbkach. Żeliwne nakrętki zostały rozfrezowane i na ich miejsce wstawione stalowe bloki z podwójnymi nakrętkami brązowymi. Śruby zmienione bo były tr16x2 a o takie nakrętki ciężko. Wstawione nowe bloki łożyskowe z łożyskami skośnymi. Oryginalnie w tym stole to łożyskowanie śrub nie nadawało się do współpracy z serwem czy silnikiem krokowym. Postaram się zamieścić rysunki do przeróbki stołu. Może komuś się przydadzą. Można tam zamiennie wstawić śruby kulowe z nakrętkami 16x5. Prowadnice tego stołu nie były od nowości idealne. Na końcach chodziły ciasno. Jakoś to wyregulowałem i na razie nie dają o sobie znać ich niedoskonałości.
Wrzeciono pochodzi od OUS-1 i jest sprzężone z silnikiem 0,75kW 2800obr/min za pomocą paska zębatego. Przełożenie 1:1. Max obroty jakich używałem to 5000obr/min. Bardzo solidne wrzeciono. Kompletną porażką jest bicie na stożku wrzeciona. W przyszłości muszę oddać to na szlifiernie i przy okazji wymienię łożyska na skośne.
Masa Zetki to ok 28kg. Porusza się na prowadnicach liniowych THK SR15. Obawiałem się że będą trochę małe ale puki co nic złego się z nimi nie dzieje. Za przeciwwagę robi sprężyna gazowa 280N od jakiegoś Audi. Polecam to rozwiązanie. Jest ona trochę silniejsza od masy Zetki i dzięki temu likwiduje luz na nakrętce trapezowej.
Napędy stanowią 2 serwa 150W/48V i jedno 250W/50V. Sterowniki 3xUHU. Zasilacz impulsowy 48V/30A.
Płyta główna własnej konstrukcji. Dodałem dodatkowe krańcówki rozłączające przekaźnik 12V. W sumie to jeszcze się nie przydały. Czerwony grzybek tez jest połączony z przekaźnikiem i przy wciśnięciu oprócz sygnału dla macha wyłącza obroty na falowniku. Obroty wrzeciona sterowane przez spindle controll.
Do skończenia jeszcze układ chłodzenia ale to już będzie gdzie indziej stało bo w pokoju może być ciężko.
Aluminium idzie bez problemu. Stal tez daje rade i to całkiem nieźle, tylko chłodzenia brakuje.
Co bym zmienił w tej konstrukcji?
-Śruby kulowe byłyby fajne ale za duży wydatek puki co.
-Przełożenie na paskach X Y dałem takie jakie miałem. Nie dają one równych wartości step per w machu ale z wymiarami nie jest źle.
-Stół promy byłem zmuszony użyć bo nie miałem gdzie wyfrezować od podstaw i wyszłoby drożej. Duża zaleta tego stołu to jego masa i to, że jest z żeliwa. Bardzo stabilna praca.
-Serwo osi X jest umieszczone przed stołem. Trochę przeszkadza momentami.
-Ramę pod maszynę dałbym z grubszych profili. Na tych 20x20 troszkę się kiwa jak popcham.
-E-stop jest w złym miejscu
W planach mam dostawienie stołu uchylno-obrotowego do lekkich prac i doczepienie gdzieś z boku dremelka do grawerki. Część zdjęć w galerii. Kilka dodam tutaj bo w galerii można mieć max 30 fotek. Wszelkie uwagi, pytania i komentarze mile widziane.
- Załączniki
-
- Korpus po spawaniu
- STA41991.jak-zmniejszyc-fotke_pl(1).jpeg (59.7 KiB) Przejrzano 8232 razy
-
- Wstępne przymiarki.
- DSCN7489.jak-zmniejszyc-fotke_pl.jpeg (87.07 KiB) Przejrzano 8340 razy
-
- Wstępnie zmontowana mechanika.
- Zdjęcie0075.jak-zmniejszyc-fotke_pl.jpeg (60.55 KiB) Przejrzano 8349 razy
-
- Wstępny projekt
- 1.jpg (123.46 KiB) Przejrzano 8971 razy
-
- Tak to dzisiaj wygląda
- DSCN7695.jak-zmniejszyc-fotke_pl.jpeg (56.73 KiB) Przejrzano 8737 razy
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
bardzo fajnie to wygląda podoba mi się wrzeciono i sam jestem na etapie tworzenia podobnego wykorzystanie będzie wrzeciono wiertarki z Mk2 co wyjdzie to się okaże.
gratuluję
dobra robota
gratuluję

sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Re: Frezarka stalowa kolumnowa 260x150x350
OUS-1 ma łożyska rolkowe skośne.pasierbo pisze:Wrzeciono pochodzi od OUS-1 ....... W przyszłości muszę oddać to na szlifiernie i przy okazji wymienię łożyska na skośne.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Bardzo się grzeją? Może spróbujesz zastosować rzadszy smar?pasierbo pisze:Tak dokładnie:) a ja chciałbym dać w ich miejsce kulkowe skośne. Wydaje mi się ze mniej by sie grzały przy dużych prędkościach i może trochę ciszej chodziły. Prawdę mówię? Czy to raczej nie ma sensu?
Kulkowe pewnie będą się mniej grzały, ale mają mniejszą obciążalność.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Moim zdaniem dopuszczalne. Skoro robi się smary litowe, dla których temperatura pracy łożyska może przekraczać 100 stopni, to 50 stopni nie powinno na nich robić wielkiego wrażenia
.
Dla łożysk ślizgowych dopuszcza się 40 stopni powyżej temperatury otoczenia.
Piękny film!. Chciałbym kiedyś też taki nakręcić
. Hałasu łożysk raczej nie słychać przy ogólnym hałasie obróbki.

Dla łożysk ślizgowych dopuszcza się 40 stopni powyżej temperatury otoczenia.
Piękny film!. Chciałbym kiedyś też taki nakręcić

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
No i poszły konie po betonie... Za przykładem kolegi pasierbo zamówiłem sobie stół bliźniaczy do Promowskiego. Opisem trochę się różni, bo niby cięższy itp, choć w opisach i te promowskie się różnią między sobą. W każdym razie za 600zł mam nadzieję otrzymać znośny stół. Waga ponoć 28kg
Poczekamy zobaczymy. Teraz tylko znaleźć jakieś fajne wrzecionko, ponieważ jakoś niechętnie odnoszę się do elektrowrzecion.
W sumie chcę zrobić podobną konstrukcję do pokazanej w tym temacie tylko trochę cięższą i może nawet zaleję podstawę betonem lub epoksybetonem jeśli próby wypadną pomyślnie. Teraz muszę jeszcze sfinalizować zakup płyty żeliwnej o gabarytach 600x460, na której zamierzam oprzeć konstrukcję tzn będzie ona podstawą zarówno dla stołu jak i dla kolumny. Prowadzenie w Z-ce miało być na wałkach ale chyba szarpnę się na jakieś prowadnice z prawdziwego zdarzenia. Na razie musze obadać stół jak przyjedzie, a dzięki rysunkom kolegi pasierbo mam nadzieję nie popaść w tarapatu przy planowaniu całości.
[ Dodano: 2012-04-19, 18:08 ]

W sumie chcę zrobić podobną konstrukcję do pokazanej w tym temacie tylko trochę cięższą i może nawet zaleję podstawę betonem lub epoksybetonem jeśli próby wypadną pomyślnie. Teraz muszę jeszcze sfinalizować zakup płyty żeliwnej o gabarytach 600x460, na której zamierzam oprzeć konstrukcję tzn będzie ona podstawą zarówno dla stołu jak i dla kolumny. Prowadzenie w Z-ce miało być na wałkach ale chyba szarpnę się na jakieś prowadnice z prawdziwego zdarzenia. Na razie musze obadać stół jak przyjedzie, a dzięki rysunkom kolegi pasierbo mam nadzieję nie popaść w tarapatu przy planowaniu całości.
[ Dodano: 2012-04-19, 18:08 ]
No właśnie... czy da się adaptować wrzeciono z wiertarki do frezarki tzn czy mozna zrobić weń gwint pod trzymanie freza?? Jeśli się da to byłbym żywo takim rozwiązaniem zainteresowanyadam Fx pisze:bardzo fajnie to wygląda podoba mi się wrzeciono i sam jestem na etapie tworzenia podobnego wykorzystanie będzie wrzeciono wiertarki z Mk2 co wyjdzie to się okaże.
gratulujędobra robota
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów