Zielone pytania zielonego użytkownika
: 22 gru 2011, 15:14
Witam! Planuję budowę frezarki CNC, ale nie wiem czy właściwie planuję budowę. I chciałem prosić o kilka rad, zanim zacznę realizować jakiś poroniony pomysł.
Przede wszystkim wymagania. Ma to być maszyna z ruchomym stołem i stałą, wysoką bramą. Pole robocze około 600x400x300mm, z możliwością dozbrojenia w czwartą oś na stole. Dodatkowo zmieniarka narzędzi na stole. Całość ma obrabiać przede wszystkim aluminium, oraz drobne detale ze stali. Musi mieć powtarzalność około 0.02mm(to akurat warunek konieczny, inaczej maszyna nie będzie miała dla mnie zastosowania, mogę zrezygnować z części pozostałych parametrów byleby spełnić ten).
Jestem ograniczony, jak każdy, budżetem, oraz brakiem własnego parku maszynowego. Kolejny Kowalski z typowym wyposażeniem garażowym chce zbudować maszynę lepszą niż Okuma.
Moje przemyślenia na chwilę obecną:
Odlać monolit bramy i podstawy z polimerobetonu, bądź zależnie od budżetu z żeliwa. Będą w nim pozostawione nadwymiarowe otwory na elementy posuwu stołu i osi na bramie. Ten element w ogóle nie będzie szlifowany, frezowany ani nic. Po prostu kloc epoksy z piaskiem, lub żeliwa.
W tych otworach osadzę precyzyjnie frezowaną podstawę wałków osi X i Y. Będą ze sobą tymczasowo połączone trójkątnymi elementami z grubej blachy. Będzie to wykonane w innym warsztacie, na precyzyjnych maszynach. W ten sposób zapewnię sobie równoległość prowadnic względem siebie, oraz prostopadłość osi. Po prostu wsadzę ten zespół w otwory w ramie, po czym zaleję je polimerobetonem. Oś Z będzie wykonana ze stali.
Całość poruszać będzie się na śrubach kulowych fi20mm, gwint 5mm, napędzanych krokowcami 3Nm z przekładnią z paskiem zębatym. Na 90% zastosuję wałki podparte, chyba że to odradzicie ze względu na powtarzalność, na korzyść prowadnic liniowych z wózkami.
Wybór wrzeciona zależy od osprzętu do zmiany narzędzia.
Jednak jest jedno ale, to nie będzie maszynka modelarska która pracuje nad jednym elementem cały dzień i potem tydzień stoi bezczynnie. Ta maszyna ma pracować na swoje utrzymanie. Pracować dużo, i w miarę szybko.
[ Dodano: 2011-12-22, 20:51 ]
W sumie nie napisałem o co mi chodzi. Czy ktoś z forumowiczów próbował budować już korpusy z polimerobetonu? Jest niby temat o tym, o epoksy mieszanym z różnymi cudacznymi kruszywami, ale nikt się nie chwali wynikami.
Czy przy zastosowaniu przekładni z paskiem zębatym powinienem mimo to dodać sprzęgło?
Czy tak spreparowaną maszynę będę mógł od razu zaprząc do pracy, czy, jako noob totalny, pominąłem coś bardzo ważnego?
Przede wszystkim wymagania. Ma to być maszyna z ruchomym stołem i stałą, wysoką bramą. Pole robocze około 600x400x300mm, z możliwością dozbrojenia w czwartą oś na stole. Dodatkowo zmieniarka narzędzi na stole. Całość ma obrabiać przede wszystkim aluminium, oraz drobne detale ze stali. Musi mieć powtarzalność około 0.02mm(to akurat warunek konieczny, inaczej maszyna nie będzie miała dla mnie zastosowania, mogę zrezygnować z części pozostałych parametrów byleby spełnić ten).
Jestem ograniczony, jak każdy, budżetem, oraz brakiem własnego parku maszynowego. Kolejny Kowalski z typowym wyposażeniem garażowym chce zbudować maszynę lepszą niż Okuma.
Moje przemyślenia na chwilę obecną:
Odlać monolit bramy i podstawy z polimerobetonu, bądź zależnie od budżetu z żeliwa. Będą w nim pozostawione nadwymiarowe otwory na elementy posuwu stołu i osi na bramie. Ten element w ogóle nie będzie szlifowany, frezowany ani nic. Po prostu kloc epoksy z piaskiem, lub żeliwa.
W tych otworach osadzę precyzyjnie frezowaną podstawę wałków osi X i Y. Będą ze sobą tymczasowo połączone trójkątnymi elementami z grubej blachy. Będzie to wykonane w innym warsztacie, na precyzyjnych maszynach. W ten sposób zapewnię sobie równoległość prowadnic względem siebie, oraz prostopadłość osi. Po prostu wsadzę ten zespół w otwory w ramie, po czym zaleję je polimerobetonem. Oś Z będzie wykonana ze stali.
Całość poruszać będzie się na śrubach kulowych fi20mm, gwint 5mm, napędzanych krokowcami 3Nm z przekładnią z paskiem zębatym. Na 90% zastosuję wałki podparte, chyba że to odradzicie ze względu na powtarzalność, na korzyść prowadnic liniowych z wózkami.
Wybór wrzeciona zależy od osprzętu do zmiany narzędzia.
Jednak jest jedno ale, to nie będzie maszynka modelarska która pracuje nad jednym elementem cały dzień i potem tydzień stoi bezczynnie. Ta maszyna ma pracować na swoje utrzymanie. Pracować dużo, i w miarę szybko.
[ Dodano: 2011-12-22, 20:51 ]
W sumie nie napisałem o co mi chodzi. Czy ktoś z forumowiczów próbował budować już korpusy z polimerobetonu? Jest niby temat o tym, o epoksy mieszanym z różnymi cudacznymi kruszywami, ale nikt się nie chwali wynikami.
Czy przy zastosowaniu przekładni z paskiem zębatym powinienem mimo to dodać sprzęgło?
Czy tak spreparowaną maszynę będę mógł od razu zaprząc do pracy, czy, jako noob totalny, pominąłem coś bardzo ważnego?