Sprawa jest tego typu, na zdjęciu widać ploter, który fabrycznie służył do cięcia laserem.
Po kilku przeróbkach ploter ten został wykorzystany do obróbki skrawaniem, dokładniej cięcie aluminium i plexi.
W tej chwil mam zająć się przebudową owej maszyny w celu:
-zwiększenia dokładności obrabianych detali
-zwiększenia wydajności obróbki
Pierwsza kwestia najistotniejsza to ramie tej maszyny. Wykonane niezbyt masywnie bo około 50 kg aluminium(profil 100x150x5 na całości oraz kilka zastrzałów o ściance 3). Wynika pewnie to z faktu iż maszyna służyła do cięcia laserem(brak oporów cięcia). Dodatkowy minus, który kumuluję się z powyższym to napęd w osi X tylko z jednej strony. W sumie daje to sztywność bardzo mizerną(przy nacisku dłonią około 15kg na skrajny koniec ramienia przemieszczenie dochodzi do 0,8mm). Wynika to z lekkiego ugięcia profilu jak i luzów występujących w łączeniach z łożyskami liniowymi.
Podczas pracy widać wyraźne drgania maszyny a jakość ciętych detali jest dość kiepska(wyraźna falka na ciętej krawędzi).
Sama konstrukcja stołu jest dość solidna, są tam profile stalowe a sprawdzane ugięcie praktycznie zerowe.
Pierwsza rzecz za jaką chciałbym się wziąć to projekt nowego ramienia.
Takie pytanie mam czy da się uzyskać dość dobrą sztywność i stabilna pracę napędzając ramie maszyny jednostronnie?
Walałbym dwustronnie ale elektroniczna synchronizacja silników krokowych bo takie są użyte jest dość niepewna. Pozostaje mechaniczne przełożenie napędu(będę musiał coś pomyśleć nad tym) chyba że znacie jakieś rozwiązania.
Na bieżąco będę uzupełniał dane i stawiał przed wami propozycje rozwiązania zz nadzieja na konstruktywna krytykę. Z góry dzięki.
Dołączam zdjęcie plotera oraz rysunek ramienia ktory obecnie sie znajduje na maszynie.
Moim pierwszym krokiem będzie nowe ramie, które będzie jeździć na łożyskach liniowych+wałki prowadzące fi 25, napęd->krokowiec+koło zębate.
