Strona 1 z 1
Frezarka o polu roboczym 400x300x70 poczatki
: 07 gru 2011, 20:57
autor: Matys1990
Witam
Panowie naszła mnie chęć stworzenia frezarki CNC.
Szukam jakiegoś projektu (lecz znaleźć nie mogę) w którym za prowadnice będą służyły kątowniki i zwykle łożyska. Śruby napędowe myślę żeby dać M10.
Dobra może coś podpowiecie w sprawie tych prowadnic, mam jakby dwa pomysły, pierwszy pomysł wygląda tak ze na do profilu stalowego jest przymocowany walek i po tym walku śmigają łożyska, drugi pomysł to żeby te łożyska jeździły po kątowniku. Robił juz ktos tak?
Ma to jakiś sens?
Dzieki za wszystkie podpowiedzi
: 07 gru 2011, 21:32
autor: premorepa
nie no pomysl po bandzie... poczytaj troche forum (min 50 h)
przegladnij mase konstrukcji w albumach forumowiczow,
pozniej zadawaj pytania
o niebo lepiej jak na pierwsza maszynke uzyjesz prowadnic szufladowych...
: 08 gru 2011, 16:27
autor: skrzat
http://buildyourcnc.com/DesktopCNCMachi ... Chick.aspx
jak chcesz zrobic cos na czym bedzie mozna cos wyciac a nie tylko "zeby jezdzilo" to polecam taka konstrukcje, tania, w miare sztywna i tania

: 08 gru 2011, 17:50
autor: ursus_arctos
Po pierwsze - jaki kolega ma warsztat i jakie doświadczenie w mechanice? (to drugie można w pewnym stopniu zastąpić pewną intuicją, pierwszego - nie można zastąpić). Bo jeżeli narzędzi brak, to nie polecam w ogóle robić maszyny o konstrukcji metalowej.
Łożyska po wałku można puścić. Trzeba min. 8 łożysk na oś (4 na jednym wałku, 4 na drugim).
Łożyska jeżdżące po kątowniku też są wykonalne, ale albo:
a) muszą być pod kątem (45 stopni na przykład) albo
b) musi być ich 12 (po 4 po bokach, na górze i na dole).
Jest to trudniejsze do zrobienia, a kątownik o odpowiedniej precyzji wykonania i z twardego materiału szczególnie łatwy do zdobycia nie będzie.
Ogólnie nie polecam.
Takie zwykłe kątowniki generalnie nie bardzo nadają się na maszyny, bo są zwyczajnie za mało precyzyjne - a profile aluminiowe za miękkie i zbyt wiotkie.
Ja bym na miejscu kolegi zrobił maszynę ze sklejki albo MDFu (tylko nie daj Boże z płyty wiórowej). Sklejka wodoodporna, liściasta - żeby trzymała wymiar i nie puchła o 3% latem, przy większej wilgotności; MDF również najlepiej jakby był jakiś wodoodporny, chociaż to trudniejsze do zdobycia.
Przy każdej konstrukcji obowiązkowym sprzętem jest wiertarka stacjonarna lub w najgorszym wypadku statyw do wiertarki zwykłej. Bez tego nie podchodź do tematu, bo się tylko sfrustrujesz.
Pole robocze 400 x 300 nie wiem, skąd się wzięło - jeżeli masz akurat taką potrzebę, to powiem, że jest to mało wygodny wymiar, gdyż wałki typowo sprzedawane są w odcinkach będących wielokrotnością 0.5m. Dla takiego pola roboczego będą potrzebne wałki ok. 60cm dla ruchu bramy/stolika (oś Y) i podobne dla wózka X jeżdżącego po bramie. W przypadku osi Z akurat wystarczą wałki 25cm.
Ja mam u siebie wałki niepodparte fi20 0.5m na XY i fi16 25cm na Z - pole robocze jest 320x260x100, a i tak jest dość mocno wyżyłowane kosztem sztywności.
: 08 gru 2011, 18:30
autor: oprawcafotografii
ursus_arctos pisze:...Pole robocze 400 x 300 nie wiem, skąd się wzięło - jeżeli masz akurat taką potrzebę, to powiem, że jest to mało wygodny wymiar, gdyż wałki typowo sprzedawane są w odcinkach będących wielokrotnością 0.5m. Dla takiego pola roboczego będą potrzebne wałki ok. 60cm dla ruchu bramy/stolika (oś Y)
30x40cm wychodzi idealnie na walkach 0.5mb - to jest wlasnie ekonomiczny rozmiar.
Nawet daloby sie moze 31x41cm zrobic.
q
: 12 gru 2011, 11:11
autor: ursus_arctos
Jak wałki są podparte, to może. Jak są niepodparte, to po 2cm z grubsza się traci na każdym końcu, żeby w jakąś obejmę je wsadzić. Ale nawet zakładając, że cały wałek jest używany, to ruch bramy/stolika wyjdzie 30cm (20cm rozstaw łożysk), ale rozstaw 10cm dla wózka X jakoś wieje malizną....
: 12 gru 2011, 23:15
autor: Matys1990
Witam
Przepraszam ze nie pisałem ale czytałem czytałem i coraz bardziej mnie to przeraza no ale jak nie spróbuje to sobie będę w brodę pluł.
Odpowiadając na pytania, dostęp do narzędzi myślę ze dość spory tokarki, frezarki, wiertarki stołowe na zakładzie są i koledzy frezerzy i tokarze myślę ze z chęcią mi pomogą parę elementów zrobić.
Plany się troszkę zmieniły wiec tak pomysł mam taki powiedzcie czy to ma sens.
Śruby trapezowe mam 3 z podnośnika od malucha ok 400mm do tego dorobić pasowana nakrętkę z brązu, idąc dalej myślałem żeby prowadnice zrobić z pręta ciągnionego fi20 robionego w tolerancji h9 i do tego zastosować tuleje z teflonu.
Na razie tyle mych pomysłów ma to jaki kolwiek sens?
Na zakładzie zostałem skarcony za pomysł z tulejki z teflony gdzyz teflon jest za miękki i będzie się zacierał. Ale wolalem jeszcze tutaj zapytac.
z gory dzieki za odp
P.S
Zamiast teflonu można by bylo zastosować POLIAMID (BORAMID)??
: 12 gru 2011, 23:27
autor: Skrzydlaty
Zaczynałem jako nieopieprzony amator, na początku myslałem o elementach z drukarek/skanerów itp. - byle by sie ruszało. Teraz, w trakcie studiów wiem że nie ma co bawić się w coś niestandardowego - dorabiać, kombinowac.... i należy zwrócić uwagę na sztywność. Wydaj trochę kasy na początek a potem samo poleci - nie muszą to być najdroższe wykonania - najtańsze (no moze bez przesady) śruby trapezowe (nie są aż takie drogie), nakrętki z brązu lub lepiej z tworzywa -z skasowanym częściowo luzem. Prowadzenie - wałki podparte, łożyska otwarte - i masz lepszą jakość i sztywność niż to co kombinujesz - przynajmniej wiadomo czego się spodziewać. A skoro masz dostęp do wspomnianych wcześniej maszyn i do tego ludzie wyciągający pomocną dłoń - zrobisz coś lepszego niż to, nad czym rozmyślasz. Popytaj tu i tam, pokalkuluj, ceny nie są aż tak zabójcze.
Jednym słowem - spróbuj zrobić tak, zeby w razie niepowodzenia nie wywalać całej maszyny tylko poprawić słaby punkt. A przede wszystkim - forum, studiuj forum
[ Dodano: 2011-12-12, 23:31 ]
Słyszałem że iglidur J to ciekawa pozycja. Pytanie do all - co sądzicie o nakrętkach z igliduru? (Mam na myśli te: JSRM-AB-4036-TR18x4, rozmiar przykładowy)
: 13 gru 2011, 08:02
autor: oprawcafotografii
Matys1990 pisze:...
Plany się troszkę zmieniły wiec tak pomysł mam taki powiedzcie czy to ma sens.
Śruby trapezowe mam 3 z podnośnika od malucha ok 400mm
Oszczedz sobie rozczarowania. Juz lepiej kup zwykle trapezowki z jakimikolwiek
nakretkami. Podobnie z prowadnicami - pare lat temu to byl drogi towar ale
teraz budowanie maszynki z prowadnicami z katownikow i lozysk to dziwactwo.
Dobrze ze nieszkodliwe

Narobisz sie jak osiol a na koncu i tak to wywalisz
na zlom albo bedziesz probowac opchnac za krate piwa na allegro...
Wyskrob troche kasy i kup walki 16mm podparte na calej dlugosci, do tego
trapezowki z nakretkami z tworzywa. Konstrukcja ze zklejki 18mm i bedziesz
mial fajna, _dzialajaca_ maszynke. Jak kiedys uznasz ze trzeba to wymienisz
konstrukcje na metalowa, sruby na kulowe.
A ja naprawde chcesz zrobic zabawke edukacyjna po kosztach robocizny to
znajdz jakies zlomowisko drukarek i wyszperaj walki z tulejami slizgowymi.
Albo kup walki ciagnione, precyzyjne i zrob tuleje slizgowe z tworzywa.
Napewno bedzie lepiej dzialac niz lozyska na krzywym katowniku.
q