Strona 1 z 4
precyzyjna frezarka
: 20 paź 2011, 00:39
autor: komar1970
hi zadam to samo pytanie , takie pytanie zadałem na jednym z forum w USA jestem ciekaw czy koledzy z doświadczeniem podziela się doświadczeniami . tak jak koledzy innych forach .
jak zbudować precyzyjna frezarkę? . Chodzi mi o to , jakich materiałów użyć (stal , odlewy ,aluminium , Kamień ) jakie śruby, jakie prowadnice ,jakie wrzeciona,silniki, jakie sterownik cnc
Czy jesteśmy w stanie zbudować naprawdę prosta maszynę bez przechyłów (jeżeli tak to jakie narzędzia nam sa potrzebne) .
I w końcu czy jesteśmy w stanie ustawić maszynę tak a by nie było żadnych luzów.
myślę ze nie jeden facet będzie z tego tematu korzystał, dlatego bardzo proszę podzielcie się informacjami, pokażcie ze my w Polsce tez umiemy się dzielić doświadczeniami. (a nie dogadywanie jeden drugiemu w niektórych sytuacjach wysiewanie się ponadto mam wrażenie ze to forum powoli zmienia się w rynek internetowej sprzedaży oraz reklamy , nie mam na myśli banerów powyżej mam na myśli użytkowników co niektórych ) to jest żałosne . Jeszcze raz dziękuje za rady
: 20 paź 2011, 01:09
autor: pukury
witam.
chyba powinieneś nieco sprecyzować pytanie .
co oznacza " precyzyjna frezarka " ?
na razie to trochę tak jak bym się spytał - o ile rzeka jest głębsza ?
albo - jak można wysoko i dlaczego aż tak a dlaczego nie ?
to normalnie koany Zen
pozdrawiam .
: 20 paź 2011, 02:55
autor: Pawel Pawlicki
Wydaje mi się, że wiem o co Komarowi chodzi, zaczynał od maszynki do zastosowań jubilerskich na której frezował woski do opraw brylantów. To dosyć małe przedmioty i sporo się dzieje na 1 milimetrze a na dodatek bardzo ważna jest jakość obrobionej powierzchni - w co najmniej 4 a najlepiej w 5 osiach. Precyzyjne frezarki w tym kręgu zastosowań robi na przykład Minitech (od jakiegoś czasu z granitu, MiniMill3/Pro z wrzecionem precyzyjnym 50kRPM) z rozdzielczością 1µm i realnym błędem powtarzalności poniżej 5µm (0.005 mm) przy polu pracy kilku centymetrów.
Przykład wyfrezowany na Minitechu:
Duży rowek ma 200 (0.2mm) mały rowek 25 (0.025mm)

Inny przykład
rowek ma 100µmx100µm (0.1mm) otwór 500µm (0.5mm)
Z granitu:
Bawiłem się dzisiaj z nudów czujnikiem zegarowym (analogowym z podziałka do 0.01 mm). Naciskałem palcem ten ruchomy bolec i bezmyślnie gapiłem się na tarczę. Zauważyłem że moje dłonie są w stanie z łatwością uzyskać powtarzalną dokładność 0.01 mm czyli 10µm o ile oczy widzą tarczę czujnika. Myślę, że gdybym miał lepszy czujnik mógłbym spokojnie kontrolowanym naciskiem przesuwać bolec o 1µm i to wiele razy. Czego to dowodzi?
Moje dłonie nie są ani trochę sztywne gdzie im do aluminium, nie mówiąc o stali czy granicie ale w zamian mam niezłe liniały czy dekodery w postaci unerwionych palców no i oczy z przodu głowy.
Maszyny, które robimy działają tak: komputer wysyła polecenia, maszyna wykonuje przebijając się przy okazji przez przeciwności w postaci luzów na śrubach, wibracji wrzeciona, sztywności konstrukcji, niedokładności narzędzia, zakłóceń itd. Suma tych przeciwności to dokładność maszyny. Ale gdyby dać maszynie coś co pozwalałoby jej widzieć w czasie rzeczywistym jaki jest błąd, to mogłaby by skutecznie ten błąd korygować.
Leży przede mną tablet Wacoma (używam w pracy kilku modeli). Ma rozdzielczość (czułość) 0.01 mm może nie rewelacyjnie ale to tani model te które mam w pracy mają 0.005 mm. Wystarczy że taki tablet będzie w stoliku i komputer "będzie wiedział" gdzie dokładnie jest narzędzie (z dokładnością do setnej mm) a nie tylko będzie przypuszczał. Wtedy nie trzeba się będzie przejmować luzami.

: 20 paź 2011, 04:25
autor: komar1970
masz racie zbudowałem 5 osiowa maszynę do jubilerstwa , powiem szczerze ze nie bylem w stanie złapać na niej luzów , ale prostopadłośc do X stołu nie bylem w stanie usunąć to był jedyny problem tej frezarki , oczywiście nie miało to wielkiego wpływu na jakość danej rzeczy jaka robiłem bo był to wosk, małe odległości , był by problem gdybym na niej robił większe kawałki mam na myśli 2 do 3 centymetrów grubości ale na szczęście jubilerstwo nie wymaga aż tak wielkich rzeczy.
Ta frezarka dala mi sporo nauki , dlatego ktoś kto zajmuje się jubilerstwem i zdecyduje się na frezarkę niech sobie nie zawraca głowy tanimi gadżetami to nie ma sensu , wolisz zbudować sobie sam , będziesz pewien co masz , kiedyś pamiętam ktoś na forum kopił taig mini frezarkę to jest jedna z lepszych tanich maszynek , bardzo dobrze aby wymienić w niej śruby zwykle na kulowe oraz we wrzecionie wymienić łożyska na abec7 i chodzi niesamowicie , jak kolega powyżej napisał do jubilerstwa maszyny jedne z lepszych to
Revo540 ma 4, 5 osi ,
roland cnc i minitech
: 20 paź 2011, 07:05
autor: tuxcnc
Pawel Pawlicki pisze:Ale gdyby dać maszynie coś co pozwalałoby jej widzieć w czasie rzeczywistym jaki jest błąd, to mogłaby by skutecznie ten błąd korygować.
Tak własnie działają serwosilniki, tylko one dają dużą prędkość a nie dokładność.
Wyważasz otwarte drzwi i to do ślepego korytarza.
.
: 20 paź 2011, 09:17
autor: Zienek
Przy enkoderach na silnikach jesteśmy w stanie kontrolować śrubę. To co dzieje się pomiędzy śrubą, a frezem już nie bardzo.
Idealnym wynalazkiem byłoby zastosowanie bramki fotooptycznej na wysokości freza, tak aby dało radę kontrolować położenie freza dajmy na to w płaszczyźnie x'y.
Jest to zadanie karkołomne. Nie spotkałem się z czymś takim. Uproszczeniem są na przykład placer'y do elementów SMD, które posiadają enkodery liniowe wzdłuż osi. Pozwala to na osiągnięcie dużej dokładności i napęd na paskach zębatych. Jest szybko i dokładnie, a placer z definicji nie przenosi dużych sił, więc paski nadają się idealnie.
Możemy na forum opracować technologię pomiaru pozycji freza bez względu na warunki (chłodziwo i wióry). Jak nam się uda to opracować i wdrożyć prototyp - to będziemy milionerami

: 20 paź 2011, 09:26
autor: P107R
Zienek pisze:Możemy na forum opracować technologię pomiaru pozycji freza bez względu na warunki (chłodziwo i wióry). Jak nam się uda to opracować i wdrożyć prototyp - to będziemy milionerami

piękna idea, tylko raczej nie takie głowy (o większym budżecie również) już próbowały

(bez urazy dla nikogo

)
: 20 paź 2011, 11:40
autor: Majster70
Pawel Pawlicki pisze:
Maszyny, które robimy działają tak: komputer wysyła polecenia, maszyna wykonuje przebijając się przy okazji przez przeciwności w postaci luzów na śrubach, wibracji wrzeciona, sztywności konstrukcji, niedokładności narzędzia, zakłóceń itd. Suma tych przeciwności to dokładność maszyny. Ale gdyby dać maszynie coś co pozwalałoby jej widzieć w czasie rzeczywistym jaki jest błąd, to mogłaby by skutecznie ten błąd korygować.
Zdanie wcześniej udzielasz sobie odpowiedzi : ....zamian mam niezłe liniały czy dekodery....
W moim przypadku, tzn przy frezowaniu typowych metali liniały optyczne mierzące bezpośrednio drogę pozwalają uzyskać dokładność w 6 klasie, czyli da się wyfrezować np otwór FI20H6. Jednak nie za 1-szym razem, bo liniały nie uwzględniają ugięcia freza i detalu (sztywność materiałów i całego układu detal/mocowanie), a jedynie mogą skorygować najazdy maszyny.
Jedyny przykład o którym słyszałem, który mierzyłby na bieżąco, (czyli w czasie rzeczywistym

) to w przypadku szlifowania zatopienie przewodów w ściernicy, które pozwalały na określenie aktualnej średnicy i przez to średnicy detalu obrabianego. Może w przyszłości będzie można coś zastosować przy frezowaniu, ale na razie ciężko mi sobie coś takiego wyobrazić.
: 20 paź 2011, 13:06
autor: komar1970
Moim zdanie to jest realne ale w przyszłości tak jak kolega pisał, dlatego bardzo ważne jest to co teraz mam I do czego mamy dostęp.
: 20 paź 2011, 16:31
autor: syntetyczny
Zienek pisze:wdrożyć prototyp - to będziemy milionerami

Takie rzeczy to już się stosuje od lat. Jest to stosowane w przemyśle ciężkim przy obróbce metali, odlewów żeliwnych itp. Żadne tam odkrycie.