Strona 1 z 16

60x55cm z ruchomym stolem z formatek...

: 10 lut 2011, 15:20
autor: oprawcafotografii
Nowy temat sie pojawil :)

Maszyna 60x55cm, konstrukcja z blachy AL (fortal) grubosci 15mm,
skrecana srubami. Naped - sruby kulowe 16x5mm, silniki <> 3Nm
bezposrednio (bez redukcji).

Konstrukcja jak widac na zalaczonym obrazku:
Obrazek

Stol z MDFu, ew. bakielit - nie chce dawac al ze wzgledu na wage -
zalezy mi na szybkich ruchach.

Formatki A, B, C, D to al. grubosci 15mm, szerokie na 800mm.
To pomaranczowe na dole do podstawa z bakielitu przykrecona
od spodu do formatek - troche zeby ograniczycz wage maszyny.
Ale moze dam jednak al...

Aaaa - zastanawiam sie czy bocznych scian nie zrobic grubosci 20mm.
Nie sadze, zeby cos je moglo wygiac, ale to tylko jakies 3kg wiecej ;-)

Lozyska na fundamencie podwojnej dlugosci, walki podparte 20mm.

Co by tu jeszcze... chyba tyle? Prosze o uwagi :)

J.

: 10 lut 2011, 15:41
autor: syntetyczny
Wózek zetki tak jak stołu. A jakie wrzeciono?Znów Kress?

: 10 lut 2011, 16:15
autor: oprawcafotografii
syntetyczny pisze:Wózek zetki tak jak stołu. A jakie wrzeciono?Znów Kress?
Kress uber alles ;)

Moze zrobie dwie plytki - jedna pod Kressa a druga pod chinskie
chlodzone woda. Kiedys jak mi sie zachce luksusu to zmienie ;)
Poki co Kress sprawdza sie doskonale.

A co z tym wozkiem zetki bo nie zrozumialem?

J.

: 10 lut 2011, 17:11
autor: mielony
Chodzi o to abyś oś X i Z zrobił na krzyżaku tzn. Wałki osi X mają jeździć a nie wózki.

: 10 lut 2011, 17:15
autor: oprawcafotografii
mielony pisze:Chodzi o to abyś oś X i Z zrobił na krzyżaku tzn. Wałki osi X mają jeździć a nie wózki.
Eeee argument by sie jakis przedal na poparcie tego twierdzenia ;)

Ja szczerze mowiac nie widze powaznego "za" za to widze powazne przeciw -
tak jak jest teraz Z-ka bedzie lzejsza - latwiej bedzie zrobic sprezyne
rownowazaca mase osi. No i mniejsza bedzie bezwladnosc a mi zalezy
na szybkich, krotkich ruchach...

J.

: 10 lut 2011, 17:50
autor: syntetyczny
Wg mnie, większy skok Z przy tej samej ilości materiału(przyjrzyj się), większa sztywność krzyżaka. Nie jestem pewien, czy aż tak bardzo zwiększy się ciężar. Poza tym, brałbym przykład z np:
Obrazek

: 10 lut 2011, 18:03
autor: oprawcafotografii
syntetyczny pisze:Wg mnie, większy skok Z przy tej samej ilości materiału(przyjrzyj się),
No wlasnie przygladam sie i jesli jest jakas roznica w ilosci materialu to odwrotna :)
większa sztywność krzyżaka.
Gdy lozyska sa na Z-ce krotszy jest fragment "wiszacy"
w powietrzu przy najnizszym polozeniu freza.
...Poza tym, brałbym przykład z np:
1. Zle zamocowane prowadnic - powinny byc pod stolem ;)
2. Kolor tez zly - czerwone sa szybsze ;-)

J.

: 10 lut 2011, 18:03
autor: mielony
Jeżeli chodzi o moje prostackie udowodnienie teorii to jest ono takie. W rozwiązaniu pierwszym masz 2 elementy które w jakiś sposób mogą się uginać. Pierwszy to płyta z wózkami osi X oraz prowadnicami osi Z a drugi to płyta z wózkami osi Z jak i wrzecionem. W rozwiązaniu drugim jedyny element który byłby podatny na działanie sił to płyta z prowadnicami i wrzecionem, ponieważ trudno by było odkształcić solidną płytę krzyżaka.
Edit:
Zauważyłem krytykę kolegi i tutaj się zgadzam, ponieważ użycie krzyżaka zmniejszy sztywność przy obrabianiu na małej wysokości co oczywiście idzie na korzyść ruchomych wózków.

: 10 lut 2011, 18:05
autor: bartkam
Patrze, ze przerzuciłeś się na aluminium w projekcie. I śruby 16x5, przy takich śrubach i silniku 3Nm na sterowaniu M542 osiągałem 8000mm/min, a dla porównania to przy śrubie 25x5 na takim samym silniku i sterowniku tylko 4200mm/min. Więc to raczej lepszy wybór niż 25x10. Dalej nie rozumiem plusów prowadnic pod stołem i tak wąskiej podstawy (może tylko poza tym że prowadnice się nie brudzą tak bardzo). Załużmy że położysz coś cięższego na końcu stołu, rozpędzisz go do prędkości max i gwałtownie wyhamujesz to maszyna poleci ci do przodu. Zero stabliności. A po drugie to będzie ci podnosić przeciwległy koniec blatu do góry jak już pojawi się trochę luzu na wózkach. Oś Z powinieneś zrobić odwrotnie, tzn. powinny jeździć prowadnice a nie wózki. Usztywni to trochę blache od wrzeciona. Zauważ że wszystkie poważne maszyny są tak robione. A masą zetki nie martw się bo wystarczy naprawdę niewielka sprężynka żeby utrzymać oś w miejscu (tymbardziej że to al). Resztę zrobi śruba.

A jeszcze apropo tych wózkow na podstawie to o ile dobrze pamiętam to one nie są uszczelnione od spodu tylko do okoła prowadnicy więc będzie ci się sypać brud do środka i już z tamtąd nie wyleci sam :-).

: 10 lut 2011, 18:06
autor: oprawcafotografii
mielony pisze:Jeżeli chodzi o moje prostackie udowodnienie teorii to jest ono takie. W rozwiązaniu pierwszym masz 2 elementy które w jakiś sposób mogą się uginać. Pierwszy to płyta z wózkami osi X oraz prowadnicami osi Z a drugi to płyta z wózkami osi Z jak i wrzecionem. W rozwiązaniu drugim jedyny element który byłby podatny na działanie sił to płyta z prowadnicami i wrzecionem, ponieważ trudno by było odkształcić solidną płytę krzyżaka.
Oj przemysl to :)

W "moim" rozwiazaniu do plyty "krzyzaka" przykrecone sa podpory i walki.
W Twoim tylko lozyska. Ktora wersja bedzie sztywniejsza?

J.