cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam kolegów. Mam pytanie jak w temacie. Poniżej wrzucam fotki mojej konstrukcji (śruby kulowe, silniki 3Nm). Oś Z już mam, teraz chcę dać do wykonania plecy Z-ki, boki, oraz płyty przednią i tylną. Jednak muszę zaplanować otwory pod śruby. I tu pytanie do Was, boki lepiej przykręcać śrubami do takich wkładek dedykowanych do profili, czy może przewiercić i nagwintować? nie mam doświadczenia w takich konstrukcjach stąd moje wahanie. W kwestii płyty przedniej/tylnej, wystarczą po 2 śruby w nagwintowanych otworach?

Pytanie z innej beczki: czy w osi Y (stół) wystarczą wałki fi 25 nie podparte? Wymiary poniżej:

profil 80x40 ma długość 810, odległość między profilami 580.

Zastanawiam się, czy nie przesadziłem troszkę z wielkością maszyny... dodam, że zależy mi na dokładności.

pzdrawiam

cj

Jeśli chcesz dokładnie to koniecznie wałki podparte.A czy śruby dedykowane-zalezy jaki to profil.Dobre firmy podają w katalogach wytrzymałości wszystkich połączeń swoich komponentów. Jak je poznasz to podejmiesz decyzję.

Kurcze wałki podparte trochę skomplikują mi realizację. jaką średnicę zastosować? 16, 20? długość 800mm.

Musisz zwiększyć sztywność całej podstawy a jak już usztywnisz ją to wałki podparte 16 będą ok.

Dobra zrobię tak: zamienię płytę przednią i tylną na profile, a w środek włożę H z położonych profili. I tu pytanie: czy jeżeli zamówię profile, np. na stronie sponsora, docięte na odpowiednią długość, to czy będą one wymagały obróbki na końcach? chodzi mi o pasowanie połączeń.

Są jakieś informacje na temat ciężaru stołu i przykładanego obciążenia od osi Z? Bo jak mamy równanie z trzema zmiennymi, z czego 2 tu mamy nie wiadome to rozwiązanie jednego problemu będzie parametrcznie zależało od drugiego.
Przekładając na polski, jeśli waga stołu będzie mała i obciążenia po osi też, to może wytrzyma a może nie.
Nie da się policzyć tylko trzeba zgadywać?
Znasz sposób podparcia, przewidujesz obciążenia, masz w normach dane materiału, przekrój, Wx, wystarczy policzyć ugięcie.
Jak rysujesz w przyzwoitym CADzie nawet tyle robić nie trzeba, każdy ma moduł liczenia obciążeń

Spotykam dwie szkoły: pierwsza nie modeluje tylko liczy, co wyliczy to rysuje (powoli na wymarciu ), druga odwrotnie, niczego nie liczy tylko modeluje i zgaduje, czasami się udaje.
Ja jestem wyznawcą trzeciej drogi.Lepiej dłużej poprojektować i zweryfikować pomysły poddając je obliczeniom i analizie na kompie niż narzekać na luzy i deformacje.
Cóż, antyczna strona PKM

Dlatego zaufałbym tym którzy powiedzą WYTRZYMA i NIE WYTRZYMA jak mi powiedzą na jakich przesłankach opierają werdykt. Fajnie jest podzielić się odpowiedzialnością.

Liczyć i jeszcze raz liczyć.

Ja mam kaca, ale Ty kolego chyba jeszcze nie wytrzeźwiałeś

Cojones pisze:Ja mam kaca, ale Ty kolego chyba jeszcze nie wytrzeźwiałeś

Odniosłem się do drugiej części pytania wprawdzie bez wstawienia cytatu, ale fakt, w moim wieku rzadko się już pisze "bez wsparcia".

Próbowałem uczulić na fakt że jak się nie poda danych to nikt się nie podejmie podania rozwiązania, no chyba że ma szklaną kulę