Ploter frezujący, bramowy 320x300x120 konstrukcja metalowa

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
dziara
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 8
Posty: 58
Rejestracja: 15 lis 2008, 18:22
Lokalizacja: Tu i tam

Ploter frezujący, bramowy 320x300x120 konstrukcja metalowa

#1

Post napisał: dziara » 17 paź 2010, 12:07

Witam wszystkich forumowiczów. Myślę, że moja maszynka dojrzała już do zaprezentowania na forum. Ma to być praca dyplomowa. Z założenia jest to frezarka dydaktyczna.
X 320mm
Y 300 mm
Z 120 mm
Poniżej kilka zdjęć z postępu prac. Jeśli macie jakieś sugestie walcie śmiało.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz myślę najtrudniejsza część. Trzeba wykonać z aluminium oś Z oraz stół. Mam już skompletowane sterowanie oraz zakupione śruby trapezowe Tr 16. Wałki prowadzące są fi 20. Napęd na śruby pójdzie bezpośrednio z silnika przez sprzęgło,
Ostatnio zmieniony 17 paź 2010, 18:43 przez dziara, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 16187
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#2

Post napisał: kamar » 17 paź 2010, 12:47

Wygląda całkiem ,całkiem ale:
1.pole robocze małe, wiec można się pokusić o wiekszą dokładniść - czemu trapezy a nie kulowe?
2.Rozstaw podpór pod stolem na mój gust za wąski. Optymalnie - dzielimy stół na 4 i po 1/4
od boku.


Autor tematu
dziara
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 8
Posty: 58
Rejestracja: 15 lis 2008, 18:22
Lokalizacja: Tu i tam

#3

Post napisał: dziara » 17 paź 2010, 17:36

Co do śrub to podstawowym kryterium doboru były koszty. Przy moim dość skromnym budżecie śruby toczne są nieosiągalne. Poza tym ma to być maszyna dydaktyczna, więc dokładność pozycjonowania i powtarzalność ma drugorzędne znaczenie. Myślę, że śruby trapezowe, z jakąś formą kasowania luzu w zupełności wystarczą. A co do rozstawu podpór to też to zauważyłem, ale stół będzie się mieścił w środku ramy, więc faktycznie łożyska nie będą zbyt oddalone od jego brzegów.

Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1495
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

#4

Post napisał: Piotrjub » 17 paź 2010, 18:06

Jak już zdecydowałeś się na zrobienie własnej maszynki to poświeć trochę czasu nad tematem bo teraz ja na pewno nie ma nic wspólnego z regulaminem i z tym co robisz.[/b]


Autor tematu
dziara
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 8
Posty: 58
Rejestracja: 15 lis 2008, 18:22
Lokalizacja: Tu i tam

#5

Post napisał: dziara » 17 paź 2010, 18:46

Teraz lepiej?? Myślałem jeszcze nad tytułem "inicjacja", ale... :wink:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 16187
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#6

Post napisał: kamar » 17 paź 2010, 19:30

:)


FlashEF
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 189
Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:18
Lokalizacja: Sopot

#7

Post napisał: FlashEF » 17 paź 2010, 22:14

Efekt powinien być bardzo przyzwoity. Śruby trapezowe z kasowaniem luzu wcale takie złe nie są. Ja na napędzie pasowym uzyskałem po regulacji dokładność rzędu 0,1 - 0,05 mm. Starcza w każdym razie by robić pasowania na wcisk bez zbędnego kombinowania. Śruba trapezowa powinna zapewnić wyraźnie lepszą precyzję i powtarzalność niż pasek zębaty. Konstrukcja pozwoli też bez problemu na obrabianie metali kolorowych. Niektórzy budują takie maszyny wcale nie jako edukacyjne. Z całą pewnością spokojnie umożliwi samodzielne wykonanie części do następnych konstrukcji. Najtrudniejsze chyba za Tobą, bo widzę że wszystko ładnie pospawane. Tylko tak dalej.


Autor tematu
dziara
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 8
Posty: 58
Rejestracja: 15 lis 2008, 18:22
Lokalizacja: Tu i tam

#8

Post napisał: dziara » 18 paź 2010, 23:47

A pro po. Zastanawiam się nad sposobem kasowania luzu w nakrętce. Myślę o trzech wariantach:
- przeciw nakrętka,
- sprężyna i druga nakrętka,
- jak myślę najprostszy - nacięcie nakrętki prostopadle do jej osi, mniej więcej w połowie i skręcenie obu części śrubą.
Co Panowie na to. Czy trzeci wariant zdaje egzamin, czy to rozwiązanie nadaje się tylko do imadeł :smile: ??


FlashEF
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 189
Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:18
Lokalizacja: Sopot

#9

Post napisał: FlashEF » 19 paź 2010, 14:31

Trzeci wariant drastycznie zwiększy opory ruchu. Luz który przeszkadza jest wzdłuż osi nakrętki, w ten sposób kasujesz luz poprzeczny i pośrednio przez docisk podłużny. Gdyby układ miał być nieruchomy, to ok, ale w ten sposób to nie będzie dobrze działało.

Wstawianie sprężyny między 2 nakrętki spowoduje że na zwoje gwintu będzie cały czas działała zbędna dodatkowa siła, co sprawi że będą się mocniej wyrabiały. Szybsze zużycie gwintu, także większe opory niż trzeba i do tego tak naprawdę skuteczność kasowania jest tylko do siły sprężyny. Jeśli sprężyna się podda, luz wróci, wiec musi być twarda, czyli bardziej szkodliwa dla gwintu i oporów ruchu.

Kontrowanie jednej nakrętki drugą zapewnia precyzyjną regulację i pozwala ustawić wszystko tak, by po skasowaniu luzu opór nie wzrósł zbyt znacznie. W sumie ten układ jest taki sam jak ten ze sprężyną, tyle że sprężynę zastąpiono kawałkiem blachy.

To taka różnica jak między przesuwaniem tasiemki między palcami - dociskają ją tylko miękkie opuszki, a przecież nie lata w górę i w dół - a robieniem tego samego gdy ściska się ją mocno, z całej siły.


Autor tematu
dziara
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 8
Posty: 58
Rejestracja: 15 lis 2008, 18:22
Lokalizacja: Tu i tam

#10

Post napisał: dziara » 24 lut 2011, 12:38

Witam
Troszkę ruszyłem do przodu z pracami. Udało mi się kupić frezarkę AVIA FNC25 w pięknym stanie i za bardzo okazyjną cenę i teraz nic już mnie nie powstrzyma :mrgreen: . Narazie udało mi się wykonać stół teowy. Poniżej krótka fotorelacja z przebiegu prac.
Najpierw w płycie aluminiowej wyfrezowałem prostokątne rowki.
ObrazekObrazek
Płaskowniki są przyklejone do alu i przykręcone śrubami imbusowymi.

Obrazek

Po montażu ofrezowałem rowki na gotowo, oraz boczne krawędzie stołu z jednego mocowania, aby mieć się do czego bazować podczas obróbki gniazd pod łożyska.

Obrazek

Obrazek
Na tym zdjęciu widać, że rozmiar wcale nie ma znaczenia :wink: . Stół może i mały ale możliwości frezarka ma spore.

Oczywiście nie mogło się obejść bez szlifowania. końcówki śrub, które wystawały są prawie niewidoczne.

Obrazek

Po szlifowaniu przyszła pora na frezowanie gniazd pod łożyska i oprawę nakrętki. Jedna krawędź jest bazowa dla łożysk.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Stół w pełnej krasie.

Obrazek

Wyszło dość ciekawie. Stół porusza się gładko i lekko. Jest twardszy niż wykonany z aluminium i lżejszy niż cały ze stali. W przyszłości chciałbym zrobić taki z utwardzanym blatem ale to narazie plany. Teraz jestem na etapie robienia osi Z i skrzynki sterującej. Za jakiś czas wrzucę kolejne foty z postępów prac.

[ Dodano: 2011-04-17, 20:08 ]
Przedstawiam kolejne efekty prac nad maszyną. Jestem już bliżej ukończenia niż dalej :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sterownik starałem się również wykonać w wersji dydaktycznej i muszę przyznać, że jak się diodki zaświecą to efekt jest ciekawy. Niech studenci wiedzą co tam w środku tak pika.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jestem już po pierwszych rozruchach. Wydaje się, że powinno być wszystko w porządku. Teraz wykonuję oś Z. Trochę tam ciasno, ale mam nadzieję, że wszystko pomieszczę.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”