Frezarka do drewna i aluminium
: 30 sie 2010, 14:54
Posiadam już małą, manualną starą frezarkę na której mogę dość dobrze frezować w stali. Jednakże w niedalekiej przyszłośći będę potrzebował frezować kształty w drewnie i być może w aluminium. Elementy drewniane nie będą na pewno dłuższe niż 100cm (zapewne sporo krótsze), a aluminiowe będą również niewielkie. Chciałbym tanio złożyć sobie frezarkę bramową do frezowania głownie w drewnie (czasem w alu). Nie potrzebuję bardzo wysokiej precyzji, ponieważ będę wykańczał elementy ręcznie, więc nie będę się setkami milimetra przejmował. Mam więc pytanie do szanownych kolegów:
- czy zestaw sterowników wraz z silnikami 3D 1A 1/8 wystarczy do frezarki bramowej o polu roboczym 1000 x 500, a wrzeciono Kresa 800W pociagnie czasem i w alu ??
- czy konstrukcja złożona ze zwykłych profili stalowych 40x40x2 (lub o grubszej sciance) będzie wystarczająca? Nie chciałbym bawić się w wyżarzanie i jakieś czary mary tylko normalnie pospawać migomatem wszystko do kupy, a później złożyć konstrukcję aby trzymało się w granicach 0.1 na małych elementach aluminiowych i 0.5 w większych elementach drewnianych. Chciałbym aby całość wraz ze sterownikami zamknęła się w 2500zł maks.
Czy to jest realne?
Jak powiedziałem wcześniej mam już fajną manualną frezareczkę do stali, którą da się w miarę precyzyjnie utrzymać wymiar, więc potrzebuję czegoś aby oskórować drewno i nadać wstępny kształt drewnianemu klocowi
Mam zamiar użyć wałków ø=16mm na podporach oraz nie żałować stalowych profili do wzmocnienia konstrukcji. Stół ma docelowo być nieruchomy, a jeździć ma bramka, dlatego. Bardziej zależy mi na sztywności niz na szybkości, a najbardziej na taniości
konstrukcji
- czy zestaw sterowników wraz z silnikami 3D 1A 1/8 wystarczy do frezarki bramowej o polu roboczym 1000 x 500, a wrzeciono Kresa 800W pociagnie czasem i w alu ??
- czy konstrukcja złożona ze zwykłych profili stalowych 40x40x2 (lub o grubszej sciance) będzie wystarczająca? Nie chciałbym bawić się w wyżarzanie i jakieś czary mary tylko normalnie pospawać migomatem wszystko do kupy, a później złożyć konstrukcję aby trzymało się w granicach 0.1 na małych elementach aluminiowych i 0.5 w większych elementach drewnianych. Chciałbym aby całość wraz ze sterownikami zamknęła się w 2500zł maks.
Czy to jest realne?
Jak powiedziałem wcześniej mam już fajną manualną frezareczkę do stali, którą da się w miarę precyzyjnie utrzymać wymiar, więc potrzebuję czegoś aby oskórować drewno i nadać wstępny kształt drewnianemu klocowi

Mam zamiar użyć wałków ø=16mm na podporach oraz nie żałować stalowych profili do wzmocnienia konstrukcji. Stół ma docelowo być nieruchomy, a jeździć ma bramka, dlatego. Bardziej zależy mi na sztywności niz na szybkości, a najbardziej na taniości
