Strona 1 z 2

Frezarka do aluminium.

: 30 sty 2010, 15:33
autor: postrzepiony
Witam szanownych Użytkowników Forum. Jest to mój pierwszy post, więc jeżeli strzelę jakąś gafę proszę o wyrozumiałość. Jestem zainteresowany budową frezarki xyz do obróbki aluminium. Miałoby to być formy do piany poliuretanowej. Formy dwudzielne, niewielkie, powiedzmy 200 x 300 x 25 ( jedna połówka) i taka też miałaby być powierzchnia robocza urządzenia. Czy mógły mnie ktoś wyprostować i naprowadzić jakie byłyby koszty budowy urządzenia do pracy w aluminim ? Pozdrawiam

Re: Frezarka do aluminium.

: 30 sty 2010, 16:00
autor: oprawcafotografii
postrzepiony pisze:Witam szanownych Użytkowników Forum. Jest to mój pierwszy post, więc jeżeli strzelę jakąś gafę proszę o wyrozumiałość. Jestem zainteresowany budową frezarki xyz do obróbki aluminium. Miałoby to być formy do piany poliuretanowej. Formy dwudzielne, niewielkie, powiedzmy 200 x 300 x 25 ( jedna połówka) i taka też miałaby być powierzchnia robocza urządzenia. Czy mógły mnie ktoś wyprostować i naprowadzić jakie byłyby koszty budowy urządzenia do pracy w aluminim ? Pozdrawiam
Zainteresuj sie inna droga - forme pozytywowa frezujesz w miekkim materiale
typu woski jubilerskie i na takim wzorcu odlewasz ze zpecjalnej zywicy wlasciwa
forme do pianki.

Dzieki temu mozesz uzyc duzo tanszej / szybszej frezarki i z jednego frezowania
szybko zrobic wiecej form do "odlewu" pianki.

Kiedys rozgryzalem ten temat - chodzila mi po glowie produkcja z pianki.
Poczatkowo tez myslalem o struganiu form z al, az nie trafilem na informacje
o tej zywicy. To wydaje sie byc rozwiazanie idealne.

A potem zmienilem plany i zostawilem temat ;)

J.

: 30 sty 2010, 19:03
autor: Bbuli
Tu się nie zgodzę,ponieważ nie zrobisz dobrej i dokładnej formy z żywicy.Chodzi o taki moment,gdzie musisz mieć dokładnie połowę formy.Owszem-zatopisz modele-nawet woskowe ale potem jak odszukasz dokładnie połowę?Na oko?Nawet jeśli zaprojektujesz formę,gdzie złączenie obu połówek przebiega w różnych płaszczyznach jak ustalić formę na maszynie?

: 30 sty 2010, 19:20
autor: postrzepiony
Panowie produkcję form z żywicy mam obcykaną w detalach, ale jest to praco- i czasochłonne. Po wykonaniu frezarki mam narzędzie, które "prawie" odwali tę robotę za mnie.

: 30 sty 2010, 20:18
autor: oprawcafotografii
Bbuli pisze:Tu się nie zgodzę,ponieważ nie zrobisz dobrej i dokładnej formy z żywicy.Chodzi o taki moment,gdzie musisz mieć dokładnie połowę formy.Owszem-zatopisz modele-nawet woskowe ale potem jak odszukasz dokładnie połowę?Na oko?Nawet jeśli zaprojektujesz formę,gdzie złączenie obu połówek przebiega w różnych płaszczyznach jak ustalić formę na maszynie?
Ja nie pisalem o odlewaniu formy na zatopionym "na oko modelu"
tylko o precyzyjnym wyfrezowaniu "matrycy" do odlewu formy.
Tak samo precyzyjnym jak frezowanie w al, tylko duzo latwiejszym
ze wzgledu na wymagania materialu.

Potem na takiej "matrycy" odlewasz polowe formy i otrzymujesz dokladnie
to co wyfrezowales, tylko w negatywie. Zadnego "topienia modeli"...

Zaleta technologii jest to, ze mozesz zrobic wiele form - istotne gdy chodzi
o produkcje, a nie zabawe. Frezujesz jeden komplet form pozytywowych,
a potem odlewasz w zywicy wiecej form produkcyjnych...

Chyba, ze sie myle ;)

Aaaa faktycznie pomysl moze nie wypalic, jesli forma musi byc podzielona
inaczej niz plaszczyzna ze wzgledu na ksztalt odlewanej bryly...

J.

[ Dodano: 2010-01-30, 20:20 ]
postrzepiony pisze:Panowie produkcję form z żywicy mam obcykaną w detalach, ale jest to praco- i czasochłonne. Po wykonaniu frezarki mam narzędzie, które "prawie" odwali tę robotę za mnie.
Obawiam sie, ze watpie.

Napisz moze jak dotychczas robiles formy i co wogole
masz zamiar odlewac... Pewnie ktos pomoze.

J.

: 30 sty 2010, 23:08
autor: postrzepiony
Możesz wątpić, ale produkuję sztuczne przynety wędkarskie i powtarzalność jest niezbędna. Co do wykonania form, nie zdradzając szczgółów ( bo kosztowały mnie zbyt dużo) mogę napisać, że powielam model w całości i w połówkach, w/g linii podziału, a wykonanie form wcale nie jest takie proste, bo zawsze, bez względu na rodzaj żywicy istnieje coś co się nazywa "skurcz", co znacznie utrudnia wykonanie idealnych połówek formy. Na szczęście lata praktyki robią swoje.

: 31 sty 2010, 07:46
autor: oprawcafotografii
postrzepiony pisze:Możesz wątpić, ale produkuję sztuczne przynety wędkarskie i powtarzalność jest niezbędna. Co do wykonania form, nie zdradzając szczgółów ( bo kosztowały mnie zbyt dużo) mogę napisać, że powielam model w całości i w połówkach, w/g linii podziału, a wykonanie form wcale nie jest takie proste, bo zawsze, bez względu na rodzaj żywicy istnieje coś co się nazywa "skurcz", co znacznie utrudnia wykonanie idealnych połówek formy. Na szczęście lata praktyki robią swoje.
Przeczytaj moze jeszcze raz co Ci proponowalem...

Nie pisalem o odlewaniu formy na woblerku, tylko specjalnie
wykonanym kopycie. I uzyciu zywicy specjalnie do tego celu
produkowanej a nie domowych patentow...

Zreszta po co masz miec dobrze, jak mozesz sie meczyc ;)

Sprawe analizowalem dokladnie do produkcji woblerow...

J.

: 31 sty 2010, 16:52
autor: postrzepiony
No widzę, że mnie nie rozumiesz i upierasz się przy swoim, mam kilkadziesiąt form wielogniazdowych ( od 4 do 12) wykonanych z żywicy, nie wiem ile Ty zrobiłeś form i jak wielkie jest Twoje doświadczenie, ale podpowiem Ci , że najwięksi producenci woblerów w tym rodzima firma Salmo z Gietrzwałdu, jeśli tylko produkują woblery z piany, robią to w formach z aluminium. Ja też nie piszę o odlewaniu formy na woblerze tylko na kopycie wykonanym np. z metalu, szkła i żywicy. "Howgh" - jak mówił wódz plemienia Inczuczuna :-). A teraz wracając do tematu jaki byłby koszt zrobienia takiej frazarki ?

: 31 sty 2010, 17:42
autor: Bbuli
Jeden kolega temat analizował a drugi go przerobił...
Cenka-trochę śliski temat-moim zdaniem do 10k można zrobić bardzo dobrą maszynkę,która sprosta celom jakie jej stawiasz.

: 01 lut 2010, 09:31
autor: piwkot
Bbuli pisze:Jeden kolega temat analizował a drugi go przerobił...
Cenka-trochę śliski temat-moim zdaniem do 10k można zrobić bardzo dobrą maszynkę,która sprosta celom jakie jej stawiasz.
nieprawada.. ostatnio poszła bardzo dobra frezareczka
O TAKA za ok. 5 tyś.