Bbuli pisze:Tu się nie zgodzę,ponieważ nie zrobisz dobrej i dokładnej formy z żywicy.Chodzi o taki moment,gdzie musisz mieć dokładnie połowę formy.Owszem-zatopisz modele-nawet woskowe ale potem jak odszukasz dokładnie połowę?Na oko?Nawet jeśli zaprojektujesz formę,gdzie złączenie obu połówek przebiega w różnych płaszczyznach jak ustalić formę na maszynie?
Ja nie pisalem o odlewaniu formy na zatopionym "na oko modelu"
tylko o precyzyjnym wyfrezowaniu "matrycy" do odlewu formy.
Tak samo precyzyjnym jak frezowanie w al, tylko duzo latwiejszym
ze wzgledu na wymagania materialu.
Potem na takiej "matrycy" odlewasz polowe formy i otrzymujesz dokladnie
to co wyfrezowales, tylko w negatywie. Zadnego "topienia modeli"...
Zaleta technologii jest to, ze mozesz zrobic wiele form - istotne gdy chodzi
o produkcje, a nie zabawe. Frezujesz jeden komplet form pozytywowych,
a potem odlewasz w zywicy wiecej form produkcyjnych...
Chyba, ze sie myle
Aaaa faktycznie pomysl moze nie wypalic, jesli forma musi byc podzielona
inaczej niz plaszczyzna ze wzgledu na ksztalt odlewanej bryly...
J.
[ Dodano: 2010-01-30, 20:20 ]
postrzepiony pisze:Panowie produkcję form z żywicy mam obcykaną w detalach, ale jest to praco- i czasochłonne. Po wykonaniu frezarki mam narzędzie, które "prawie" odwali tę robotę za mnie.
Obawiam sie, ze watpie.
Napisz moze jak dotychczas robiles formy i co wogole
masz zamiar odlewac... Pewnie ktos pomoze.
J.