Mam nowe hobby, czyli lista elementów do budowy plotera :-(
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 11
- Rejestracja: 05 maja 2008, 15:28
- Lokalizacja: Czestochowa
- Kontakt:
Mam nowe hobby, czyli lista elementów do budowy plotera :-(
Witam,
Przez to forum mam niestety kolejne drogie hobby :-(
Stwierdziłem, że babranie się w G-kodzie może być miłą odskocznią od
programowania komputerów, czym zajmuję się na codzień. Mam niewiele
doświadczenia z budowy precyzyjnej mechaniki.
Mój pierwszy projekt zakłada budowę maszyny, która odpowie "OK" na nastepujące
rozkazy: "Wierć PCB, maszyno!", "Tnij i wycinaj otwory w PCB, pleksy, sklejce, plastyku".
Nie chcę frezować ani płytek PCB, ani aluminium; nie obchodzą mnie szybkości posuwów.
To ma być stabilna maszyna do nauki. Tryb pracy maszyny -- 2--3godziny tygodniowo.
Pole robocze -- nie zależy mi; jakie wyjdzie z wałków 0.5 w osiach X i Y. Oś Z to zapewne
1 wałek 0.5m przecięty na pół.
Dopóki ktoś nie zaproponuje mi wycięcia fajnych i błyszczących części ze stali
w swoim zakładzie "po koleżeńsku", to projekt polegałby na zespawaniu stabilnej
konstrukcji z profili zamkniętych, wyżarzenie jej, a następnie "dokręcenie" jak
największej części elementów. Nie mam dostępu do nieczego prócz spawarki,
wiertarki na statywie i szlifierki. Tokarz dostępny lokalnie.
Oczywiście możliwości ekonomiczne już są wyśrubowane dość znacznie. Projekty,
na których chciałbym bazować to konstrukcje kolegów zbys321, januszs0 czy
pietruch85.
Co mam:
- 3 układy TA8435H; 3 PCB z http://www.ottop.republika.pl/sterownik8435.shtml
- logika stąd: http://www.ottop.republika.pl/optolpt.shtml
- silniki 1.9Nm "na zapas" od kolegi markcomp77
- softstart ze strony http://diypage.ovh.org/index7.html (niestety brak niektórych wartości
elementów, czego jeszcze nie rozwiązałem)
Oto lista rzeczy, które zamówiłbym teraz. Będę wdzięczny za korekty:
- transformator TR420 230/ 2x30V (na zapas -- prąd max. silników to 2.8A stąd
2.8*3*0.7+0.5 = 6.38; na innych sterownikach pewnie)
- 5 x 0.5m wałka fi = 16mm (X, Y = 0.5m, oś Z = 25cm)
- wsporniki do wałków być może we własnym zakresie
- 12 x łożysko zamknięte w oprawie
- 3 x 0.5m śruby trapezowej 16x4
- 3 x nakrętka fi = 16 z brązu
- 3 x obudowa do nakrętki śruby trapezowej
- 6 x łożysko UCF "wahliwe" do montażu śruby po jej stoczeniu na końcach
- 3 x sprzęgło bezluzowe kłowe z fi = 6.35mm
Quiz: czy przy moim braku wymagań mógłbym z powodzeniem kupić te części
w Poltechu (Allegro) i nie zaobserwować nic złego w perspektywie 3-5 lat? w związku
z mechaniką (wałki, łożyska). Wiem, że na forum drapiecie wałki pilnikami i sprawdzacie
ich twardość w laboratorium, ale wydaje mi się, że w tej maszynie do dojdę do etapu,
w którym zbliżę się do odporności mechanicznej prowadnic...
Ceny Poltechu sprawiają, że mógłbym nawet podeprzeć wałki podporami na całej
długości i tym samym usunąć z listy problem dot. podpór. Wiem jednak, że prawie
nikt nie kupuje u nich na Allegro :-)
Sugestie i propozycje mile widziane.
Tym samym witam na forum.
--
Wojciech A. Koszek
[email protected]
http://FreeBSD.czest.pl/~wkoszek/
Przez to forum mam niestety kolejne drogie hobby :-(
Stwierdziłem, że babranie się w G-kodzie może być miłą odskocznią od
programowania komputerów, czym zajmuję się na codzień. Mam niewiele
doświadczenia z budowy precyzyjnej mechaniki.
Mój pierwszy projekt zakłada budowę maszyny, która odpowie "OK" na nastepujące
rozkazy: "Wierć PCB, maszyno!", "Tnij i wycinaj otwory w PCB, pleksy, sklejce, plastyku".
Nie chcę frezować ani płytek PCB, ani aluminium; nie obchodzą mnie szybkości posuwów.
To ma być stabilna maszyna do nauki. Tryb pracy maszyny -- 2--3godziny tygodniowo.
Pole robocze -- nie zależy mi; jakie wyjdzie z wałków 0.5 w osiach X i Y. Oś Z to zapewne
1 wałek 0.5m przecięty na pół.
Dopóki ktoś nie zaproponuje mi wycięcia fajnych i błyszczących części ze stali
w swoim zakładzie "po koleżeńsku", to projekt polegałby na zespawaniu stabilnej
konstrukcji z profili zamkniętych, wyżarzenie jej, a następnie "dokręcenie" jak
największej części elementów. Nie mam dostępu do nieczego prócz spawarki,
wiertarki na statywie i szlifierki. Tokarz dostępny lokalnie.
Oczywiście możliwości ekonomiczne już są wyśrubowane dość znacznie. Projekty,
na których chciałbym bazować to konstrukcje kolegów zbys321, januszs0 czy
pietruch85.
Co mam:
- 3 układy TA8435H; 3 PCB z http://www.ottop.republika.pl/sterownik8435.shtml
- logika stąd: http://www.ottop.republika.pl/optolpt.shtml
- silniki 1.9Nm "na zapas" od kolegi markcomp77
- softstart ze strony http://diypage.ovh.org/index7.html (niestety brak niektórych wartości
elementów, czego jeszcze nie rozwiązałem)
Oto lista rzeczy, które zamówiłbym teraz. Będę wdzięczny za korekty:
- transformator TR420 230/ 2x30V (na zapas -- prąd max. silników to 2.8A stąd
2.8*3*0.7+0.5 = 6.38; na innych sterownikach pewnie)
- 5 x 0.5m wałka fi = 16mm (X, Y = 0.5m, oś Z = 25cm)
- wsporniki do wałków być może we własnym zakresie
- 12 x łożysko zamknięte w oprawie
- 3 x 0.5m śruby trapezowej 16x4
- 3 x nakrętka fi = 16 z brązu
- 3 x obudowa do nakrętki śruby trapezowej
- 6 x łożysko UCF "wahliwe" do montażu śruby po jej stoczeniu na końcach
- 3 x sprzęgło bezluzowe kłowe z fi = 6.35mm
Quiz: czy przy moim braku wymagań mógłbym z powodzeniem kupić te części
w Poltechu (Allegro) i nie zaobserwować nic złego w perspektywie 3-5 lat? w związku
z mechaniką (wałki, łożyska). Wiem, że na forum drapiecie wałki pilnikami i sprawdzacie
ich twardość w laboratorium, ale wydaje mi się, że w tej maszynie do dojdę do etapu,
w którym zbliżę się do odporności mechanicznej prowadnic...
Ceny Poltechu sprawiają, że mógłbym nawet podeprzeć wałki podporami na całej
długości i tym samym usunąć z listy problem dot. podpór. Wiem jednak, że prawie
nikt nie kupuje u nich na Allegro :-)
Sugestie i propozycje mile widziane.
Tym samym witam na forum.
--
Wojciech A. Koszek
[email protected]
http://FreeBSD.czest.pl/~wkoszek/
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 419
- Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
- Kontakt:
Osobiście wałki mam z Poltechu. Zresztą sporo maszyn widziałem na żywo (pracujących) które też posiadają wałki z tego źródła.
Co do sprzęgła, z jednej strony dajesz otwór z fi wałka silnika, z drugiej strony otwór wielkości stoczonej śruby.
Na resztę niech wypowiedzą się inni.
Co do sprzęgła, z jednej strony dajesz otwór z fi wałka silnika, z drugiej strony otwór wielkości stoczonej śruby.
Na resztę niech wypowiedzą się inni.
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 90
- Rejestracja: 08 sty 2008, 22:39
- Lokalizacja: Poznań
1.- 5 x 0.5m wałka fi = 16mm (X, Y = 0.5m, oś Z = 25cm)
- wsporniki do wałków być może we własnym zakresie
...
- 3 x 0.5m śruby trapezowej 16x4
- 3 x nakrętka fi = 16 z brązu
- 3 x obudowa do nakrętki śruby trapezowej
- 6 x łożysko UCF "wahliwe" do montażu śruby po jej stoczeniu na końcach
Jeżeli wałki mają mieć 0.5m to śruby muszą mieć WIĘCEJ o grubość ścianek maszyny, mocowania po stronie wolnej i jeszcze zapas długości na podłączenie do wału silnika.
0.6 to rozsądne minimum.
Ja dla swojej maszynki (drewnianej co prawda) i wałków tak jak u Ciebie zamówiłem 2m śruby: 2x0.7m (osie X i Y) oraz 0.6m dla osi Z. Będzie z czego obcinać, a na pewno nie zabraknie.
2.
Jeżeli nakrętki z brązu, to chyba po dwie na śrubę... To samo dotyczy oczywiście obudów do nakrętek... chyba

3.
Jeżeli łożysko wahliwe UCF to tylko po jednej stronie śruby (najczęściej po stronie wolnej).
Po drugiej stronie (strona silnika) powinno być łożysko skośne, najlepiej podwójne w parze z łożyskiem zwykłym.
Łożysko skośne będzie blokować ruchy podłużne śruby, łożysko zwykłe będzie trzymać śrubę promieniowo.
Łożyska skośne nie są aż tak odporne na obciążenia promieniowe.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 188
- Rejestracja: 02 lut 2008, 21:44
- Lokalizacja: Kielce
Moim zdaniem do twoich potrzeb to spawana konstrukcja wyżarzana to spora przesada. No chyba, że lepiej się czujesz w spawaniu niż w skręcaniu
Ale wyżarzać to tego nie trzeba już. To samo silniki 1.9 Nm sporo za duże. Wałki podparte to samo. nakretki dałbym z igusa, do twych celów w sam raz. Reasumując: albo zrób tanią konstrukcje z mdf'u , sklejki, skręcaną alu do twych celów, albo się już przyłóż poważnie z nastawieniem na frezowanie pcb, drewna, grawerowanie alu i innych metali.

-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 11
- Rejestracja: 05 maja 2008, 15:28
- Lokalizacja: Czestochowa
- Kontakt:
Dzięki.pabloz90 pisze:Co do sprzęgła, z jednej strony dajesz otwór z fi wałka silnika, z drugiej strony otwór wielkości stoczonej śruby.
Jeżeli kupiłbym te sprzęgła kłowe z fi = 6.35, to tam chyba po obu stronach jest taka
sama średnica otworów?
Czyli idąc do tokarza proszę o dwie rzeczy: stoczenie śruby trapezowej pod łożysko
przykręcone do ramy podstawy oraz stoczenie tej z kolei średnicy do 6.35mm. Tak
przynajmniej wywnioskowałem z tego zdjęcia:
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=2831
W tekstowej reprezentacji, śruba po stoczeniu wygląda tak:
=[XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX]=||=----[Silnik]
Gdzie = to załóżmy fi = 10mm, [X...X] to gwint trapezowy, || to łożysko i ---- to
fi = 6.35mm.
--
Wojciech A. Koszek
[email protected]
http://FreeBSD.czest.pl/~wkoszek/
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
tylko dopilnuj tokarza żeby Ci obtoczył średnicę pod łożyska i sprzęgło CENTRYCZNIE z gwintem .
na wszelki wypadek weź nakrętkę i po złapaniu śryby w uchwyt sprawdź - jak to mianowicie jest ?
bije gwint czy nie bije ?
najlepiej sprawdzić to na nie za wielkich obrotach - tak z 350 .
pozdrawiam .
tylko dopilnuj tokarza żeby Ci obtoczył średnicę pod łożyska i sprzęgło CENTRYCZNIE z gwintem .
na wszelki wypadek weź nakrętkę i po złapaniu śryby w uchwyt sprawdź - jak to mianowicie jest ?
bije gwint czy nie bije ?
najlepiej sprawdzić to na nie za wielkich obrotach - tak z 350 .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 11
- Rejestracja: 05 maja 2008, 15:28
- Lokalizacja: Czestochowa
- Kontakt:
Mowa była tutaj o kawałkach wałka z przeznaczeniem na poszczególne osie. Stąd też chcę miećmefiu pisze:1.
Jeżeli wałki mają mieć 0.5m to śruby muszą mieć WIĘCEJ o grubość ścianek maszyny, mocowania po stronie wolnej i jeszcze zapas długości na podłączenie do wału silnika.
0.6 to rozsądne minimum.
Ja dla swojej maszynki (drewnianej co prawda) i wałków tak jak u Ciebie zamówiłem 2m śruby: 2x0.7m (osie X i Y) oraz 0.6m dla osi Z. Będzie z czego obcinać, a na pewno nie zabraknie.
wałki 0.5m ze świadomym ograniczeniem sobie pola pracy.
Na forum przeczytałem, że przy długość L wałka uzyskam pole robocze 2/3 L, więc uzyskanie
w teorii 30cm, a w praktyce pewnie 20cm jest dla mnie w zupełności wystarczające.
Hm. Mówisz tutaj o rozwiązaniu polegającym na użyciu dwóch nakrętek i sprężyny między nimi?mefiu pisze:2.
Jeżeli nakrętki z brązu, to chyba po dwie na śrubę... To samo dotyczy oczywiście obudów do nakrętek... chyba
W wielu konstrukcjach widzę po prostu jedną śrubą -- patrząc na otwory w stołach osi X
widzę 4 obudowy łożysk i 1 obudowę nakrętki trapezowej. Przykład:
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=3450
Możliwe jednak, że autorzy korzystają z nakrętek firmy Igus, które jak rozumiem nie
wymagają rozwiązania ze sprężyną.
Wiem o tym rozwiązaniu z postu kolegi "chomikaa" z tego wątku:mefiu pisze:3.
Jeżeli łożysko wahliwe UCF to tylko po jednej stronie śruby (najczęściej po stronie wolnej).
Po drugiej stronie (strona silnika) powinno być łożysko skośne, najlepiej podwójne w parze z łożyskiem zwykłym.
Łożysko skośne będzie blokować ruchy podłużne śruby, łożysko zwykłe będzie trzymać śrubę promieniowo.
Łożyska skośne nie są aż tak odporne na obciążenia promieniowe.
https://www.cnc.info.pl/topics64/jakie- ... e&start=20
Jako niemechanik, szukałem jeszcze trochę w dziale "Przeniesienie napędu", jednak nie
znalazłem żadnych zdjęć, prócz tego:

Czy to układ, o którym mowa?
--
Wojciech A. Koszek
[email protected]
http://FreeBSD.czest.pl/~wkoszek/
Dodano: 2009-12-02, 14:32
Kwestia podejścia.piwkot pisze:Moim zdaniem do twoich potrzeb to spawana konstrukcja wyżarzana to spora przesada. No chyba, że lepiej się czujesz w spawaniu niż w skręcaniuAle wyżarzać to tego nie trzeba już. To samo silniki 1.9 Nm sporo za duże. Wałki podparte to samo. nakretki dałbym z igusa, do twych celów w sam raz. Reasumując: albo zrób tanią konstrukcje z mdf'u , sklejki, skręcaną alu do twych celów, albo się już przyłóż poważnie z
nastawieniem na frezowanie pcb, drewna, grawerowanie alu i innych metali.
Mechaniczną bazę urządzenia chciałbym zrobić raz, jak najstabilniejszą i mieć z tym
spokój. Zaznajomiony spawacz powiedział, że jest w stanie mi to zrobić w sposób dokładny.
Wyżarzenie to koszt 2zł / kg w Częstochowie. Jeżeli faktycznie mam pewność, że to mi
wzmocni konstrukcję i umożliwi wykonanie większej ilości rzeczy na maszynie i poprawienie
jej osiągów, to nie widzę w tym problemu.
Silniki i elektronika mogą być również bazą do innej konstrukcji, stąd jak
wspomniałem, składniki "nieco na zapas".
W moim powyższym poście nadmieniłem również, że z powodu atrakcyjnych cen Poltechu
(wałek i podpora 0.5m za 75zł), wykonanie maszyny wspartej może być w przypadku
ograniczonego warsztatu tańsze i wymagać mniej prac zlecanych innym jak na przykład
podpory pod wałki.
Grawerowanie PCB mnie nie przekonuje. Jak ktoś mi pokaże zdjęcia płytek do montażu
SMT z grubościami ścieżek 6--8mil zrobionymi na *amatorskim* CNC zrobionym przez
nieeksperta to może się przekonam.
--
Wojciech A. Koszek
[email protected]
http://FreeBSD.czest.pl/~wkoszek/