Ploter o polu pracy 2500x1000x250

[luber]

Witam wszystkich forumowiczów.
Pierwszą eksperymentalno naukową maszynkę mam za sobą a teraz chciałbym coś większego bo wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Chciałbym jak najefektowniej wykorzystać materiały które już posiadam czyli większość mechaniki i elektronika nie mam zaplecza maszynowego oraz posiadam ograniczony budżet, nie jestem zbyt wprawiony w mechanice (wolę „grzebać” w elektronice).

Maszyna ma służyć do obróbki materiałów miękkich (drewno ,tworzywa sztuczne) oraz sporadycznie aluminium oraz być jak najbardziej uniwersalna.

Posiadane elementy:
1xprowadnica liniowa szerokości 32mm długości 3m +3 wózki (długość wózka 130mm)
1x śruba kulowa o średnicy 30mm skoku gwintu 20mm i max zakresie pracy 1,8m z nakrętką( zakończona ułożyskowaniem na łożyskach skośnych)

2x prowadnica liniowa szerokości 90mm długości 1,1m +2 wózki (długość wózka 100mm)
1x śruba kulowa o średnicy 22mm skoku gwintu 25mm i max zakresie pracy 80cm z nakrętką( zakończona ułożyskowaniem na łożyskach skośnych)

2x prowadnica liniowa szerokości 18mm długości 35cm +2 wózki (długość wózka 100mm)
1x śruba kulowa o średnicy 50mm skoku gwintu 5mm i max zakresie pracy 25cm( pewnie będę szukał czegoś innego bo gabarytowo jakoś nieproporcjonalna do prowadnic mimo że skok pasuje idealnie)

Silniki krokowe 5-fazowe i sterowanie do nich produkcji Berger Lahr
https://www.cnc.info.pl//files/rdm_ex_5_ph_112.pdf

1xRDM 5913 na oś Y i 2x RDM 599 +sterowanie
Przy takich skokach śrub przeznaczonych na oś X i Y będę potrzebował jeszcze przekładni( ale to później)

Pozostaje konstrukcja ramy, do 3metrowej prowadnicy pasuje układ z ruchomą bramą ale mam tylko jedną taką sztukę, przewiduję dokupienie podpartego wałka długości 3m i budowę ramy której założenia są przedstawione na załączonych ilustracjach projektu, w związku z tym że są to tylko założenia proszę o opinie czy to będzie działać?
Oczywiście będzie jakieś "przekaszanie" tym większe im dalej na ramieniu będzie umieszczona siła.
Na forum nie spotkałem się z taką koncepcją ale jakoś nic innego mi tu nie pasuje.



Śruby X i Y mają zbyt mały skok aby wykorzystać całą długość prowadnic ale chciałbym zbudować konstrukcję ktura w przyszłości pozwoli wymienić napędy i wykorzystać pełen zakres pracy.
Zakładam że konstrukcja będzie skręcana z popularnych profili zamkniętych i ceownika (lub dwuteownika) rozmiaru 240 w którym będzie schowana śruba Y i do niej przykręcona główna szyna prowadząca Y + dwa wózki oddalone od siebie o 500mm schowane pod ceownikiem rozmiaru 100

Tu pytanie czy użycie trzech wózków tu coś poprawi?
W najbliższym czasie pokaże foto tego co posiadam.

[bartuss1]

kol triera rozwiązywał głowny układ jezdny z jednej strony, napęd co prawda linkowy

[luber]

Doszło kilka przemyśleń:
-Górna część ramy spawana a dół skręcany ( aby przez standardowe drzwi przeszło)
-Gabaryty stołu 3000x1200
-blat pół na pół drewno bukowe klejone/płyta stalowa( lub aluminiowa)poprzecinane rozciętym profilem zamkniętym jako rowki teowe
-bliżej głównej belki konstrukcyjnej (dwuteownik 240) płyta blatu metal( jako bardziej "sztywna powierzchnia maszyny) a bardziej oddalona drewno jako powierzchnia do pracy "lekkiej"
-przewidywana waga ramy bez osprzętu 400KG

Prawdopodobnie tak będzie to wyglądać:(projekt z niedopracowanymi szczegółami ale wyjdzie to w praniu)
Programowi niestety gdzieś wyleciała funkcja mierzenia


http://civic.neostrada.pl/z2401.exe


Fundusze uzbierane kilka dodatkowych części zakupione, realizacja jak zwykle sie przesówa bo niechcę aby przybył mi kolejny niedokończony "mebel" ale prawdopodobnie ruszy wraz z roztopami.[

[piwkot]

wszystko spoko, tylko podparcie na wałku daj na kilku łożyskach. Przynajmniej na takiej długości jak na wózkach. Tak jak jest teraz jest bardzo delikatnie co na pewno zwiększa przekaszanie

[galon]

a ja popróbował bym z tymi linkami niewielki koszt a miałbyś problem z głowy

[luber]

Dodam że wałek ma średnicę 25mm a wózek który po nim jezdzi to wykonanie długie z dwoma łożyskami otwartymi.( zakupione )
Jeśli w praktyce wyjdzie że brama jest mało stabilna to rozważę jej przebudowę.

Narazie czeka mnie zakup profili i zlecenie frezowania ( planowanie i zrobienie krawędzi ustalających do prostego przykręcenia prowadnicy szynowej oraz "łatwego" pozycjonowania belek stołu podczas spawania).
Wykonać otwory gwintowane pod prowadnice oraz montażowe dla napędów.

Następnie malowanie proszkowe ramy oraz bramy.

Mam pytanie:
Czy założenie trzech wózków na prowadnicy szynowej poprawi sztywność czy coś popsuje lub tesz jest zbędne.( posiadam trzy sztuki takich wózków)
Zakładam że trzeci wejdzie pomiędzy dwa już zaplanowane niezmieniając ich rozstawu.

[piwkot]

mimo to bym dał dwa takie wózki jak masz na ten wałek. Po prostu w porównaniu z rozstawem wózków na szynie jest bardzo delikatnie. A jak dasz trzeci wózek to już w ogóle ... Po jednej stronie solidne trzy wózki, na szynie, a z drugiej strony ....

[luber]

Według mnie niezupełnie ma sie to tak jak mówisz.
Śruba napędowa będzie jedna ukryta za dwuteownikiem, jej nakrętka będzie spięta z bramą właśnie od strony szyny brama będzie skonstruowana tak aby była jak najsztywniejszym ramieniem z dość ciężkiego dwuteownika na którego górze będzie śruba napędowa ( w moim układzie osi Y) od dołu prawdopodobnie dojdzie użebrowanie , na razie w projekcie uwzględniłem jedną szynę 90mm ale prawdopodobnie druga będzie również użyta z drugiej strony, taki układ tworzy sztywne ramię którego wierzchołek jest zabezpieczony przez podparcie właśnie tym jednym łożyskiem.
Nie martwię się siłami działającymi w górę i w dół ponieważ łożyska są dość spore i przy przewidywanych obciążeniach dysproporcja pomiędzy jedną a drugą stroną niema tu znaczenia.
Bardziej przejmuje się tak zwanym przekaszaniem występującym na bardziej oddalonym końcu bramy( będzie tym większe im mniejsza będzie sztywność bramy od podparcia na szynie poprzez spawane łączenie dwóch użytych dwuteowników i giętkość głównego dwuteownika bramy wraz z przykręconymi prowadnicami osi Y)

Dodanie szeroko rozstawionych łożysk na wałku uodporni bramę na ewentualne jej skręcanie.
Mam kolejną sprawę do głębokich przemyśleń

[galon]

przemyśl jeszcze raz te linki to raptem kilkadziesiąt zł cztery rolki parę śrub i kilka metrów linki jak już bramę odkształcisz to na modernizację będzie trochę za późno i oby nie skończyło się na robieniu bramy od nowa powodzenia

[luber]

Wydaje mi się, że dwuteownik szeroko-stopowy 140 to nie plastelina, na razie zakładam napęd z jednej strony śrubą, którą posiadam a z drugiej strony bramy będą zmiany na dwa wózki, gdy tylko finanse pozwolą.
W tej chwili pracuję nad szczegółami samej ramy, rodzaju profili oraz gdzie i jak, podfrezować, aby w późniejszym składaniu (spawaniu) zachować jak największą równoległość i sztywność pomiędzy komponentami oraz kąty proste.
Składaniem bramy zajmę się później, gdy będzie już ją gdzie umieścić.

[ Dodano: 2010-11-04, 03:49 ]
Realizacja postępuje i jest na etapie montażu mechaniki.
Rama gotowa,polakierowana proszkowo




Postępy umieszczam w galerii.