konstrukcja skręcana i działa - teraz czas pospawać- czym?

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

quarkq
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 24
Rejestracja: 18 lis 2007, 22:35
Lokalizacja: Bieszczady

#11

Post napisał: quarkq » 15 sie 2009, 06:06

Myślę że spawanie nic ci nie da. :neutral:
Nie poprawi to sztywności, polecam zmienić śruby na grubsze -jak się da, lub na te same tylko 8.8.


operatorcnc (Heidenhain, Acramatic 2100)

Tagi:

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#12

Post napisał: ALZ » 15 sie 2009, 09:32

Jeśli wszystko jest ok to poprostu to wszystko pokołkuj. Po tej operacji nic się nie zmieni a konstrukcja z pewnością się usztywni. Po spawaniu może być róznie.


Autor tematu
oriong
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 4
Posty: 34
Rejestracja: 24 kwie 2009, 09:21
Lokalizacja: Narol

#13

Post napisał: oriong » 15 sie 2009, 16:37

Jednak zdecyduję się na spawanie.
Strzałkami zaznaczyłem gdzie są szczeliny ze względu na konstrukcję dwuteownika.
Śruby jednak dobrze w takim wypadku nietrzymają i pewnie dlatego mi się to trzęsie.Obrazek


glopijasio
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 2
Posty: 34
Rejestracja: 24 lip 2009, 02:11
Lokalizacja: z Polski

#14

Post napisał: glopijasio » 16 sie 2009, 15:07

1. Jak pospawasz, to trochę Ci może "ściągnąć". Doświadczeni spawacze umieją tak spawać, żeby te zniekształcenia zminimalizować - warto poprosić doświadczonego spawacz do twojej ramy. Jeśli pomimo tego trochę "skręci" ramę to doświadczony spawacz będzie potrafił tak prostą ramę wyprostować przez odpowiednie podgrzewanie palnikiem odpowiednich miejsc a potem (powolne) schłodzenie.
2. Ponadto doświadczony spawacz wie jak spawać kształtowniki walcowane, bo rozkład zanieczyszczeń w przekroju poprzecznym takiego kształtownika nie jest równomierny. Najwięcej zanieczyszczeń jest na "zgięciach" dlatego w tych miejscach nie ciągnie się spoiny.
3. Najmniej ściąga przy spawaniu elektrodą otuloną i półautomatem(MAG), bo daje najmniej ciepła, ale jak spawacz kiepski, to na pewno ściągnie. TIG-a i spaw. gazowe odradzam.
4. Wszelkie silniki, elektronikę a w szczególności baterię i zasilanie zdemontować. Na elementy ruchome np. łożyska, prowadnice, śruby pociągowe też uważać, żeby przez elementy współpracujące nie popłynął prąd tzn. klemę z "+" podłączyć "jak najbliżej" miejsca spawanego.

Pozdrawiam!

Ps. Najlepiej, żeby Ci pospawał doświadczony spawacz.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#15

Post napisał: BYDGOST » 16 sie 2009, 15:58

glopijasio pisze:Najlepiej, żeby Ci pospawał doświadczony spawacz.
No tak, ale najbardziej doświadczony spawacz nie używa czujnika mikrometrycznego do sprawdzania wielkości odkształcenia po spawaniu, tylko robi to na tzw. oko. Nam tu chodzi o setki i to kilka na nie kilkadziesiąt, a że się odkształci to jest pewne więc lepiej posłuchać dobrych rad i dać sobie z tym spokój. Nie lepiej powstawiać blachy węzłowe lub kątowniki wzmacniające, żeby dodatkowo usztywnić maszynę?


glopijasio
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 2
Posty: 34
Rejestracja: 24 lip 2009, 02:11
Lokalizacja: z Polski

#16

Post napisał: glopijasio » 16 sie 2009, 17:31

Oczywiście, że odkształcenia będą w granicach minimum 1mm.


krzyszgrab
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 10
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:24
Lokalizacja: małopolska

#17

Post napisał: krzyszgrab » 19 sie 2009, 22:10

Witam forumowiczów. Każdy spaw zdeformuje konstrukcję, zwłaszcza jeśli w miejscu spawania są znaczne szczeliny. Ja w miejsce spawu wbijam lekko klina np. ze spłaszczonego gwoździa i zczepiam elementy punktowym spawem w miejscu tego klina. Tak pozczepiane w kilku punktacz elementy po ostygnięciu spawam już dokładniej. Jeszcze leprzy efekt jest jeśli jest dodatkowo możliwość przykręcenia detali ściskami do równej powierzchni. Sam jestem w trakcie budowy frezarki CNC z profili stalowych (oś Z jest w alu.) . Takie spawanie przynosi efekty. Pozdrawiam.


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1539
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#18

Post napisał: upadły_mnich » 19 sie 2009, 23:58

kolego spawy punktowe sczepne to nie nowość tylko wymóg i koledzy wyżej brali je pod uwagę
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej


krzyszgrab
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 10
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:24
Lokalizacja: małopolska

#19

Post napisał: krzyszgrab » 20 sie 2009, 10:38

Nie przeczytałeś mojego tekstu dokładnie kolego, bo zczepianie, a zczepianie na klinie to jest znaczna różnica, zwłaszcza jeśli ma tak spore szczeliny. Ja to napisałem z praktyki, a nie po to żeby zabrać tylko głos. Pozdrawiam.


Autor tematu
oriong
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 4
Posty: 34
Rejestracja: 24 kwie 2009, 09:21
Lokalizacja: Narol

#20

Post napisał: oriong » 24 sie 2009, 07:21

Zrobiłem tak jak npisałe kol. krzyszgrab.
Dałem w szczelinę grubego druta.
Spawałem zwykłą elektyrną spawarką (myślałem że tlenem będzie lepiej ale przkonaliście mnie) - za to dziękuję

Teraz jest o niebo lepiej.
Jeszcz muszę trochę frezami i ustawieniami się pobawić bo przy 2.5D zostają mi takie małe "włoski" (brakuje mi tego słowa - jeszcze śpię) i nie jest gładko.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”