Strona 1 z 1

Zaczynam budowe - prosba o krytyke :)

: 27 maja 2009, 13:10
autor: oprawcafotografii
Wyglada na to, ze ruszam z rysowaniem, wycinaniem, skrecaniem itd :)

Zalozenia - frezarka z osia obrotowa. Cos jak tokarka, tylko zamiast noza frez.

Chcialbym osiagnac niezla predkosc ciecia drewna - bede sie bawil w wycinanie
woblerow z drewna lipowego o ksztaltach mojego pomyslu.
Nie wiem w zasadzie co moge nazwac "niezla predkoscia" - chcialbym w kazdym
razie, zeby woblerek, powiedzmy dl. 8cm wycinal sie minuty a nie kwadranse...
Niemniej nie jest to najwazniejsze, to nie fabryka ;)

Zaczynam budowe, od osi obrotowej. Naped osi bedzie stanowic silnik MINIBEA 23LM.
Sama osia bedzie ...suport rowerowy na lozyskach maszynowych ;)
Projekt wyglada tak:

Mam nadzieje, ze rysunek jest czytelny - przepraszam za moj rysunek techniczny.
15 lat nie praktykowalem ;)

Trzy elementy skladajace sie na konstrukcje osi wykonane beda z al. 15mm
Silnik zamocowany bedzie na srubach z tulejkami, ktorych nie rysowalem.
Na osi silnika jest zebatka M3 9mm o 14 zebach, wieksza zebatka ma 48 zebow.

Teraz jak patrze na rysunek to widze jedna zmiane - blache pozioma powieksze
w lewa strone pod oske silnika - bedzie wygodniej wkrecac sruby mocujace.

Nowa wersja podstawy:

Na koncu osi bede mocowal klocek drewna 30x30mm. Uchwyt mam wymyslony,
ale nie narysowany - proste szczeki trzymajace klocek za koniec.
Drugi koniec obrabianego drewna nie bedzie podpierany.

Z gory dzieki za uwagi ;)

J.

: 27 maja 2009, 15:54
autor: bugger
zrobilem kiedys cos podobnego, ale do toczenia/frezowania tralek, taka tokarka z kopialem, zasada ta sama, zamiast noza - zamocowana reczna frezarka z frezem palcowym zaokraglonym, nie trzeba duzych obrotow glowicy z materialem, u mnie maksymalnie material obracal sie 100 rpm, a traleczki wychodzily jak spod igly, nawet nie trzebabylo wykanczac papierem. tylko "polerka", tradycyjna tralka ( zwezenie przy podstawie i przy glowce, poszezenie w srodku ) na trzy przejscia - ok 10 - 12 min posow reczny.

: 27 maja 2009, 17:16
autor: oprawcafotografii
Napisalem cos niekoszernego, ze takie milczenie zapadlo? ;-)

J.

: 27 maja 2009, 17:29
autor: Leoo
Jeśli obrabiany przedmiot ma niewielką średnicę, to lepszym rozwiązaniem będzie umieszczenie wrzeciennika bliżej podstawy. Wystarczy zamocować silnik i wrzeciono w układzie płaskim. Proponuję rozszerzyć rozstaw łożysk. Koło napędzane powinno być bliżej podpierane łożyskiem. Dla usztywnienia całości proponuję do krawędzi podstawy przykręcić formatkę łączącą wsporniki wrzeciona.
Jakie łożyska Kolega przewiduje? Co z kasowaniem luzu osiowego?

: 27 maja 2009, 17:38
autor: oprawcafotografii
Leoo pisze:Jeśli obrabiany przedmiot ma niewielką średnicę, to lepszym rozwiązaniem będzie umieszczenie wrzeciennika bliżej podstawy. Wystarczy zamocować silnik i wrzeciono w układzie płaskim. Proponuję rozszerzyć rozstaw łożysk. Koło napędzane powinno być bliżej podpierane łożyskiem. Dla usztywnienia całości proponuję do krawędzi podstawy przykręcić formatkę łączącą wsporniki wrzeciona.
Jakie łożyska Kolega przewiduje? Co z kasowaniem luzu osiowego?
Nie chce ograniczac za bardzo srednicy przedmiotu, stad pionowy uklad mechanizmu.
Byc moze bede dla zabawy wycinal cos z pianek - srednica 15cm moze sie przydac.

Lozyskowanie osi to "suport" rowerowy - sa to dwa lozyska maszynowe wbite(?)
w oprawa, z osia. Dokladnie jak to: http://www.allegro.pl/item644020817.html
Na moje oko luzow nie ma zadnych ;) Wiem, ze to nie jest fachowa opinia,
ale rak mi sie wydaje. Zastosowanie takiej gotowej oski upraszcza mi robote.
Nawet jesli z czasem pojawi sie 0.1mm luzu to nic sie nie stanie...
Przynajmniej tak mi sie wydaje ;)

J.

: 27 maja 2009, 17:52
autor: Leoo
oprawcafotografii pisze:Na moje oko luzow nie ma zadnych ;) Wiem, ze to nie jest fachowa opinia,
ale rak mi sie wydaje. Zastosowanie takiej gotowej oski upraszcza mi robote.
Nawet jesli z czasem pojawi sie 0.1mm luzu to nic sie nie stanie...
Jeśli pojawią się luzy, to Kolega sobie skasuje ale osiowość może być gorsza niż 0,1mm. Podzespół taki nie jest dedykowany do maszyn CNC.

: 27 maja 2009, 18:00
autor: oprawcafotografii
Leoo pisze:
oprawcafotografii pisze:Na moje oko luzow nie ma zadnych ;) Wiem, ze to nie jest fachowa opinia,
ale rak mi sie wydaje. Zastosowanie takiej gotowej oski upraszcza mi robote.
Nawet jesli z czasem pojawi sie 0.1mm luzu to nic sie nie stanie...
Jeśli pojawią się luzy, to Kolega sobie skasuje ale osiowość może być gorsza niż 0,1mm. Podzespół taki nie jest dedykowany do maszyn CNC.
Prosze mnie poprawic jesli zle mysle... czy chodzi o to czy gwinty w osi
sa dokladnie "w osi"? Jesli tak to nie bedzie to mialo znaczenia - wazne
bedzie wyznaczenie faktycznej osi wokol ktorej kreci sie przedmiot.
A to zrobie dopiero skladajac do kupy maszynke - na podstawie pomiarow
obrobionego przedmiotu. Wazne w koncu jest to, zeby wyciety "pret"
mial na poczatku i na koncu jednakowa srednice i nic wiecej...

A to bedzie zalezec od precyzji ustawienia prowadnicy po ktorej bedzie
jezdzic wrzeciono wzgledem faktycznej osi uchwyty trzymajacego przedmiot.
Tego i tak nie ustawie "na oko".

Ale oczywiscie moge sie mylic ;)

J.

: 27 maja 2009, 18:02
autor: pukury
witam.
co prawda - jak się nie ma co się lubi - to się lubi co się ma .
ale - jednak to dość prosty podzespół i chyba lepiej dorobić taki jak się chce .
jak stosujesz coś ot tak dostępnego to - siłą rzeczy - musisz się dopasować do istniejących wymiarów .
to czasami trochę " boli " .
to tak jak z prowadnicami do szuflad :lol: .
pozdrawiam .

: 27 maja 2009, 18:18
autor: oprawcafotografii
pukury pisze:witam.
co prawda - jak się nie ma co się lubi - to się lubi co się ma .
ale - jednak to dość prosty podzespół i chyba lepiej dorobić taki jak się chce .
jak stosujesz coś ot tak dostępnego to - siłą rzeczy - musisz się dopasować do istniejących wymiarów .
to czasami trochę " boli " .
to tak jak z prowadnicami do szuflad :lol: .
pozdrawiam .
Ja uwielbiam proste rozwiazania :)

Niemniej prowadnice sobie podarowalem ;)

q

: 27 maja 2009, 22:59
autor: pukury
witam .
cha ! cha ! ha ! - i tak to jest .
czasami " proste " rozwiązania okazują się prostackimi .
nie da rady obcierać d ..y szkłem ( zrobili to inni i skarżą się na konsekwencje ) .
jak mogę pomóc - to służę .
pozdrawiam .